Blogówka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    No No Iron - chyba poszedłeś na Uniwersytet Trzeciego Wieku bo nic tylko przyklasnąć temu co napisałeś. Mądrze i dobrze punktując sprawę.
    Bo cała sprawa rozbija się o dwie rzecz: 1. wspomnianą przez Ciebie różnicę - vlog/blog to tylko monolog, podczas gdy tylko na forum można wymienić poglądy/wrażenia/wiedzę i dzięki temu się rozwinąć. Blog może być wyjściem do dyskusji lub jej uzupełnieniem ale niczym więcej. I po 2. w całym tym hejterstwie chodzi o zwykłą uczciwość wobec nas jako kupujących - i tu masz ogromną rację w tym, że clou jest to, że sprzedaje nam się za spore pieniądze w dużej mierze produkty które jak piwa domowe nie ujrzały by światła dziennego, a na jakiejkolwiek degustacji poszły by do zlewu lub co najwyżej wypite by były "żeby nie robić przykrości". A nagle oferuje się takie produkty za duże pieniądze i jeszcze karze nam się cieszyć, ze tak jest i robi wodę z mózgu, że "tak właśnie mają smakować" piwa "rewolucyjne".

    I pisane było o co chodzi wielokrotnie ale "druga" strona albo nie umie czytać ze zrozumieniem albo nie chce, stawiając zarzut "hejterstwa" za każdym razem gdy pojawi się jakakolwiek krytyka.
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • Mason
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2010.02
      • 3280

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
      Blog, czy też vlog to taki "wyrzyg" słowny na dowolny dla rzygającego temat, a uczestnictwo w forum dyskusyjnym łączy się (czy bardziej precyzyjnie - powinno się łączyć) z pewną dyscypliną umysłową - czyli odnoszeniu się do tematu dyskusji i argumentów adwersarza.
      Ależ przecież nikt nie zabrania wejść na blog i skomentować dany temat, tak jak komentuje się na forum dyskusyjnym.
      A przykładowo felietony w gazetach nie działają na podobnej, rzygowej zasadzie? I weź tu polemizuj z takim felietonem, mała szansa że Cię wpuszczą na łamy gazety. A książki? Jeszcze mniejsza szansa na polemikę.
      JEDNO PIVKO NEVADI!

      Comment

      • cap-n-go
        Porucznik Browarny Tester
        • 2005.05
        • 273

        Dobrze,ze vlogu kopyra nie oglada kapo z guantanamo bo zamiast katowac talibow metalem puszczalby jegovloga po angielsku. Ja w kazdym razie po 5minutach gotow jestem sprzedac wlasna dusze byleby ta tortura sie zakonczyla
        Last edited by cap-n-go; 2013-09-27, 17:26.

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2002.08
          • 6765

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
          Ależ przecież nikt nie zabrania wejść na blog i skomentować dany temat, tak jak komentuje się na forum dyskusyjnym.
          A przykładowo felietony w gazetach nie działają na podobnej, rzygowej zasadzie? I weź tu polemizuj z takim felietonem, mała szansa że Cię wpuszczą na łamy gazety. A książki? Jeszcze mniejsza szansa na polemikę.
          Zgoda, ale tu chodziło Mlekowi o to, że blogi przyczyniają się do nazwijmy to "upowszechniania kultury piwnej", a wg mnie bardziej do tego nadają się fora dyskusyjne...

          A może po prostu jestem już za stary na blogi/vlogi i twarzoksiążkę też - do mnie to nie przemawia.
          Last edited by iron; 2013-09-27, 21:05.
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • domaluj
            Porucznik Browarny Tester
            • 2012.04
            • 303

            Zacznę od tego, że sam się naciąłem na Ciemnego Dynksa za którego zapłaciłem ok. 9 zł, a cały poszedł w zlew. Moja reakcja jest taka, że więcej nie sięgnę po piwo z Szałupiw, chyba, że tutaj przeczytam dobre recenzje (np. Kejtera - zapowiada się dobrze). Prometeusza kupiłem wiedząc o jego wadzie, chciałem wyczuć ten osławiony diacetyl...

            Rozumiem rozgoryczenie ludzi, którzy robią w domu lepsze piwa niż te, które - na fali mody - inni sprzedają za grube pieniądze.

            Jeśli natomiast chodzi o blogerów to wydaje mi się, że mimo wszystko warto ich docenić.
            Na problem należy jednak spojrzeć nie z pozycji doświadczonego browarbizowicza, a z pozycji przeciętnego nabywcy piwa. Bo o EDUKACJĘ piwną tu chodzi, zgodnie z hasłem z Pozytywizmu - "praca u podstaw".

            Wyobraźmy sobie, że piwo kupują obecnie osoby, które skończyły 18 lat, tj. urodziły się w 1995 r. To oznacza, że do komputera siadły mając powiedzmy 10 lat, tj. w 2005r.
            A teraz należy sobie uświadomić, że taka osoba nigdy, podkreślam NIGDY nie wejdzie na takie forum. Dlaczego? Bo wygląda ono i jest tak funkcjonalne, że taka osoba musiałaby uczyć się jego "obsługi" z podręczników do historii informatyki. Mając w kieszeni telefon z androidem, konto na facebooku w standardzie, całe zasoby "nowoczesnego" internetu nie będzie jej się chciało przeglądać rozmów na tym forum, choćby były one najciekawsze w świecie!

            Blogerzy natomiast, docierają do takich osób w bardziej nowoczesny, przystępny sposób.
            Mimo że się mylą, nie mają takiej wiedzy jak duża grupa ludzi tutaj, coś tam potrafią przemycić. I może taki osiemnastolatek kupi sobie zamiast tyskacza takiego np. pilsa z Jabłonowa. I o to chodzi! Małymi krokami dojdziemy może do tego, że ludzie będą wiedzieli, że można kupić coś lepszego.

            Reasumując:
            NIE dla sprzedawania badziewia za grube pieniądze;
            TAK dla szerzenia wiedzy o piwie przez blogerów

            Comment

            • kibi
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.07
              • 1875

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
              A może po prostu jestem już za stary na blogi/vlogi i twarzoksiążkę też - do mnie to nie przemawia.
              Dobrze powiedziane - do mnie też te rzeczy nie przemawiają, taki pesel...
              Ale to nie powód, żeby nazywać je wyrzygiem.

              Mam wujka, którego pesel zaczyna się od dwójki. Jest w dobrej formie umysłowej i chętnie wchodzi w polemiki o wyższości aparatu na kliszę od cyfrówki, albo Warszawy M20 od współczesnych aut. Wspominam sobie jego argumenty kiedy mam wrażenie że wiem wszytko lepiej niż moje dzieci i często pomaga mi to nie zapędzać się w dyskusji z nimi zbyt daleko.

              Comment

              • iron
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2002.08
                • 6765

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domaluj Wyświetlenie odpowiedzi
                Zacznę od tego, że sam się naciąłem na Ciemnego Dynksa za którego zapłaciłem ok. 9 zł, a cały poszedł w zlew. Moja reakcja jest taka, że więcej nie sięgnę po piwo z Szałupiw, chyba, że tutaj przeczytam dobre recenzje (np. Kejtera - zapowiada się dobrze). Prometeusza kupiłem wiedząc o jego wadzie, chciałem wyczuć ten osławiony diacetyl...

                Rozumiem rozgoryczenie ludzi, którzy robią w domu lepsze piwa niż te, które - na fali mody - inni sprzedają za grube pieniądze.

                Jeśli natomiast chodzi o blogerów to wydaje mi się, że mimo wszystko warto ich docenić.
                Na problem należy jednak spojrzeć nie z pozycji doświadczonego browarbizowicza, a z pozycji przeciętnego nabywcy piwa. Bo o EDUKACJĘ piwną tu chodzi, zgodnie z hasłem z Pozytywizmu - "praca u podstaw".

                Wyobraźmy sobie, że piwo kupują obecnie osoby, które skończyły 18 lat, tj. urodziły się w 1995 r. To oznacza, że do komputera siadły mając powiedzmy 10 lat, tj. w 2005r.
                A teraz należy sobie uświadomić, że taka osoba nigdy, podkreślam NIGDY nie wejdzie na takie forum. Dlaczego? Bo wygląda ono i jest tak funkcjonalne, że taka osoba musiałaby uczyć się jego "obsługi" z podręczników do historii informatyki. Mając w kieszeni telefon z androidem, konto na facebooku w standardzie, całe zasoby "nowoczesnego" internetu nie będzie jej się chciało przeglądać rozmów na tym forum, choćby były one najciekawsze w świecie!

                Blogerzy natomiast, docierają do takich osób w bardziej nowoczesny, przystępny sposób.
                Mimo że się mylą, nie mają takiej wiedzy jak duża grupa ludzi tutaj, coś tam potrafią przemycić. I może taki osiemnastolatek kupi sobie zamiast tyskacza takiego np. pilsa z Jabłonowa. I o to chodzi! Małymi krokami dojdziemy może do tego, że ludzie będą wiedzieli, że można kupić coś lepszego.

                Reasumując:
                NIE dla sprzedawania badziewia za grube pieniądze;
                TAK dla szerzenia wiedzy o piwie przez blogerów
                Mogę się z tym zgodzić, choć dla mnie blog będzie jednak "wyrzygiem słownym".

                Nota bene to nie mój neologizm - miałem kiedyś przyjemność gościć w naszym zoologicznym magazynie na uczelni (nota bene świętej pamięci - przeprowadzka) ekipę Teleekspresu i Skibę, którzy zamarzyli sobie w tym miejscu nagrać materiał o dniu wagarowicza.
                Skiba, po przytoczeniu niezliczonej liczby anegdotek w czasie make up'u zapytał się Pani Realizatorki - czego Pani oczekuje - mam odpowiadać na pytania, czy to ma być wyrzyg słowny?

                A po całym nagraniu grzecznie się spytał, czy ktoś go podwiezie na pociąg, bo jest za godzinę

                Aha, od Skiby chcieli właśnie wyrzyg słowny
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • wpadzio
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2011.06
                  • 2654

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domaluj Wyświetlenie odpowiedzi

                  Wyobraźmy sobie, że piwo kupują obecnie osoby, które skończyły 18 lat, tj. urodziły się w 1995 r. To oznacza, że do komputera siadły mając powiedzmy 10 lat, tj. w 2005r.
                  A teraz należy sobie uświadomić, że taka osoba nigdy, podkreślam NIGDY nie wejdzie na takie forum. Dlaczego? Bo wygląda ono i jest tak funkcjonalne, że taka osoba musiałaby uczyć się jego "obsługi" z podręczników do historii informatyki. Mając w kieszeni telefon z androidem, konto na facebooku w standardzie, całe zasoby "nowoczesnego" internetu nie będzie jej się chciało przeglądać rozmów na tym forum, choćby były one najciekawsze w świecie!
                  Wydaje mi się, że nieco przesadzasz mimo wszystko. Oczywiście statystyczny nastolatek konsumujący piwo nie jest zainteresowany pogłębianiem "piwnej wiedzy" a priori. Ale Ci, którzy sięgną do sieci bo ich "zaswędziało" odkryją coś ponad zmieniające się szybko obrazki. I nie demonizujmy samej formy-platformy tego typu forum. Swoją drogą, z tego co widzę, mimo wszystko książka nadal dobrze komponuje się z dłońmi 10-latka.
                  Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                  Serviatus status brevis est
                  3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                  Comment

                  • domaluj
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2012.04
                    • 303

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wpadzio Wyświetlenie odpowiedzi
                    ... I nie demonizujmy samej formy-platformy tego typu forum. Swoją drogą, z tego co widzę, mimo wszystko książka nadal dobrze komponuje się z dłońmi 10-latka.
                    Oby książka nadal się dobrze komponowała. Chociaż znam takich, co się nie komponuje...
                    Otóż ja ma lat 30. Komputery poznawałem nawet od DOS, potem NC itd. - nie o historię informatyki tu chodzi.

                    Ja z tym forum problemów nie mam, taki "silnik: i formę już dobrze poznałem na innych forach.
                    Ale szczerze rozumiem tych bardziej nowoczesnych, dla których tak wyglądające forum jest - parafrazując Irona, a ściślej Skibę (nie znoszę gościa, ale to temat na inną rozmowę) - wyrzygiem internetowym. Uważam też, że niestety jego forma odrzuca wiele osób, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu.

                    A facebookowy bbiz jest farsą (sam nie mam facebooka). Ktoś chyba powinien zacząć myśleć o 21 wieku...

                    Wciąż podkreślam: przyjmij znawco piwa, browarbizowcu, członku sekty perspektywę przeciętnego konsumenta piwa, który idzie sobie kupić "pifko" na ognisko/łąwkę (czy oni robią jeszcze ogniska?)

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.08
                      • 6765

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domaluj Wyświetlenie odpowiedzi
                      Oby książka nadal się dobrze komponowała. Chociaż znam takich, co się nie komponuje...
                      Otóż ja ma lat 30. Komputery poznawałem nawet od DOS, potem NC itd. - nie o historię informatyki tu chodzi.

                      Ja z tym forum problemów nie mam, taki "silnik: i formę już dobrze poznałem na innych forach.
                      Ale szczerze rozumiem tych bardziej nowoczesnych, dla których tak wyglądające forum jest - parafrazując Irona, a ściślej Skibę (nie znoszę gościa, ale to temat na inną rozmowę) - wyrzygiem internetowym. Uważam też, że niestety jego forma odrzuca wiele osób, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu.

                      A facebookowy bbiz jest farsą (sam nie mam facebooka). Ktoś chyba powinien zacząć myśleć o 21 wieku...

                      Wciąż podkreślam: przyjmij znawco piwa, browarbizowcu, członku sekty perspektywę przeciętnego konsumenta piwa, który idzie sobie kupić "pifko" na ognisko/łąwkę (czy oni robią jeszcze ogniska?)
                      Uwierz mi na słowo - zyskuje przy bliższym poznaniu, jakkolwiek to zabrzmiało

                      Nie było ono znowu takie bliskie, ale był po prostu świetnym gawędziarzem, bez żadnej wyniosłości...

                      No ale znacząco odbiegliśmy od tematu, niech sobie będą blogi/vlogi, ale nie muszę ich wychwalać, nieprawdaż?

                      P.S. Żą musisz przyznać, że zgrabnie zaadoptowałem konstrukcję angielską, nieprawdaż?
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • iron
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2002.08
                        • 6765

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domaluj Wyświetlenie odpowiedzi
                        Oby książka nadal się dobrze komponowała. Chociaż znam takich, co się nie komponuje...
                        Otóż ja ma lat 30. Komputery poznawałem nawet od DOS, potem NC itd. - nie o historię informatyki tu chodzi.

                        Ja z tym forum problemów nie mam, taki "silnik: i formę już dobrze poznałem na innych forach.
                        Ale szczerze rozumiem tych bardziej nowoczesnych, dla których tak wyglądające forum jest - parafrazując Irona, a ściślej Skibę (nie znoszę gościa, ale to temat na inną rozmowę) - wyrzygiem internetowym. Uważam też, że niestety jego forma odrzuca wiele osób, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu.

                        A facebookowy bbiz jest farsą (sam nie mam facebooka). Ktoś chyba powinien zacząć myśleć o 21 wieku...

                        Wciąż podkreślam: przyjmij znawco piwa, browarbizowcu, członku sekty perspektywę przeciętnego konsumenta piwa, który idzie sobie kupić "pifko" na ognisko/łąwkę (czy oni robią jeszcze ogniska?)
                        Uwierz mi na słowo - zyskuje przy bliższym poznaniu, jakkolwiek to zabrzmiało

                        Nie było ono znowu takie bliskie, ale był po prostu świetnym gawędziarzem, bez żadnej wyniosłości...

                        No ale znacząco odbiegliśmy od tematu, niech sobie będą blogi/vlogi, ale nie muszę ich wychwalać, nieprawdaż?

                        P.S. Żą musisz przyznać, że zgrabnie zaadoptowałem konstrukcję angielską, nieprawdaż?
                        P.S.2 Ja niestety nie zrozumiem ludzi, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu. Już wystarczy, ze zatraciliśmy sztukę pisania listów, może należałoby zachować przynajmniej takie same zasady pisania w internecie, jak na papierze..

                        No i coś mi nie wyszło i wyszedł dublet - na papierze to by się nie miało prawa zdarzyć
                        Last edited by iron; 2013-09-27, 23:01.
                        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                        Rock, Honor, Ojczyzna

                        Comment

                        • leona
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2009.07
                          • 5853

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                          Uwierz mi na słowo - zyskuje przy bliższym poznaniu, jakkolwiek to zabrzmiało

                          Nie było ono znowu takie bliskie, ale był po prostu świetnym gawędziarzem, bez żadnej wyniosłości...

                          No ale znacząco odbiegliśmy od tematu, niech sobie będą blogi/vlogi, ale nie muszę ich wychwalać, nieprawdaż?

                          P.S. Żą musisz przyznać, że zgrabnie zaadoptowałem konstrukcję angielską, nieprawdaż?
                          P.S.2 Ja niestety nie zrozumiem ludzi, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu. Już wystarczy, ze zatraciliśmy sztukę pisania listów, może należałoby zachować przynajmniej takie same zasady pisania w internecie, jak na papierze..
                          Eee tam - prostota, zwięzłość, intuicyjność i nowoczesność jest to wytłumaczenie dla umysłowego lenistwa.
                          I nie piję tu do kolegi domaluj ani nikogo z roczników +80

                          Comment

                          • mlek
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2013.01
                            • 79

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                            Eee tam - prostota, zwięzłość, intuicyjność i nowoczesność jest to wytłumaczenie dla umysłowego lenistwa.
                            I nie piję tu do kolegi domaluj ani nikogo z roczników +80
                            Rozumiem, że nie masz nawigacji tylko orientujesz się za pomocą gwiazd, a kindla nie używasz bo masz dużo czasu na szukanie książek w bibliotekach... Tylko dlaczego piszesz na nowoczesnym forum internetowym zamiast porozumiewać się z innymi piwowarami za pomocą gołębi pocztowych? :-) Ty leniu

                            Comment

                            • gobong
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.04
                              • 658

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlek Wyświetlenie odpowiedzi
                              Rozumiem, że nie masz nawigacji tylko orientujesz się za pomocą gwiazd, a kindla nie używasz bo masz dużo czasu na szukanie książek w bibliotekach... Tylko dlaczego piszesz na nowoczesnym forum internetowym zamiast porozumiewać się z innymi piwowarami za pomocą gołębi pocztowych? :-) Ty leniu
                              Ciekawe co to jest mapa ia jak się to czyta? Po co chodzić do biblioteki? Czym jest życie a czym wolność?

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                                P.S. Żą musisz przyznać, że zgrabnie zaadoptowałem konstrukcję angielską, nieprawdaż?
                                3+, przechodzisz do następnej klasy.

                                P.S.2 Ja niestety nie zrozumiem ludzi, dla których prostota, zwięzłość, intuicyjność, nowoczesność jest chlebem powszednim internetu.
                                Trochę tu nawrzucałeś rzeczy do jednego wora - prostota i zwięzłość jest wg mnie jak najbardziej pożądana, a to forum też kiedyś było nowoczesne. Z tym że Facebook prosty ani intuicyjny dla mnie nie jest, w przeciwieństwie do tego forum i podobnych. Wiem, pewnie kwestia obycia, niemniej zawsze jak wchodzę na fejsa, jestem w lekkiej panice, bo nie wiem, gdzie czego mam szukać i co jest najświeższą informacją.

                                Podoba mi się głos Domaluja o blogerach. Blogi to nie moja bajka, wolę forum choćby z tego powodu, że pod wpisami blogowymi dyskusja trwa krócej niż w wątkach forumowych, które czasem powracają z otchłani nawet po latach. Niemniej zgadzam się, że ta forma wypowiedzi też jest potrzebna i wartościowa, bo tak naprawdę uzupełnia się z forum.
                                Last edited by żąleną; 2013-09-28, 00:27.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X