Według mnie nie są to złe przykłady. Może nie na skalę ogólnopolską, ale z całą pewnością w skali subregionu stawianie browarów w historycznych miejscach jest marketingowym strzałem w dziesiątkę. Idąc tropem Krakowa, praktycznie każdy starszy kojarzy, że w Tenczynku był browar i może warto go spróbować.Jakby ten sam browar Jakubiak postawił np. we Frywałdzie (położonym od Tenczynka o kilometr) potrzebowałby grubych tysiaków na promocję, a i tak świadomość marki w samym np. Krakowie byłaby marna.
Ta blacha falista to taka metafora Panowie była
Ta blacha falista to taka metafora Panowie była
Comment