Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
Wyświetlenie odpowiedzi
Mini Browar "EDI"
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pinek Wyświetlenie odpowiedziediego nie ma ale noteckie, ciechan, konstancin, cerna hora, primator jest
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pinek Wyświetlenie odpowiedzichyba syn pana Wilka sprzedawał na Pocztowej. Myśle jednak ze to przeszłość
Co do Ediego to zawsze kupuję w browarze i tylko dwa razy się naciąłem, a kupuję je już ładnych kilka lat. Raz na Dworskim a drugi raz na mętnym (oba wypiłem)"Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne
Moja strona www w początkowym okresie budowy
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pinek Wyświetlenie odpowiedziediego nie ma ale noteckie, ciechan, konstancin, cerna hora, primator jestMniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Browar odwiedzony w minioną środę. Pan Wilk rzeczywiście małomówny, za to pani Wilk podrzuciła nas, biednych studentów z plecakami, do Wschowy (w drugą stronę drałowaliśmy pieszo). Wielkie dzięki!
Akurat było warzone (a właściwie już chłodzone Ciemne). Prosto z tanka (rzecz jasna nie ta warka) smakowało wyśmienicie.
Transport do domu trwał 48 h w temperaturze raczej pokojowej, co otwartemu na razie jasnemu dołożyło odrobinę niechcianych nutek. Z trzech zakupionych butelek Migdałowe po 36 h eksplodowało na lotnisku w Berlnie (co prawda autostrada Szczecin-Berlin nie jest łaskawa, ale i tak nieładnie).
W czasie półgodzinnej wizyty było dwóch innych klientów.
Niestety, zdjęcia zostały koledze ukradzione w pociągu razem z aparatem.
Myślę, że browar "Edi" to miejsce, które każdy polski birofil raz w życiu powienien odwiedzić.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedziBrowar odwiedzony w minioną środę. Pan Wilk rzeczywiście małomówny, za to pani Wilk podrzuciła nas, biednych studentów z plecakami, do Wschowy (w drugą stronę drałowaliśmy pieszo).
Comment
-
-
My we trzech byliśmy u pana Wilka w browarze w październiku 2007 roku. W jedną stronę z podwiózł nas z dworca PKP maluchem(!) miły tubylec gdy go zapytaliśmy gdzie jest browar EDI. Z powrotem zaś, wyraźnie olał nas PKS, bo po prostu autobus nie przyjechał. Z przystanku nieopodal browaru zabrał nas furgonetką do przewozu mięsa miły młody kierowca wyjeżdżający z posesji znajdującej się obok. Jednak jeden z naszych kolegów podróżował we zamknięty z tyłu i świńskie półtusze podobno bardzo się do niego przytulały na zakrętach. Gdy wysiadaliśmy przed dworcem PKP we Wschowie był lekko oszolomiony. Jednak z czystym sumieniem można powiedzieć że wschowianie są uczynni i wyrozumiali dla piwnych podróżników odwiedzających pana Edwarda w jego browarze.
Comment
-
-
Witam wszystkich amatorów piwa,w dniu dzisiejszym wracając z Wolsztyna ze słodami oczywiście, całkiem przypadkiem natknąłem się na opisany tu jak szeroko browar EDI .
Oczywiście natychmiast zredukowałem bieg celem zbadania całej sprawy,browar faktycznie mini nawet nie wiedziałem że w takiej skali da się to przeprowadzić, to znaczy wejść na rynek , ale mniejsza z tym .Zakupiłem 3l. butelkę pet z piwem JASNE PEŁNE PILS ekstrakt 12*plato i zawartości alkoholu 5,7%.Piwo w smaku porządnie goryczkowe tak jak lubię ,raczej mało jak dla mnie słodowego posmaku takie sobie lekkie piwko na lato, ogólnie koncernowe wysiadają .Szkoda tylko że pod koniec spierniczył mi gaz wiadomo jak to z peta w dodatku po
transporcie , ale polecam każdemu szczególnie na miejscu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zielak1973 Wyświetlenie odpowiedzihiper obsługa normalnieMniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Będąc w zeszłym roku na wakacjach w Sławie odwiedziłem browar Edi i bardzo zasmakowały mi piwa (te lane z tanków). Czytając recenzje piw z Ediego zastanawiam się czy skończyły się już problemy apteczne w tych piwach? Czy jest sens jechać tam po piwa i nadrabiać drogi? Czy ktoś może kupował ostatnio u państwa Wilków piwa i może rozwiać moje obawy?
Comment
-
-
"EDI" był obecny na pikniku Poznaj Dobrą Żywność na SGGW. Postanowiłem zaryzykować i nabyłem Mętne Niepasteryzowane, dopytując czy aby nie jest skwaszone. Sprzedający zapewniali, że z pewnością nie. Było dobrze schłodzone. W domu okazało się, że .... faktycznie jest rewelacyjne. Konsystencja podobna do domowego kwasu chlebowego, jednak w smaku bez zarzutu. Jak widać czasem warto zaryzykować. Teraz żałuję, że nie kupiłem więcej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chromi Wyświetlenie odpowiedzi"EDI" był obecny na pikniku Poznaj Dobrą Żywność na SGGW. Postanowiłem zaryzykować i nabyłem Mętne Niepasteryzowane, dopytując czy aby nie jest skwaszone. Sprzedający zapewniali, że z pewnością nie. Było dobrze schłodzone. W domu okazało się, że .... faktycznie jest rewelacyjne. Konsystencja podobna do domowego kwasu chlebowego, jednak w smaku bez zarzutu. Jak widać czasem warto zaryzykować. Teraz żałuję, że nie kupiłem więcej.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
anteks - faktycznie niemożliwe Mętne zakupione 1 czerwca, z datą do 16 bodajże, miało konsystencję ledwo co mogącą ujść za płyn, a smakowało jakbym pił drożdże. Być może dałbym radę dopić całe, sięgając do pokładów silnej woli wytrenowanej podczas dojenia jabcoków w liceum, ale w obawie przed rewelacjami żołądkowymi, Mętne zapoznało się z moim zlewem. Ogólnie - EDI - najgorszy browar w Polsce, moim zdaniem.
Comment
-
Comment