Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
Wyświetlenie odpowiedzi
Blogówka
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
-
-
Rewolucję trzeba zacząć od edukacji. Jeśli nadal w knajpach spotyka się ludzi, którzy mimo że zamówią Podróże Kormorana czy Atak Chmielu, i tak walą je bezmyślnie z gwinta, to raczej nie piją tego piwa dla przyjemności, bo też o tym w piwie przede wszystkim powinno chodzić; zdrowie, owszem, orzeźwienie też, summa summarum, przyjemność, tylko w wiadomym celu.
Nasze kraft'y-srafty są na etapie pierwszym rzekomej rewolucji-chmielu ile wlezie i jakoś będzie. Amerykanie zakończyli już etap drugi (sour is the new hoppy), a aktualnie są na etapie trzecim, czyli warzą piwa tradycyjne, starzone, odkrywają to, co już było. Nie wiem jak mamy przejść do nawet drugiego etapu, jak edukacja leży? Przecież jak taki jeden z drugim dostanie lambik'a (a ów mógłby wreszcie posłać w diabły redds'y, sommersby, i inne freeq'i) i go wydulda, to tylko się skrzywi i dalej będzie taki mądry, jaki był i pewnie wróci do harnasiów-baranów swych.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziRewolucję trzeba zacząć od edukacji.
Comment
-
-
Coś w tym jest, ja już się nachlałem wszystkich ajp -srajp i wydałem na te wynalazki kupę kasy...jedne mi bardzo smakowały inne mniej a jeszcze inne wcale.Jednak zawsze przychodzi szara rzeczywistość i muszę robić powrót do brackiego za 2.50 bo bym zbankrutował.
Od czasu do czasu pozwalam sobie na coś rzemieślniczego, ale troszkę już mi się to też przejadło....
Głównym problemem też jest mus ciągłego picia, oraz niskie zarobki.Last edited by Szakali; 2014-04-03, 17:20.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedziCoś w tym jest, ja już się nachlałem wszystkich ajp -srajp i wydałem na te wynalazki kupę kasy.
@Albeer tego pils'a to my chyba nigdy nie zobaczymy, trzeba czekać aż Urquell będzie gdzieś na promocji, albo Lidl będzie miał tydzień niemiecki; taki klimat.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedziGłównym problemem też jest mus ciągłego piciaCzy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Albeer Wyświetlenie odpowiedziI pokzać ludowi jak smakuje pils-skills
Lepiej nie ryzykować.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedziwieczorem odmówić sobie piwa?Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziA rano? Chyba wtedy jest większy problem.
Cały dzień staram się spędzać aktywnie i na sportowo jak się tylko da..a wieczorem po 20 chill przy piwku
Gdybym zaczynał od piwa z rana to bym się zmenelizował i skończył na odwyku.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziRewolucję trzeba zacząć od edukacji. Jeśli nadal w knajpach spotyka się ludzi, którzy mimo że zamówią Podróże Kormorana czy Atak Chmielu, i tak walą je bezmyślnie z gwinta, to raczej nie piją tego piwa dla przyjemności, bo też o tym w piwie przede wszystkim powinno chodzić; zdrowie, owszem, orzeźwienie też, summa summarum, przyjemność, tylko w wiadomym celu.
Nasze kraft'y-srafty są na etapie pierwszym rzekomej rewolucji-chmielu ile wlezie i jakoś będzie. Amerykanie zakończyli już etap drugi (sour is the new hoppy), a aktualnie są na etapie trzecim, czyli warzą piwa tradycyjne, starzone, odkrywają to, co już było. Nie wiem jak mamy przejść do nawet drugiego etapu, jak edukacja leży? Przecież jak taki jeden z drugim dostanie lambik'a (a ów mógłby wreszcie posłać w diabły redds'y, sommersby, i inne freeq'i) i go wydulda, to tylko się skrzywi i dalej będzie taki mądry, jaki był i pewnie wróci do harnasiów-baranów swych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziEee tam, nieraz zdarzyło mi się pić jakieś belgi albo ipy-sripy z gwinta w parku albo bramie i jakoś nie wróciłem do Harnasi
Oczywiście z gwinta piję też różne wynalazki z dyskontów i marketów.
Dla mnie to nie ma różnicy, wszystko zależy od nastroju. Chcę wypić barley wine z Mikkellera, to je piję. Chcę wypić Brewer Pils za 1.70? To idę do Arhelana, kupuję i piję pod chmurką jak dziś czy wczoraj.
Jednak, kiedy oceniam jakieś piwo tu na forum, to piję je w domu i oczywiście nie z gwinta.
Jutro, po południu weekend, znów wypiję więcej piwek pod chmurką ... tylko te cholery ze straży miejskiej stresują mnie...
Comment
-
Comment