Blogówka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krocz
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.07
    • 38

    A BRJ to tak wielbicie za Kokosowe, zwalony potencjał Grand Prix, "Black IPA" smakujące chyba jedynie tym, którzy tego stylu nie widzieli na oczy, czy za pierdyliard jasnych lagerów?

    Comment

    • Wilkor
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.12
      • 5

      Za jedno z lepszych pszenicznych na rynku
      Za lagerowe które jest dobrym lagerem w jeszcze lepszej cenie
      Za inicjatywę grand prix (jaki zwalony potencjał?)
      Za portery
      Za miodowe - tak, dla tych którzy lubią tego typu rzeczy to też dobry okaz

      Wymieniać dalej? Chyba starczy.

      Comment

      • zebediach
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2012.03
        • 96

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krocz Wyświetlenie odpowiedzi
        A BRJ to tak wielbicie za Kokosowe, zwalony potencjał Grand Prix, "Black IPA" smakujące chyba jedynie tym, którzy tego stylu nie widzieli na oczy, czy za pierdyliard jasnych lagerów?
        A to robienie jasnego lagera to obciach?

        Comment

        • tomolek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 1752

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wilkor Wyświetlenie odpowiedzi
          Za inicjatywę grand prix (jaki zwalony potencjał?)
          A taki, że ostatnia warka była już mało pijalna. Jak zwykle zaczyna się nieźle a każda kolejny wypust coraz gorszy.

          No a za miodowe to już w ogóle pomnik się należy...
          www.ohbeautifulbeer.com

          www.mateuszdrozdowski.pl

          „Kwaśny Edi herbu Koreb

          Comment

          • VanPurRz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 4229

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
            Dla niektórych zbyt pochopna teza,ale z tej całej rewolucji piwnej zostawiłbym tylko Pintę, Artezana i browary regionalne (Kormoran, BRJ). Multum się otwiera rzemieslników i kontraktowców, ale żaden nie zapadł mi w pamięć, poza ceną swoich wyrobów. Do napisania tego tekstu skłoniły mnie NĘDZNE ostatnie warki Rowing Jacka i Pracowni Piwa. Nudy.
            Mnie pozostaje tylko przyklasnąć. A co śmieszniejsze cżęsto te wypusty są droższe od tych lepszych licząc wyłącznie na złapanie frajerów na "rewolucję".Niestety prawda jest taka, że tylko mała część piw "craft" jest w ogóle do picia, a jeszcze mniej jest naprawdę dobrych. Za to ceny są "elitarne".
            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

            Comment

            • Krocz
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2013.07
              • 38

              Nie obciach, a nuda. Jakby szli w stronę Jankesów i nie-walenia piw, które im początkowo wyszły (examplum Belg, genialna pierwsza warka Grand Prix), a nie puszczali na rynek miodowe i inne kokosowe syfy, to owszem, i ja bym ich chwalił. Że robią piwa tanie, nie znaczy, że trzeba ich za wszystko wychwalać, takie jest moje zdanie.

              A argument z miodowym genialny. Idąc tą drogą - za Kokosowe też należy im się piątka, bo pewnie komuś tam będzie smakowało. A tak z innej beczki - to i Sommersby fajna inicjatywa, ludzie pijo, nawet i na blogach opisujo!

              Comment

              • Szakali
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2013.08
                • 572

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                Mnie pozostaje tylko przyklasnąć. A co śmieszniejsze cżęsto te wypusty są droższe od tych lepszych licząc wyłącznie na złapanie frajerów na "rewolucję".Niestety prawda jest taka, że tylko mała część piw "craft" jest w ogóle do picia, a jeszcze mniej jest naprawdę dobrych. Za to ceny są "elitarne".

                Ze smutkiem muszę się pod tym podpisać. Teraz jest moda na piwa rzemieślnicze i wystarczy zrobić byle co, napisać....że wyrób rzemieślniczy a lud kupi za zabójczą cenę.
                Niestety u wieli ludzi występuje taka autosugestia...że jeżeli zapłacili"dużo" to jest to dobre.

                Comment

                • tristan_tzara
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2007.12
                  • 1038

                  Mnie tylko drażni to ze każdy browar nowy robi tylko AIPA lub innego gorniaka na amerykanach. Uwielbiam amerykanskie chmile i pale ale, tyle że trochę nudno się robi, a same piwa też są jedynie dobre. Choćby imperial ipa się przydała, albo dobry stout, górniakowy porter, przecież je też można chmielić amerykańsko. Już nie mówiąc o kwachach bo na polskiego lambika czekam od lat. No mogliby ci kontraktowcy nowi czymś zaskoczyć. Podwedzany saison, Farmhouse ipa, berliner weisse, belgian strong ale,barley wine itp itd przecież stylów są dziesiątki w tym niektóre mocno modne w zagranicznych kraftach gdzie wszędzie się teraz wrzuca bakterie mlekowe i Brettanomyces lambicus a w Polsce nikt nie ruszał tematu komercyjnie. No można przykombinować a nie tylko "cześć, jesteśmy nowym browarem kontraktowym xxx i naszym pierwszym, drugim i trzecim piwem będzie średnia AIPA, bo pewnie macie niedobór".

                  Comment

                  • wrednyhawran
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2010.07
                    • 1784

                    Łojezu znowu wałkowanie tego samego tematu. Gdzieś już podobną dyskusję widziałem i to chyba nie na żadnym blogu.
                    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                    Małe Piwko Blog
                    Małe Piwko Blog na facebooku
                    Domowy Browar Demon

                    Comment

                    • fidoangel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛
                      • 2005.07
                      • 3489

                      Bo Wilki są wszędzie...
                      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                      Comment

                      • Jimmy_jb
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.11
                        • 911

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krocz Wyświetlenie odpowiedzi
                        Nie obciach, a nuda. Jakby szli w stronę Jankesów i nie-walenia piw, które im początkowo wyszły (examplum Belg, genialna pierwsza warka Grand Prix), a nie puszczali na rynek miodowe i inne kokosowe syfy, to owszem, i ja bym ich chwalił. Że robią piwa tanie, nie znaczy, że trzeba ich za wszystko wychwalać, takie jest moje zdanie.

                        A argument z miodowym genialny. Idąc tą drogą - za Kokosowe też należy im się piątka, bo pewnie komuś tam będzie smakowało.
                        A o Lwówku Jankesie słyszałeś? Słowo się rzekło, kobyłka u płota - musisz pochwalić
                        Argument z miodowym jest trafny i oparty na faktach (genialny to był Einstein). Ciechan Miodowe pojawiło się jakieś 10 lat temu, długo przed tak zwaną rewolucją i dalej jest dobre. Pewnie, lepiej gdyby zmienili na "Choney Imperial Pale Kraft AIPA" (w skrócie CIPKA) i dowalili do kotła po wagonie Simcoe, Amarillo, Centeniala i pociąg Cascade na zimno.
                        Piszesz że nuda. A wiesz co mnie nudzi? Ostatnio odwiedziłem 3 gdańskie lokale i na ogólną liczbę około 26 kranów około 20 zajmowały "Jankesy". Każdy nowy browar "rewolucyjny" zaczyna od APA albo AIPA bo to się sprzeda i to za duże pieniądze - i nie ma co się dziwić, o to chodzi w biznesie żeby zarobić. Amerykański chmiel jest drogi a to znaczy że piwo z nim uwarzone będzie droższe w produkcji od pozbawionego takiego dodatku - a droższy produkt pozwala dowalić większą marżę. Z czasem w miarę zwiększania podaży niewidzialna ręka rynku odsieje plewy i będzie można się bez obawy o jakość napić piwa "rewolucyjnego". Na razie strach jest, a kto nigdy nie trafił na spieprzone polskie piwo "rewolucyjne" niech pierwszy rzuci kamieniem. Dlatego właśnie produkujące nudne lagery, stouty, portery i weizeny browary regionalne cieszą się m.in. na tym forum dużym poważaniem - bo wiesz co dostaniesz.
                        Bojan Kokosowe mi smakuje. Wiem, obciach. Zresztą Fortuna Mirabelka też daje radę. A seria Podróże Kormorana z nudnego browaru regionalnego to absolutne mistrzostwo i o dziwo te piw trzymają równy, wysoki poziom - czyli można.
                        A BRJ wielbimy (tzn. nie wiem jak inni ale ja na pewno) m.in za reaktywację browaru w Lwówku i stałe rozszerzanie oferty.
                        Last edited by Jimmy_jb; 2014-04-02, 23:05.
                        Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                          ... "cześć, jesteśmy nowym browarem kontraktowym xxx i naszym pierwszym, drugim i trzecim piwem będzie średnia AIPA, bo pewnie macie niedobór".
                          Wytłumaczenie jest proste - niechęć do ryzyka. Wiadomo, że się sprzeda, nawet jak będzie nieudane. Liczne już przykłady wsześniejszych kontraktowców tego dowodzą. W zasadzie potwierdza to tezę o "modzie", nie o "rewolucji".

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                          Łojezu znowu wałkowanie tego samego tematu. Gdzieś już podobną dyskusję widziałem i to chyba nie na żadnym blogu.
                          Widocznie jest to dla ludzi ważne, skoro o tym dyskutują. O piłce nożnej też wałkuje się na okrągło to samo, a nikt nie marudzi, że nudno.
                          Last edited by Krzysiu; 2014-04-03, 07:01.

                          Comment

                          • tristan_tzara
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2007.12
                            • 1038

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                            Wytłumaczenie jest proste - niechęć do ryzyka. Wiadomo, że się sprzeda, nawet jak będzie nieudane. Liczne już przykłady wsześniejszych kontraktowców tego dowodzą. W zasadzie potwierdza to tezę o "modzie", nie o "rewolucji"
                            Sądzę że gdyby wyskoczyli z np z nowoczesną interpretacja berliner weisse, to ludzie by się zabijali w sklepach o butelkę

                            Comment

                            • jacer
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2006.03
                              • 9875

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                              Sądzę że gdyby wyskoczyli z np z nowoczesną interpretacja berliner weisse, to ludzie by się zabijali w sklepach o butelkę
                              No, przypomnę cytat z artykułu.

                              Swoje zainteresowanie lokalnym piwem wyjaśniłem jego właścicielowi Ludgerowi Bergesowi, który poszperał nieco na zapleczu i wrócił z prawdziwym unikatem: butelką Bogk-Bier Berliner Weisse - nową, produkowaną w małych partiach wersją tradycyjnego berlińskiego piwa. Zamówienia przekroczyły produkcję o ponad 700 proc., co obrazuje niezadowolenie z przemysłowej wersji tego piwa, wciąż produkowanej w Berlinie.

                              i dalej:

                              Jak twierdzi, w Berlinie ludzie są coraz bardziej zainteresowani różnymi typami piwa. Teraz każdy browar w Berlinie ma coś takiego jak IPA (India Pale Ale).


                              i

                              - Nie mam pilsa i nie chcę go warzyć - mówi Heidenpeter.

                              całość: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=107557
                              Last edited by jacer; 2014-04-03, 08:34.
                              Milicki Browar Rynkowy
                              Grupa STYRIAN

                              (1+sqrt5)/2
                              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                              No Hops, no Glory :)

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                Od kiedy Berlin jest w Polsce?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X