Jak myć szkło do piwa

[tofas]

Ponieważ sam jestem mocno zboczony na punkcie nie używania płynu do mycia naczyń przy myciu szkła do piwa, długo szukałem w necie informacji na ten temat. I w końcu gdzieś na zagranicznych forach natrafiłem na informację o myciu miękką gąbką ciepłą wodą z łyżką sody oczyszczonej. Działa bezbłędnie. Szkło aż błyszczy, świetnie usuwa każdy osad a piana na piwie jak malowanie, zero bąbelków na szkle. Tylko trzeba dobrze potem opłukać samą wodą szkło żeby nie został biały osad po sodzie oczyszczonej.

[Jack75g]

Ponieważ sam jestem mocno zboczony na punkcie nie używania płynu do mycia naczyń przy myciu szkła do piwa, długo szukałem w necie informacji na ten temat. I w końcu gdzieś na zagranicznych forach natrafiłem na informację o myciu miękką gąbką ciepłą wodą z łyżką sody oczyszczonej. Działa bezbłędnie. Szkło aż błyszczy, świetnie usuwa każdy osad a piana na piwie jak malowanie, zero bąbelków na szkle. Tylko trzeba dobrze potem opłukać samą wodą szkło żeby nie został biały osad po sodzie oczyszczonej.

SODA OCZYSZCZONA - potwierdzam opinię kolegi, ten specyfik działa cuda między innymi jako środek czyszczący. Nie straszny mu bród w kuchni, łazience, oknach itp. co ważne jest nieszkodliwy dla człowieka i środowiska. Szkoda, iż tak mało znany i stosowany powszechnie bo może być zamiennikiem większości chemicznych środków czystości.

[żąleną]

Jak dla mnie tragedia.
Nigdy nie uzywam plynu do mycia naczyn.
Piwo nie jest tluste zeby byl potrzebny.
Zimna woda i szczotka zupelnie wystarczaja.

A co tragicznego jest w płynie? Dobrze wypłukać i śladu nie zostanie, a zmyje wszystko lepiej niż sama woda.

[Krzysiu]

Jak dla mnie tragedia.
Nigdy nie uzywam plynu do mycia naczyn.
Piwo nie jest tluste zeby byl potrzebny.
Zimna woda i szczotka zupelnie wystarczaja.

Oczywiście jame ustną przed każdym łykiem dezynfekujesz spirytusem, na dłoni masz rękawiczkę jednorazową a piwo wlewasz do ust z wysokości dwóch stóp, dlatego masz szklanki czyste i niezatłuszczone.

[Latarnik]

Oczywiście jame ustną przed każdym łykiem dezynfekujesz spirytusem, na dłoni masz rękawiczkę jednorazową a piwo wlewasz do ust z wysokości dwóch stóp, dlatego masz szklanki czyste i niezatłuszczone.

Nie trafiles, pije przez slomke.

[nikita_banita]

Ja mycie szkła dzielę na dwa rodzaje: mycie "wystawki" czyli kolekcji z półki oraz mycie szkła użytkowego.

"Pułkowników" myję co jakiś czas (2-3 razy do roku) ręcznie, z płynem i szczotką.
Szkło użytkowe myję samą wodą, ale co kilka myć myję dokładniej z płynem.

[zgoda]

Ja myję domestosem, żeby usunąć osady z miejsc, gdzie nie sięgam zmywakiem przy normalnym myciu.

[Krejn]

Ja myję tak, żeby były czyste. Podobnie jak talerze, szklanki, sztućce etc. W kontekście szkła użytkowego ta dyskusja jest bezsensowna, podobnie jak kopyrowy film instruktażowy. Co innego gdy mówimy o konserwacji kolekcji.

[Krzysiu]

Kolekcja - mycie ręczne, "łagodna" strona gąbki, płyn do naczyń, płukanie w wodzie, płukanie w bardzo rozcieńczonym płynie nabłyszczającym do zmywarek.

Szkło spożywcze - myjka, płyn, płukanie w wodzie, albo na całość - zmywarka.