Mini Browar "EDI"

[Jaroslav]

Zapewniam, że nie jest to przypadek. Moim zdaniem
najoryginalniejsze piwo produkowane w Polsce.
Bardzo dobrze, że nie potrzeba jechać aż do
Bambergu, by spróbować piwa wędzonego u źródeł.
A co do specyficznego smaku, to jest pewne że
nie jest to piwo dla każdego podniebienia. Jedni
będą wniebowzięci, drudzy zareagują jak piwowarzy
domowi na reklamie żywca . Ja należę, do tych pierwszych.

[Marusia]

Słód jest bardziej w smaku przypalony, nie wędzony....

[Dreamer]

Rzeczywiście, piwo z wędzonego słodu nie wszystkim przypada do gustu. Ja jestem jego wielkim fanem, i dla mnie powyższa wiadomość jest na miarę piwnego wydarzenia 2006!

Oby tylko EDI-emu starczyło zapału, chociaż do momentu aż śniegi stopnieją i będzie się tam można jakoś przedrzeć z Łodzi

[Marusia]

Ja też jestem fanką piw wędzonych. Dlatego napisałam, że ten smak jest raczej przypalony, nie wędzony. Początkowy smak i zapach wędzonka - po przełknięciu - spalenizna jak ze starego garnka.

[Dreamer]

Czyli miało być pięknie, a wyszło jak zwykle
W polskiego rauchbiera trudno było mi uwierzyć i po cichu spodziewałem się jakiegoś haczyka. Dzięki Marusia za uświadomienie. I tak trzeba się będzie wybrać wiosną, ale już bez zapalenia płuc

[Marusia]

Wiosną to EDI już może korzystać z innego słodu Ta warka, taka właśnie wędzono-przypalona, dość ciekawa jest. Tylko trzeba wypić świeżą, nagazowaną i schłodzoną. W wersji ciepławej, wygazowanej smakuje średnio

[Jaroslav]

Ja piłem prosto z beczki = rewelacja
Nie wiem, czy mówimy o tej samej warce.
Naprawdę nic mi o smaku przypalonego gara
nie wiadomo. Broniłbym tu wyrobu ze Wschowy,
co prawda do niemieckiego ideału stylu, temu piwu
jeszcze dużo brakuje...

[Marusia]

Raczej piłeś to samo, wskazywałaby na to zbieżność w czasie, ja piłam 27 stycznia. Reszta to kwestia mojego wysublimowanego i wybrednego podniebienia

[Shlangbaum]

Właśnie otrzymałem od pawełka59 3 litry piwa z EDI'ego. Przed jego piciem jestem zestresowany jak przed pierwszym pocałunkiem

[adam16]

Właśnie otrzymałem od pawełka59 3 litry piwa z EDI'ego. Przed jego piciem jestem zestresowany jak przed pierwszym pocałunkiem

Pij, a się nie stresuj. Co prawda trochę czasu już minęło od czasu jak mogłem, dzięki koledze pawelek59, zorganizowac degustację - niezadowolych wtedy nie stwierdziłem.

[Czapayew]

Pawełek59 obdzielił EDIm pół Ślaska i Małopolski A tak do rzeczy - piwo z wędzonego słodu pilem po raz pierwszy w życiu i przyznam, że bardzo przypadło mi do gustu. Jeszcze resztki chłodzą się w lodowce i czekają na okazję do konsumpcji

[Shlangbaum]

Akurat tutaj Slavoy ma rację.Twoje lenistwo nie zna granic.Oczekujesz odpowiedzi na pytania a te są na browarze.Wystarczyło wejść do działu browary.Nawet nie chciało Ci sie poszukać.
I nie obawiaj się,że trafisz na zamknięte drzwi.Właściciele mieszkaja w(przy) browarze

Przegięciem jest nazywanie pawelka59 leniwym w momencie kiedy nadrabia kilometrów (benzyna tania nie jest) na przykład tylko po to by mi piwo z EDI'ego podrzucić Zdrowie pawelka59

Krzysiu uprzejmie mi wczoraj doniósł smsem, że ciemniak EDIego tym razem jest WĘDZONY!! Fakt, że nie wiem, ile jasnych wypił wcześniej

iestety zarówno zapach, jak i smak naznaczone są silnym piętnem "wędzenia" .

Ja też po wypiciu trzech takich piw jestem pewien, że Ciemne z EDI'ego jest wędzone.

Zapewniam, że nie jest to przypadek. Moim zdaniem
najoryginalniejsze piwo produkowane w Polsce.
Bardzo dobrze, że nie potrzeba jechać aż do
Bambergu, by spróbować piwa wędzonego u źródeł.
A co do specyficznego smaku, to jest pewne że
nie jest to piwo dla każdego podniebienia. Jedni
będą wniebowzięci, drudzy zareagują jak piwowarzy
domowi na reklamie żywca . Ja należę, do tych pierwszych.

I tutaj też w 100% popieram

ja nieznalezlem w minute ale 3 godine autostopom z czech i znalezlem

I to mnie utwierdza w moich przekonaniach, że w Polsce wcale nie jest gorzej niz w Czechach pod względem ciekawych piw

ergo: Kiedy doczekamy się zmiany tutaj z piwa ciemnego na wędzone

[Marusia]

Ciekawe, skąd u kolegów ta pewnośc, że był to zamiar własciciela, a nie przypadek? Ja raczej mam zupełnie odwrotne przekonanie.

[Twilight_Alehouse]

Ja też przypuszczam, że to jednorazowy "wypadek przy pracy". Jedna odmienna warka nie oznacza niestety nowego piwa, ale jak będzie już kilka następujacych po sobie wędzonych, to czemu nie

[Jaroslav]

Obecnie w browarze można zakupić piwo jasne i ciemne w:
- plastikowej butli 3l (10 zł)
- plastikowej butli 5l (15 zł)
- KEG 30l (ok. 70 złotych - nie pamiętam dokładnie; plus 5 zł za
wypożyczenie pompki)