Mini Browar "EDI"

[Marusia]

e-prezes napisał(a)
w sprawie reklamy:
specjalista to dla mnie ktoś kto ma efekty swojej pracy, a nie taki osobnik z dyplomem uniwersyteckim w tej dziedzinie.

No chłopie, to w takim razie po co się czepiłeś moich sugestii co do rozreklamowania EDIego nie czekając na efekty?

w sprawie gustu:
i ja go mam

No własnie, to może go w końcu zaprezentuj

Do Krzysia: kurde, czepiaj się na temat

[pulas]

Krzysiu napisał(a)

Zresztą nie ma tu nikogo, kto zwałby się prezesem.

Krzysiu, nie bądź taki skromny

[kangurpl]

e-prezes napisał(a)
w sprawie gustu:
i ja go mam

Najważniejsze to skromność

[Krzysiu]

Marusia napisał(a)

Do Krzysia: kurde, czepiaj się na temat

Postaram się, ale to nie takie proste.

[muciek]

spokojnie

Tylko spokojnie, wyczuwam nieco gorączkową dyskusję. Mieliśmy tuatj bardzo fajny temat o browarze, a zeszło na kłutnie o reklamę i ksywki.
Fakt, że EDI ma kłopoty z reklamą wcale nie znaczy że musimy mu pomagać na siłę; kiedy on sam nie jest zbyt rozmowny i "olewający" -czyt. negatywnie nastawiony.

Po drugi zostawmy sprawę ksywki w spokoju - bo temat tego formu nie o tym traktuje (ja jestem na NIE takiemu nazewnictwu).
Tak więc proszę o koniec sporów i o dalsze informacje na temat browaru EDI!!!

[muciek]

ups.... sorki za malińki ortograf....

[zythum]

I to jest głos rozsądku. Ja też chciałbym się dowiedzieć co się dzieje z tym browarem a także browarem Bartek w zimie. Może zamieszkujący blisko zrobią jakieś patrole.

[muciek]

bartek

Czywałem że interes idzie słabo i browar dofinansowują z produkcji dodatkowej tzn. piec CO

[e-prezes]

mam wrażenie, że niektórym zależy by browar EDI nadal był taki swojski, zaściankowy i elitarny. mnie akurat zależy, by kupić ich produkt nie ruszając się z Krakowa. to zbyt wiele?

[zythum]

Hmm myślę, że wszyscy się z Tobą zgodzimy, bo chcielibyśmy aby każdy mały browar był dostępny w całej Polsce. Ale to akurat rzeczywiście nie jest możliwe bo mały browar działa na zupełnie innych zasadach niż duży. Sprzedaje piwo głownie "koło komina" ponieważ koszta dowożenia piwa dalej dla małego zawsze będą zbyt duże i nie zależy to od rozreklamowania browaru. Po drugie jest jest bardzy ważny aspekt smaku i pasteryzacji piwa. piwo dostępne na dużym obszarze musi się sprzedawać w dużej ilości czyli browar musi wtedy robić bezsmakową masówkę bo niestety "średni" konsument nie jest smakoszem (i to chcemy m.in. zmienić) a wtedy zatraca swoje zalety małego browaru o określonym smaku. I na dodatek tzw. rynek nie chce brać piwa niepasteryzowanego tylko takie o długiej trwałości. Ponieważ pasteryzacja z kolei powoduje spłaszczenie smaku i pozbawienie piwa ważnych substancji czyli znowuy wracamy do tzw. masówki.

Tak więc z samej idei mały browar nie będzie dostępny wszędzie a tylko w swoje bliższej bądź dalszej okolicy i chodzi o to żeby ludzie lokalnie pili swoje piwa.

[e-prezes]

i za to mogę wypić, nawet lokalnym Relakspolem

[muciek]

regionalne- sentymantalnie

Wydaje mi się, że to właściwie dobrze że piw regionalnych nie mozna kupić w kazdym sklepie w Polsce. Przecież to byłoby nudne jak wchodzisz do sklepu we Wrocławiu i masz te same piwa co w markecie w Szczecinie...

Jadąc gdzieś w inny zakątek kraju oczekujemy zmian i czegoś innego niż mamy na codzień... Cały urok w tym, że gdzieś w innym zakontku Polski jest takie miejsce gdzie jest piwo którego nie ma nigdzie indziej... potem myślisz że może warto tam wrócić.

Przeciez na tym polega idea regionalizmu i jego wyjątkowości.

[e-prezes]

regionalizm

w tym cały problem, że za Relakspolem to musisz się nachodzić w Krakowie, bo hurtownicy nie lubią piw, ktore się nie sprzedają. co innego Strzelec, ale ten nie jest do końca stąd i to duży browar. Grybów czy Szczyrzyc też trudno uświadczyć. Brzesko-Okocim to jednak gigant. Wam to jednak dobrze!

[kiszot]

Odp: regionalne- sentymantalnie

muciek napisał(a)
[B]Przecież to byłoby nudne jak wchodzisz do sklepu we Wrocławiu i masz te same piwa co w markecie w Szczecinie...

To ja cię uświadomię:Wszystkie markety z sieci,obojętnie w jakim działają mieście,mają ten sam asortyment.I to właśnie jest NUDNE

Jadąc gdzieś w inny zakątek kraju oczekujemy zmian i czegoś innego niż mamy na codzień...

Nie zawsze można jeździć sobie po Polsce,a nieraz napił bym się jakiegoś regionalnego piwa.

Cały urok w tym, że gdzieś w innym zakontku Polski jest takie miejsce gdzie jest piwo którego nie ma nigdzie indziej

A nie było by fajnie iśc do sklepu,np.jak w Niemczech,i kupić sobie co tylko chcesz.Mając do wyboru tak ze 50-60 piw.A nie jak u nas raptem kilka piw,i to przeważnie z wielkich browarów.

[behemoth]

Odp: regionalizm

e-prezes napisał(a)
...Szczyrzyc też trudno uświadczyć.

Hmm, trudno ale to chyba jednak według Ciebie możliwe. Ciekawe gdzie ostatnio widziałeś piwo ze Szczyrzyca. Podziel się tą informacją. Chętnie też bym kupił, choć jestem przekonany, że browar został zamknięty... Ale może się mylę?