Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
Wyświetlenie odpowiedzi
Etyka etykiety
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedziLista tych "niezbędnych" informacji robi się długa i konia z rzędem temu, kto to wszystko zmieści na jednej etykiecie...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedziCo cenimy, jakie zachowania w promocji piwa nam się podobają, a jakie wręcz przeciwnie? ...
- nazwa producenta, miejsce produkcji
- stężenie brzeczki nastawnej i zawartość alkoholu.
- jeżeli piwo ma reprezentować jakiś styl - to informacja o tym. Wtedy także IBU orwaz temperatura przechowywania i serwowania.
- dodatkowe informacje, jeśli piwo wymaga szczególnego traktowania (jak Komes).
Mam wątpliwości co do składników. Po pierwsze, słody i chmiele są tak różne, że nawet różne partie od tego samego producenta mogą się znacznie różnić. Sam spis bez instrukcji technologicznej mają znaczenie tylko jako ciekawostka, a dla osób, które się na tym nie znają (czyli dla 99,999% populacji) są bez znaczenia - wtedy można to potraktować jako czystą propagandę: o, zobaczcie, jak się staramy. A tak naprawdę nikt nie będzie w stanie tego zweryfikować.
Wzory kieliszków, sugerowane potrawy itp. pierdoły uważam za zbędne. Do oceny organoleptycznej piwa i tak jest potrzebna wyłącznie sucha bułka pszenna, a ja osobiście piwa do konsupcji nie używam. Jak piję, to się nie obżeram.
Część wymogów jest tak oczywista, że nie powinna być w ogóle wymieniana, jak "zjawisko pod tytułem Piwo nam skwaśniało - sprzedajmy, i mówmy że tak ma być, bo jest naturalne!". To jest złamanie warunków transakcji pomiędzy sprzedawcą a nabywcą. To regulują przepisy związane z prawami konsumentów.
Comment
-
Comment