Blogówka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23926

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
    Gdy zgłaszam post niezgodny z regulaminem, w odpowiedzi moderator pyta mnie o moje dane. Nie interesuje go fakt, że na forum pojawiają się wypowiedzi mające na celu "wku..ać" innych, bardziej interesuje go kim jestem. To po to oczekuje się zgłaszania takich wypadków żeby się mnie pytac jak mam na imie i nazwisko?
    Twoje wpisy jątrzące pojawiły się wcześniej przed rzeczonym wpisem, potem nie zauważając tego samego u siebie zglosiłeś post Krzysia (zignorowałeś moje pytanie w tej kwestii). Widząc, że tego typu dyskusja i tak nie doprowadzi do niczego, poprosiłem abyś się przedstawił, bo posługiwałeś się jedynie nickiem - chciałem dowiedzieć się z kim mam do czynienia. Mnie nauczono żeby się przedstawiać jeśli z kimś rozmawiam. Łot kultura.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19260

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
      Rozumiem, że masz na myśli sprzedawanie piwa z wadami? Czy w zbyt wysokich cenach? Wydaje mi się że na całym świecie takie rzeczy weryfikuje rynek.
      Ceny zweryfikuje rynek, ale to nie o tym chciałem. Chodzi mi o sprzedaż piwa z wadami, czy wręcz z infekcjami.

      Comment

      • mlek
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2013.01
        • 79

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
        Twoje wpisy jątrzące pojawiły się wcześniej przed rzeczonym wpisem, potem nie zauważając tego samego u siebie zglosiłeś post Krzysia (zignorowałeś moje pytanie w tej kwestii). Widząc, że tego typu dyskusja i tak nie doprowadzi do niczego, poprosiłem abyś się przedstawił, bo posługiwałeś się jedynie nickiem - chciałem dowiedzieć się z kim mam do czynienia. Mnie nauczono żeby się przedstawiać jeśli z kimś rozmawiam. Łot kultura.
        Po 1 moje rzekome wcześniejsze "jątrzące" wpisy, pojawiły się w opozycji do jeszcze wcześniejszej wypowiedzi Krzysia, dokładnie tej:

        "Nie macie wrażenia, że nasz najulubieńszy kolega zrzyna najciekawsze tmaty, by budować sobie bloga? Teraz znienacka zajął się multitapami"

        Jeśli to nie jest "jątrzenie" i podjudzanie gawiedzi, to co jest?

        Po 2 ja z Tobą rozmowy nie nawiązywałem- ja tylko zgłosiłem post niezgodny z regulaminem poprzez ikonke "zgłoś". To Ty napisałeś do mnie maila, w odpowiedzi na moje zgłoszenie, nie czuję się więc zobowiązany do podawania Ci numeru PESEL, pokazywania mojej twarzy czy przedstawiania się z imienia i nazwiska.

        Po 3 forum internetowe działa w pewnym schemacie, co prawda anonimowości w sieci nie ma, ale to czy na forum przedstawiam sie nickiem czy nazwiskiem to jest mój wybór i nie ma to nic wspólnego z brakiem kultury. Wydaje mi się, że wiekszym nietaktem jest wymagać od kogoś jego danych osobowych w momencie gdy ten ktoś robi Ci przysługe zgłaszając post.

        Po 4 nie rozumiem stwierdzenia "chciałem wiedzieć z kim mam do czynienia". Chyba za dużo facebooka. Twoja ciekawość jest niezdrowa a to czy nazywam sie Zenek czy Mietek ma się zupełnie nijak do całej tej rozmowy.

        Comment

        • mlek
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2013.01
          • 79

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
          Ceny zweryfikuje rynek, ale to nie o tym chciałem. Chodzi mi o sprzedaż piwa z wadami, czy wręcz z infekcjami.
          Ale to także weryfikuje rynek i konsumenci. Jeśli piwosz kupi produkt z infekcją, to na drugi raz będzie omijał taki browar co z kolei implikuje to, że takie piwo się już w sklepie/barze nie pojawi. Zawsze mi się wydawało, że tak działa ten mechanizm, jeśli się myle to mnie popraw.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19260

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie zdziwię się jeśli ci sami co narzekali na mały wybór ciekawego piwa w sklepach i brak kultury piwnej w Polsce teraz chcieliby udupić nowe inicjatywy bo nie daj boże jeszcze ktoś przy okazji na tym zarobi.
            Zacytuję ponownie i całe zdanie. Jestem za udupieniem takich inicjatyw, bo godzą we mnie jako konsumenta. Oznaczają brak szacunku do mnie. mniemam, że to miał na myśli jeden z przedmówców - twój oponent.
            Last edited by e-prezes; 2013-09-26, 14:26.

            Comment

            • mlek
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2013.01
              • 79

              Poniekąd Cie rozumiem. Tylko caly czas sądziłem, że największym ciosem dla takich inicjatyw jest brak zbytu. Raz w życiu kupiłem piwo z browaru Koreb, więcej tego nie zrobie bo było wadliwe, ale nie będe szukał prywatnych rozmów na serwisach społecznościowych piwowarów żeby ich ośmieszyć albo upokorzyć. Nie będe ich hejtował na każdym kroku i szukał tym poklasku u innych. Ostatnio będąc na jarmarku przy stoisku Koreba- puchy. Kwestia czasu jak taki browar umrze śmiercią naturalną.

              Co chce powiedzieć, to to, że niektórzy użytkownicy się chyba pogubili. Sposób w jaki odbywa się tu owe udupianie, poszedł w troszke złą strone- nie zgodzisz się ze mną?
              Last edited by mlek; 2013-09-26, 15:36.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19260

                Jak widać Koreb, EDI i inne mają się dobrze. W tym pierwszym zresztą poczyniono niedawno rozbudowę. Nie umrą śmiercią naturalną.

                Nie zgodzę się
                Last edited by e-prezes; 2013-09-26, 15:56.

                Comment

                • mlek
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2013.01
                  • 79

                  Czyli wychodzi na to, że konsumenci w Polsce to idioci, a browar.biz jako ostatni bastion obiektywnej oceny musi atakować piwowarów ad personam i wywlekać ich prywatne rozmowy aby stać na straży dobrego piwa na rynku. Co następne? Może lepiej dowiedzieć się w jakich szkołach uczą się ich dzieci i stanąc pod drzwiami wytykając że tatuś sprzedaje kwasiżury...

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
                    ... wywlekać ich prywatne rozmowy ...
                    Gwoli ścisłości, rozmowa nie była prywatna. Miała status "dla znajomych i ich znajomych". A co to oznacza? ano to, że dostało ją ładnych kilka tysięcy osób.

                    Aby udowodnić to stwierdzenie, przeprowadziłem prosty rachunek, a mianowicie sprawdziłem, ilu znajomych ma pierwszych pięciu znajomych jednego z rozmówców. I wyszło mi, że mają łącznie 1658 znajomych. Ja mam 504 znajomych, więc jeszcze i ci dostali info o tej rozmowie na swoją tablicę. Pozostałych już nie chciało mi się sprawdzać, bo mija się to z celem. Jeśli uważasz, że rozmowa, która sama atakuje kilka tysięcy osób (bo to nie ja się włamałem, tylko każdy dostał info o tej dyskusji) jest prywatna, to bogę tylko rozłożyć ręce.

                    A dlaczego ją zamieściłem? A dlatego, żeby pokazać, że ci, którzy nam zarzucają hejt wobec innych, tak samo zachowują się wobec siebie.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19260

                      Przesadzasz mlek. Krzysiu już wyjaśnił.
                      Last edited by e-prezes; 2013-09-26, 16:37.

                      Comment

                      • mlek
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2013.01
                        • 79

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        Gwoli ścisłości, rozmowa nie była prywatna. Miała status "dla znajomych i ich znajomych". A co to oznacza? ano to, że dostało ją ładnych kilka tysięcy osób.

                        Aby udowodnić to stwierdzenie, przeprowadziłem prosty rachunek, a mianowicie sprawdziłem, ilu znajomych ma pierwszych pięciu znajomych jednego z rozmówców. I wyszło mi, że mają łącznie 1658 znajomych. Ja mam 504 znajomych, więc jeszcze i ci dostali info o tej rozmowie na swoją tablicę. Pozostałych już nie chciało mi się sprawdzać, bo mija się to z celem. Jeśli uważasz, że rozmowa, która sama atakuje kilka tysięcy osób (bo to nie ja się włamałem, tylko każdy dostał info o tej dyskusji) jest prywatna, to bogę tylko rozłożyć ręce.

                        A dlaczego ją zamieściłem? A dlatego, żeby pokazać, że ci, którzy nam zarzucają hejt wobec innych, tak samo zachowują się wobec siebie.
                        Ja nie jestem znajomym, ani znajomym znajomego, a dzieki tobie miałem dostęp do tej rozmowy. Nie jest istotne, czy to sto czy tysiąc osób. W dalszym ciągu, faktem jest, że udostępniłeś coś, czego nie powinieneś był udostępniać.

                        Dyskusja miała status "dla znajomych i ich znajomych", co nie równa się "dla użytkowników forum browar.biz". Powinieneś to uszanować, a nie się tak załośnie tłumaczyć.

                        Comment

                        • mlek
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2013.01
                          • 79

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                          Przesadzasz mlek.
                          To proszę, wyjaśnij mi, bo zwyczajnie tego nie rozumiem. Dlaczego browar sprzedający zainfekowane piwo, ma zbyt? Skąd się bierze popyt na takie produkty? Czy to faktycznie konsumenci nie wiedzą co piją, czy może wina podstępnego marketingu?

                          Comment

                          • iron
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.08
                            • 6717

                            To może ja spróbuję.

                            Myślę, że część osób, które kupuje piwa z wadami, czy też zainfekowane, za niemałe pieniądze dało sobie po prostu wmówić, że prawdziwe piwo ma tak smakować. Zapewne nie pili za dużo piw takiego stylu w jakim mają rzekomo być te wynalazki, nie robili piwa w domu i nie wiedzą czym różni się piwo które wyszło od takiego które nie wyszło, bądź mieli na swoim koncie same nieudane warki i są przekonani, że tak powinno smakować prawdziwe piwo...

                            Kolejna grupa osób które kupują te piwa, nie jest piwnymi smakoszami, a kupuje je dlatego, że stały się modne, nieco hipsterskie. Ci odpłyną najszybciej, wszak moda się często zmienia.

                            Pewnie są i tacy, którym te piwa smakują, choć ich zrozumieć nie potrafię.

                            P.S. Zapewne zaraz usłyszę, że to co napisałem to hejterstwo
                            Last edited by iron; 2013-09-26, 17:20.
                            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                            Rock, Honor, Ojczyzna

                            Comment

                            • Czapayew
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.10
                              • 1966

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
                              To proszę, wyjaśnij mi, bo zwyczajnie tego nie rozumiem. Dlaczego browar sprzedający zainfekowane piwo, ma zbyt? Skąd się bierze popyt na takie produkty? Czy to faktycznie konsumenci nie wiedzą co piją, czy może wina podstępnego marketingu?
                              Hm... Twoje pytanie jest z gatunku: czemu ludzie wciąż kupują tzw. chińszczyznę, choć wszyscy wiedzą, że jest fatalnej jakości i prędzej czy później się popsuje.

                              Myślę, że "hejter" iron ma sporo racji. Po pierwsze: nikłe doświadczenie, po drugie - moda. Trochę się tu już toczyło dyskusji, czy piwo które pewne grupa osób wychwala pod niebiosa, musi smakować wszystkim oraz czy jak komuś to piwo nie smakuje to ma rację czy się tylko nie zna. Nasz rynek piwny jest wciąż rynkiem rozwijającym się, różni piwowarzy próbują odkryć dla niego rozmaite gatunki, z różnym zresztą skutkiem. Część się przyjmie, na dobre się zadomawiając, część zniknie. Niektóre z powodu ogólnej z kiepskości, inne - z powodów handlowo-marketingowych. Rynek nie znosi pustki. Z jakiegoś powodu rodzimi piwowarzy kontraktowi sięgają po najbardziej ekstremalne gatunki. Wszak nie ma nic gorszego, jak coś co się już opatrzyło. Browary korporacyjne liftingują sztandarowe marki, wskrzeszają stare lub likwidują istniejące celem późniejszego wskrzeszenia. Zaś mniejsi wymyślają UIPA, YIPA czy ĄIPA z dodatkiem salsaparilli. I jak się okazuje, wszystkie te produkty znajdują nabywców, w dodatku święcie przekonanych, ze oto właśnie piją jedyne "tró" piwo. I nie widzę powodów, by z tego powodu piwosze i piwowarzy mieli wyzywać się i deprecjonować nawzajem.
                              Last edited by Czapayew; 2013-09-26, 18:09.
                              "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                              www.zamkoszlaki.com
                              www.piwnekapsle.net

                              Comment

                              • mlek
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2013.01
                                • 79

                                Jeśli powodem jest nikła świadomość konsumentów, to blogerzy piwni powinni być raczej pochwalani, wszak taką świadomość zwiększają. Z tego co widze, jest raczej odwrotnie. W takich momentach nachodzi człowieka pytanie, czy ten cały hejt jest jakoś logicznie poukładany? Z jednej strony nie lubimy piwowarów którzy zaczynają zarabiać na własnym hobby i "wciskają wadliwe piwa", z drugiej nie lubimy blogerów dzięki którym spora ilość nie stargetowanych osób może się na tematy piwne dokształcić. Czy jest ktoś kogo sie tutaj lubi?

                                Rozumiem wasze argumenty. Mamy mode na piwo rzemieślnicze i ten fakt wykorzystują browary. Hipsterzy kupują wadliwe piwa. Tylko dalej ciężko mi zrozumieć w jaki sposób ten fakt godzi w e-prezesa. Ja jak ide na targ i chłop mi sprzeda zgniłe ziemniaki to więcej już u niego nie kupuje. Nie stoje z transparentem obok niego, nie staram się udowodnić światu że jest złym człowiekiem. Po miesiącu tego chłopa już nie ma, tylko stoi nowy, z dobrą świeżą pyrką.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X