Nie wdając się w dyskusję fejsbukową, to nie uważacie, że hejterujecie browar.biz pisząc i wywlekając ten chamski tytuł wątku na pierwszą stronę ?
Blogówka
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziNie wdając się w dyskusję fejsbukową, to nie uważacie, że hejterujecie browar.biz pisząc i wywlekając ten chamski tytuł wątku na pierwszą stronę ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziPowiem tak: cieszę się, że zacząłem się świadomie interesować piwem, kiedy to wiązało się po prostu z przyjemnością i raczej łączyło ludzi niż dzieliło.
Wszystko zaczęło się dzielić w momencie, gdy pojawiły się możliwości zarobkowania na tym hobby kilka lat temu.MM961
4:-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedziJa także.
Wszystko zaczęło się dzielić w momencie, gdy pojawiły się możliwości zarobkowania na tym hobby kilka lat temu.
"Kasa misiu, kasa..."„Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”
"Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".
Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedziJa także.
Wszystko zaczęło się dzielić w momencie, gdy pojawiły się możliwości zarobkowania na tym hobby kilka lat temu.
Comment
-
-
Z jednej strony Ci, którzy zawodowo związali się z piwem, zmieniają poglądy na pewne sprawy, z drugie, niektórzy zamiast cieszyć się z sukcesu komercyjnego kolegów, lub przynajmniej mieć na to wyje*ane, zaczęli być zawistni i złośliwi.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedziJa też odnoszę wrażenie, że wraz z przystąpieniem do komercyjnego wykorzystania swojego hobby bardzo zmienia się punkt widzenia na wiele spraw.
Comment
-
-
Nie słyszałem, żeby ktoś miał pretensje do osób, które założyły sklepy z surowcami piwowarskimi. Zdarzają się pojedyncze potknięcia, ale to oczywiste, że na kilka tysięcy transakcji rocznie coś może się nie udać. Pretensje na większą skalę pojawiły się, gdy "browarnicy" zaczęli wciskać kiepskiej jakości piwo za wygórowane, "rewolucyjne" ceny, twierdząc na dodatek, że to jest w porządku.
Comment
-
-
Ktoś ci "wciska" piwo na siłe? Zazdroszcze. Krótka piłka- nie chcesz- nie kupuj, nie podoba się- to nie pij, jak widać rynek jest chłonny i ludzie z chęcią zapłacą za te piwa, jeśli cie to boli to zawsze możesz uwarzyć własne.
Dlaczego browarbiz schodzi na psy? Tego nie wiem, być może wcale nie schodzi, ale pewnych mechanizmów tu działających nie rozumiem.
Gdy zgłaszam post niezgodny z regulaminem, w odpowiedzi moderator pyta mnie o moje dane. Nie interesuje go fakt, że na forum pojawiają się wypowiedzi mające na celu "wku..ać" innych, bardziej interesuje go kim jestem. To po to oczekuje się zgłaszania takich wypadków żeby się mnie pytac jak mam na imie i nazwisko?
Dlaczego browarbiz może schodzić na psy? Może dlatego, że osoba administrująca tym serwisem z rozbrajającą szczerością mówi "owszem, tutaj są równi i równiejsi". Trudno traktować poważnie miejsce gdzie moderator jest daleki od obiektywizmu. Nowego użytkownika przenosi się do przechmielin po jednym zgłoszeniu, a "zasłużeni" użytkownicy robią co chcą, ewentualnie po ich autodyskredytujących postach zamyka sie temat na 2 tygodnie.
Chyba każdy spotkał się z sytuacją, kiedy merium idzie na dalszy plan, a do głosu dochodzą emocje. Nie jeden wartościowy użytkownik na nie jednym forum internetowym, dał sobie spokój wedle zasady że głupszemu należy ustąpić. Ciężko wyrachować ile takich osób odeszło z bbiz, ale widząc jakie panują tu zasady trudno im się dziwić. Ktoś złośliwy mógłby napisać że jest to hermetyczne kółeczko wzajemnej adoracji.
Należy oczywiście podkeślić, ze to miejsce jest wspaniałym kompendium wiedzy, z pewnością wielu ludzi z niego skorzystało, korzysta i korzystać będzie ale skąd w tej, skądinąd, fajnej inicjatywie, tyle zawiści, chęcie dyskredytacji innych, zazdrości? Te wszystkie zjawiska przewijają się w dyskusjach, szczególnie branżowych, bardzo często.
Może to ze strachu? Czasem mam wrażenie, że niektórym tutaj się wydaje, że- parafrazując- "PIWO TO MY". Że coś chce się im odebrać- "(...)niech sobie znajdzie swoje tematy". "(...)jesteśmy najbardziej opiniotwórczym forum o piwie w Polsce" więc patrzymy z góry i wytykamy palcami innych. "Jestem Krzysiu, jak będziesz miał taką wiedzę, jak ja, to może pogadamy" itp. To nie jest dojrzałe podejście, rzekłbym nawet że nie jest z żadnej strony dobre dla nikogo, również dla browarbizowców. Jeszcze raz podkreślam, że na zainteresowaniu jak największej ilości ludzi dobrym piwem, zyskuje każdy- rynek się rozwija czy nie tego wszyscy chcieli? Pewnie że to zasługa tysięcy osób, ale co z tego? Nie zdziwię się jeśli ci sami co narzekali na mały wybór ciekawego piwa w sklepach i brak kultury piwnej w Polsce teraz chcieliby udupić nowe inicjatywy bo nie daj boże jeszcze ktoś przy okazji na tym zarobi.
Powstają nowe fajne browary, część się reanimuje, mamy coraz lepsze piwa których nie musimy się wstydzić za granicą, w Polsce dzieje się ostatnio tyle dobrego ale dla niektórych ważniejsze jest koncentrowanie się na kłótni dwóch piwowarów z fejsbuka. Swoją drogą, Krzysiu, rozmowa która wkleiłeś, była prywatna. Ja np. bym jej nigdy nie przeczytał, gdyby nie ty. Nie mialem do niej dostępu. Nie wszystko się zawsze rozbija o zgłaszanie spraw do sądu i banowanie, czasem chodzi o odrobine dobrego smaku. Wyszło z ciebie zwykłe wąsate buractwo, i myśle ze obu panom należy się słowo przepraszam.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzinie daj boże jeszcze ktoś przy okazji na tym zarobi.
Comment
-
Comment