Ciekawe, kiedy w tej dyskusji pojawi się reductio ad Hitlerum
Akcja - bojkot piwa bez podanego miejsca produkcji
Collapse
X
-
Może zaczniemy "od pieca":
1. To, że np. Piast Wrocławski produkowany w jest w Szczecinie, ale nic o tym nie wspominają na etykiecie, jest manipulacją postrzeganiem tego piwa przez konsumenta. Jeśli lubisz być manipulowany, to na zdrowie - ja nie.
2. Póki browar ma jeden zakład, w którym produkuje piwa, niby nie ma problemu. Ale jeśli ten zakład nie wyrabia z produkcją i zleca uwarzenie swojej flagowej marki gdzie indziej - chcę to wiedzieć, to jest moje prawo jako konsumenta. Jeśli nie poda tego na etykiecie - jestem robiona w balona.
3. Można by tak dalej.
Jestem zażenowana niektórymi wpisami - jak chorągiewkiComment
-
Ręce i nogi opadają jak się czyta takie mądrości.
Może zaczniemy "od pieca":
1. To, że np. Piast Wrocławski produkowany w jest w Szczecinie, ale nic o tym nie wspominają na etykiecie, jest manipulacją postrzeganiem tego piwa przez konsumenta. Jeśli lubisz być manipulowany, to na zdrowie - ja nie.
2. Póki browar ma jeden zakład, w którym produkuje piwa, niby nie ma problemu. Ale jeśli ten zakład nie wyrabia z produkcją i zleca uwarzenie swojej flagowej marki gdzie indziej - chcę to wiedzieć, to jest moje prawo jako konsumenta. Jeśli nie poda tego na etykiecie - jestem robiona w balona.
3. Można by tak dalej.
Jestem zażenowana niektórymi wpisami - jak chorągiewki
Jestem załamy twoją argumentacją, ponieważ wychodzisz z założenia, że ludzie pijący piwo to kompletni idioci, którzy piją piwo dla nazwy/browaru, a nie z powodu jego walorów smakowych, zapachowych etc. Bicie piany o to, że piwo z Browaru X jest produkowane w mieście Y, jest śmieszne.
Ludzie zacznijcie pić piwo i na tej podstawie je oceniać, a nie przez pryzmat etykiety i tego co jest (a co nie jest) na niej zawarte.Comment
-
... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
Dla mnie ważny jest smak i informacja konsumencka zawarta na etykiecie. Jeśli producent ukrywa miejsce warzenia, niezależnie od zaistnienia tego wątku omijam te piwa, ograniczając się jedynie do spróbowania.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Comment
-
"ble, ble, ble... jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter..."
Czyli jednak podkreślają ten Cieszyn.Comment
-
Ludzie zacznijcie pić piwo i na tej podstawie je oceniać, a nie przez pryzmat etykiety i tego co jest (a co nie jest) na niej zawarte.Comment
-
Ten wątek nie dotyczy oceny smaku piw... Nawiasem mówiąc, uwaga z początku zdania jest średnio na miejscu, bo to forum powstało, jak byłeś świeżo upieczonym nastolatkiem, więc wielu twoich dyskutantów zgłębiała sprawy piwa, kiedy ty zgłębiałeś temat kontynuacji edukacji po szkole podstawowej. Nie jest to wycieczka osobista, złączyłem tylko dwa fakty (o ile podałeś prawdziwą datę urodzenia w profilu).Comment
-
Przecież dostałeś już bardzo logiczne argumenty od Marusi - miejsce warzenia jest istotną informacją, wielu pwioszy chciałoby aby takowa była zawsze zamieszczana, bo chcieliby mieć pewność skąd pochodzi zakupiony przez nich produkt.
Dostaliśmy już plik wiadomości dlaczego podawanie miejsca produkcji jest nieistotne dla smaku, że nic nie wnosi do tematu, że to błahostka i powód do bicia piany a ja się pytam: co traci producent na podpisaniu się pod swoim produktem? To chyba nie jest ogromny wysiłek? Nie trzeba przecież odrabiać w polu każdej notki pt "uwarzono w browarze X".Comment
-
Czytam, czytam i szlag mnie powoli trafia. Dla mnie jest bardzo ważne, gdzie jest produkowane piwo i chciałbym żeby producent nie ukrywał tego przede mną. Rozumiem. że dla kogoś to jest nieistotne. Ok. Można wyrazić swoją opinię, ale po co przekonywać innych (takich jak ja), że ta informacja nie ma znaczenia. Dla Was nie ma, dla mnie ma. Po co mnożyc posty, które nie wnoszą nic do tematu. Jak Was to nie interesuje to po prostu nie udzielajcie sie w tym wątku. Bijecie piane i tyle.Comment
-
Ja też trzymam butelkę w ręce. Na kontrze napisano:
"ble, ble, ble... jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter..."
Czyli jednak podkreślają ten Cieszyn.
Ale nie wskazują na niego jednoznacznie - można wywnioskować, że warzą również w Żywcu.
<Zgroza celowo się czepia>Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.Comment
-
Wnioskuję też, że na butelce wystarczy napis "piwo", a wysmakowana artystycznie etykieta jest zbędna, skoro nie ma znaczenia dla smaku piwa.Comment
-
Krzysiu od zmiany przepisów są ustawy a te zmienia Ustawodawca czyli posłowie.Takie są przepisy w Polsce i takie informacje na piwnych etykietach. Do czasu zmienienia ich będzie informacja na etykietach w rozumieniu polskiego prawa: producent a takim jest np.Carlsberg Polska SA ,adres siedziby Zarządu.Tylko pozazdrościć np.Rosjanom gdzie na etykietach i puszkach piwnych nie odważą się tak napisać - podane są dokładne adresy browarów robiących dane piwo i to bez różnicy na wielkość browaru.Od Koncernów do najmniejszych.
Więc lepiej będzie dla sprawy byś przygotował odpowiednie pismo i wręczył je najbliższemu Ci posłowi RP.Comment
Comment