AntyTyskie - Zapraszamy

[Krzysiu]

Ja wcale się nie żołądkuję. Gość pisze, ja odpowiadam.

A te posty Art ma w archiwum. Jak chcecie, mogę je powtórzyć. Ale z tamtej ekipy to juz chyba tylko Marusia została.

[Andi]

Szkoda ze jestes tak daleko -byla by okazja do wypicia a samemu tak nie smakuje

[Krzysiu]

Świat nie jest taki wielki, Hagen to nie Ameryka, he he, może kiedyś się zgramy.
A na razie możemy spożywać witrualnie. O 23.00 będę w domu, mam galerię piwa do spożycia: belgijskie, Królewskie, Staropramen, Schwechater, Książ, Magnum, Tyskie, na pewno dzisiaj kilka wykonam. Możemy się razem napić wirtualnie

[Andi]

U mnie tez cala galeria ale najgorsze ze na drugi dzien nie mozna powiedziec co sie pilo i jak to smakowalo-pozostaje tylko böl glowy

[Krzysiu]

Przecież nie musimy wszystkiego wypic od razu, jutro też możemy się napić wirtualnie

Poza tym ja muszę ostrożnie, bo trzeba przygotować recenzje na forum.

[pieczarek]

Andi, Krzysiu troszkę wyżej ustalił, że Hagen to nie Ameryka. To mało precyzyjne ustalenia.
Czy to Twoje Hagen leży gdzieś w okolicach Hochsauerlandu. Przypominam sobie, że będąc kilka razy w Olsbergu zahaczyłem też o pobliskie Hagen.
Widziałeś mnie może?

[maryhh]

atys przynajmniej rozruszałeś trochę towarzystwo
myślę iż starczy już dyskusji na temat strony, bo w końcu jej nie nie ma
ps. to może następny wyjazd zorganizujemy u atysa gdzieś za Wielką Wodą???
UWAGA! Szukamy sponsora
Krzysiu będziesz miał okazję wypić kufla z gościem, który równie dobrze potrafi i lubi demokratycznie podyskutować

[Simon]

i tak to zmierzyła się polska tradycja (..szlachecka!) z amerykańską wolnością słowa...

[grzech]

Czytam tak sobie i myślę, myślę i czytam...

Może ktoś się z moim zdaniem nie zgodzi, ale uważam, iz lepiej przemilczeć, niż odpowiedzieć w sposób obrażający kogokolwiek. Parę razy ugryzłem sie w ... powiedzmy klawiaturę i dałem sobie spokój. Internet stwarza spore możliwości do dyskutowania, komentowania, lecz należy z nich korzystać z umiarem. Krytyka powinna jednak odzwierciedlać poziom krytykującego, a i krytykowany powinien się zastanowić bardziej nad treścią niż formą tejże.
Być moża takie panują zwyczaje w internecie, ale nie podoba mi się ostracyzm, z którym spotkało się kilku dyskutantów. Zaś mówienie o kimś w 3. osobie jest dla mnie bardzo irytujące.

I to by było na tyle.

[atys]

Wprawdzie padła propozycja żeby zakończyć temat ale muszę komuś odpowiedzieć.

Krzysiu!
1.
Na wstępie przepraszam za odniesienie się do Twojej rodziny. Tu akurat nie chciałem Cię urazić. Naprawdę. Chodziło mi o to jak znosi Cię najbliższe otoczenie - czy Forum jest Twoim wentylem bezpieczeństwa. To miało znaczyć tylko to i nic więcej. Jeżeli odebrałeś to inaczej to naprawdę przepraszam bo nic do Twojej rodziny nie mam. Do Ciebie owszem, ale do rodziny nic a nic. Chciałbym żeby było to bardzo jasne. Dlatego jeszcze raz sorry.
2.
Jeżeli chodzi o zniżanie się do pewnego poziomu to proponuję żebyś przestał się licytować bo przestaje mnie bawić zgadywanie w jaki sposób rozmawia się pod "budką z piwem". Oglądałeś "Odmienne stany świadomości"? Nie chciałbym przechodzić podobnej regresji-w tym wypadku w sensie słownictwa.
3.
Nie bardzo mam ochotę na rozkręcanie Twojej wojenki ze mną, ale niestety nie mam innego wyjścia jak zapytać czy nie jest Ci obca indolencja umysłowa?
Pisząc "żart cartoon-owy" nie pisałem o mojej stronie, lecz o Twoim porównaniu reklamy piwa Okocim do Tyskiego.
Czyli: pomysł na reklamę Okocimia był "cartoon-owy" (tzn. sprawy typu "czarna dziura" są rodem z kreskówek,itd,itp) natomiast reklama Tyskiego opierała się na pewnym przekłamaniu. Pytałem czy uważasz mnie za debila sądząc że nie zauważę różnicy. Widzę że moja odpowiedź skierowana była w próżnię skoro Ty nie tylko nie zauważyłeś różnicy, ale i nie zrozumiałeś odpowiedzi. I możesz darować sobie teksty o różnicy poziomów bo nigdy nie musiałem nikomu nic w ten sposób tłumaczyć. Może jedynie dzieciom sąsiadów ale im wybaczam. Kolejny raz potwierdziłeś, że czytasz jedynie swoje posty. Z obcych wyłapujesz tylko to, co daje Ci pretekst do "błyskotliwej" odpowiedzi. Chwila zastanowienia przed komentarzem nie zaszkodzi. Inni na Forum traktują Cię bardzo poważnie. Moja sytuacja jest trudniejsza bo oceniam Cię po naszej "korespondencji" i jest mi ciężko Cię doceniać skoro nie bardzo rozumiesz o czym piszesz.
4.
Odnośnie Boziewicza
Pistolety czy szable? Są jeszcze szpady, ale może wolisz bliższe Ci błoto i kamienie?
Mam wrażenie że one najbardziej będą Ci "leżeć" w ręku.
Tylko dlatego że znam staram się spokojnie dyskutować z Tobą. Chociaż czasem mnie ponosi.
...i nie pisz że nie spełniam Twoich warunków, że mnie jako osobie upośledzonej trzeba wybaczyć itd. chociaż lubisz takie zbywanie bo uwalnia Cię to od dawania sensownej odpowiedzi.

O ile dobrze pamiętam strona AntyT. jeżeli atakuje, to atakuje piwo Tyskie - nie Ciebie. Pomyliłeś komentarz z "waleniem na oślep" bo kogoś sobie nie lubisz (tego Atysa).
Jeżeli tak bardzo chciałeś się wykazać to cieszę się że dałem Ci pretekst - tyko błagam!!! Myśl co piszesz, pisz na temat i czytaj teksty które komentujesz. Inaczej bardzo ciężko jest Ci odpowiadać. Bardzo.


Nie wiem czy będę miał możliwość odpowiedzi - zostało jeszcze parę dni urlopu a nie wszędzie jest internet cafe.
Jeżeli nie odpiszę to nie znaczy to że powaliła mnie odpowiedź (pewnie jakaś będzie) Krzysia. Z całą pewnością nie.
Ale muszę przyznać że parę komentarzy które tu znalazłem są dla mnie "z kosmosu" (nie pisz Krzysiu że z kosmosu to ja jestem. Proszę).

ps. Marusia - dziękuję za "mimo wszystko" pozdrowienia (sympatyczne zdjęcie na ławce).

Ja też "mimo wszystko" cieszę się że przez parę dni mieliście worek treningowy.

Atys.

[ART]

jak bym to ujął,

chyba się napiję

to tak nie a propos.

[Andi]

Hi Maryhh
Owszem Hagen to jak sie tu möwi jest Torem na Sauerland

[ART]

rozumiem że o bramę ci chodzi

[Andi]

Oczywiscie Art-chodzi o Brame ,ale wiez jak to jest jak sie posluguje na co dzien z innym jezykiem to takie klocki czasem wyskakuja,Cytat z kartki pocztowej "Hagen Tor zum Sauerland"

[Krzysiu]