Koszt piwa beczkowego w porównaniu do butelkowego

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #46
    Dokładnie. PINTA jako jedyna podchodzi do tej dyskusji merytorycznie podając dane, pisząc z czym się wiążą koszty itp... I to jest to o co chodzi a nie "szukanie wroga".
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • baklazanek
      † 2014 Piwosz w Raju
      • 2001.08
      • 3562

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu

      A jeśłi jest tak, jak Grzesiek pisze, że koszty to głównie transport, to dlaczego u licha tak cierpicie i babracie się w wożenie po kraju, skoro skala waszej produkcji predysponuje do do tzw. sprzedaży wokół komina?
      A kto z nich wspominał, że cierpią? Sądzę, że jest wręcz odwrotnie. Pinta i AleBrowar mogą realizować swoje marzenia i to im przynosi sporą satysfakcję. To kilka osób ponownie wywołało temat cen, a Grzesiek i Bartek odpowiedzieli, czego robić nie musieli.

      Niestety ciągle wiele osób ma klapki na oczach, i dodatkową parę na uszach! Jakbym chciał napić się piwa z beczki za 4 zł, to odwiedziłbym lokal z Namysłowem, który jest miejscowym – powiedzmy – browarem i ma rozwiniętą sieć dystrybucji w Opolu. A przy tym stać go na zabawę z kegami na dużą skalę, nie wspominając, że warzy nieporównywalnie więcej niż kontraktowcy. W dodatku, dostarcza swoje wyroby do punktów, które mają mniej atrakcyjną lokalizację, więc i pewnie koszty niższe.
      Kiedy w końcu zrozumiecie, że im mniejsza produkcja, to tym wyższe koszty wytworzenia? Podobna była paplanina przy okazji cen butelkowych. Niektórzy są tak oporni, jak Piechniczek na XXI wiek.

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika baklazanek

        Niestety ciągle wiele osób ma klapki na oczach, i dodatkową parę na uszach!
        Też mam takie wrażenie. Dyskusja tyczyła nie wysokości cen ale stosunku ceny piwa lanego do butelkowego. Niektórzy jednak usilnie próbują ja interpretować jako narzekanie na wysokie ceny
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • VanPurRz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2008.09
          • 4229

          #49
          Bakłażanek, nie dołączaj do nie rozumiejących tematu. Nikt nie wywoływał kwestii CEN, jedynie padło pytanie - dlaczego piwo z beczki u producenta/hurtownika nie są tańsze od z butelki (gdy wydawało się, że powinno być inaczej) i dlaczego tak jest?

          Gdzie tu widzisz "wywoływanie kwestii cen"? Nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Grzesiek świetnie zrozumiał pytanie i odpowiadał na nie. Natomiast samozwańczy obrońcy najczęściej nic nie zrozumieli, za to poczuli się w obowiązku "bronić naszych", gdy nikt tu ani PINTY, ani ALEBrowaru, nie atakował. No chyba, że zadanie prostego pytania jest według niektórych atakiem na jedynie słuszną rewolucję
          Last edited by VanPurRz; 2013-02-27, 11:59.
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          • baklazanek
            † 2014 Piwosz w Raju
            • 2001.08
            • 3562

            #50
            Sądzę, że wspominane browary kontraktowe same potrafią się skutecznie bronić, więc nie potrzebują dodatkowych „zawodników”. Dlatego nie jest moją intencją dołączanie do nich.
            Chłopaki wyjaśnili, o co chodzi i podali swoje wyliczenia oraz uzasadnienia, a dla niektórych to ciągle mało. Temat został sprowadzony do Pinty i AleBrowaru z akcentem Artezana i próbuje się ich porównywać do dużych przemysłowych browarów! Gdzie tu logika? Czemu nie wspominasz, że w większości lokali, butelka jest jednak nadal droższa od beczki? Odwrotne proporcje są sporadyczne i dotyczą właśnie bardzo małych wytwórców.
            Wysyłają oni zazwyczaj pojedyncze kegi do barów, a nie hurtowe ilości. Czemu to takie trudne do zrozumienia?

            Sam wspominałeś o cenach, więc nie pisz, że nie o nie chodzi. Jasne, że kryje się za tym cała otoczka kosztowa, która jednak została przykryta przez ostateczną sumę, za którą odbiorca nabywa piwo.

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #51
              Butelka jest droższa od beczki m.in. po to, żeby beczki nie kisły, tylko schodziły.

              Comment

              Przetwarzanie...