Akcja - bojkot piwa bez podanego miejsca produkcji

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rohozecky
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2008.11
    • 1839

    Ciekawe, kiedy w tej dyskusji pojawi się reductio ad Hitlerum
    ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ronoaro
      Bicie piany o miejscu produkcji piwa, wg. mnie jest drobnostką która nie powinna zajmować wielbicieli piwa.
      Ręce i nogi opadają jak się czyta takie mądrości.
      Może zaczniemy "od pieca":
      1. To, że np. Piast Wrocławski produkowany w jest w Szczecinie, ale nic o tym nie wspominają na etykiecie, jest manipulacją postrzeganiem tego piwa przez konsumenta. Jeśli lubisz być manipulowany, to na zdrowie - ja nie.
      2. Póki browar ma jeden zakład, w którym produkuje piwa, niby nie ma problemu. Ale jeśli ten zakład nie wyrabia z produkcją i zleca uwarzenie swojej flagowej marki gdzie indziej - chcę to wiedzieć, to jest moje prawo jako konsumenta. Jeśli nie poda tego na etykiecie - jestem robiona w balona.
      3. Można by tak dalej.

      Jestem zażenowana niektórymi wpisami - jak chorągiewki
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • WojciechT
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2546

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky
        Ciekawe, kiedy w tej dyskusji pojawi się reductio ad Hitlerum
        Hitler też nie wiedział, skąd pochodzi pite przez niego w bawarskich szynkach piwo. Co było potem, wszyscy wiemy.

        Comment

        • rohozecky
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2008.11
          • 1839

          Pił raczej beczkowe
          ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

          Comment

          • Ronoaro
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.04
            • 160

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
            Ręce i nogi opadają jak się czyta takie mądrości.
            Może zaczniemy "od pieca":
            1. To, że np. Piast Wrocławski produkowany w jest w Szczecinie, ale nic o tym nie wspominają na etykiecie, jest manipulacją postrzeganiem tego piwa przez konsumenta. Jeśli lubisz być manipulowany, to na zdrowie - ja nie.
            2. Póki browar ma jeden zakład, w którym produkuje piwa, niby nie ma problemu. Ale jeśli ten zakład nie wyrabia z produkcją i zleca uwarzenie swojej flagowej marki gdzie indziej - chcę to wiedzieć, to jest moje prawo jako konsumenta. Jeśli nie poda tego na etykiecie - jestem robiona w balona.
            3. Można by tak dalej.

            Jestem zażenowana niektórymi wpisami - jak chorągiewki
            Wymieniłaś jeden poważny argument (w moim mniemaniu), który i tak do mnie nie przemawia. Jeśli browar będzie zlecał wytwarzanie piwa w innym browarze i piwo się pogorszy, to po prostu przestanę je kupować i tyle. Nie rozumiem po co dorabiać do tego jakąś filozofię i krzyczeć o manipulacji.

            Jestem załamy twoją argumentacją, ponieważ wychodzisz z założenia, że ludzie pijący piwo to kompletni idioci, którzy piją piwo dla nazwy/browaru, a nie z powodu jego walorów smakowych, zapachowych etc. Bicie piany o to, że piwo z Browaru X jest produkowane w mieście Y, jest śmieszne.

            Ludzie zacznijcie pić piwo i na tej podstawie je oceniać, a nie przez pryzmat etykiety i tego co jest (a co nie jest) na niej zawarte.

            Comment

            • rohozecky
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2008.11
              • 1839

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ronoaro
              wychodzisz z założenia, że ludzie pijący piwo to kompletni idioci, którzy piją piwo dla nazwy/browaru, a nie z powodu jego walorów smakowych, .
              Hmmm... może nie ryzykuj aż takich argumentów, mogą się okazać mniej oczywiste niż myślisz
              ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23904

                Dla mnie ważny jest smak i informacja konsumencka zawarta na etykiecie. Jeśli producent ukrywa miejsce warzenia, niezależnie od zaistnienia tego wątku omijam te piwa, ograniczając się jedynie do spróbowania.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • Promil03
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2007.10
                  • 2833

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza
                  W którym miejscu? Na butelce jest natłoczone "Browar w Żywcu", a na etykiecie nie ma wzmianki o Cieszynie - trzymam butelkę w ręce.

                  Pytanie podtrzymuję
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                  Przyznaję Ci rację, na nowych etykietach (kontrach) tej informacji nie ma, na poprzednich wzorach pisali, że porter jest warzony w Cieszynie
                  Ja też trzymam butelkę w ręce. Na kontrze napisano:

                  "ble, ble, ble... jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter..."

                  Czyli jednak podkreślają ten Cieszyn.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ronoaro
                    Bicie piany o to, że piwo z Browaru X jest produkowane w mieście Y, jest śmieszne.
                    Klasyka dyskusji na polskich forach. Jeśli komuś na czymś zależy, zawsze znajdzie się ktoś inny, kto zredukuje to bicia piany. Nie musisz się zgadzać z całą akcją, ale najwyraźniej nie zadałeś sobie trudu zrozumienia, o co w niej chodzi, co widać po poniższym fragmencie.

                    Ludzie zacznijcie pić piwo i na tej podstawie je oceniać, a nie przez pryzmat etykiety i tego co jest (a co nie jest) na niej zawarte.
                    Ten wątek nie dotyczy oceny smaku piw... Nawiasem mówiąc, uwaga z początku zdania jest średnio na miejscu, bo to forum powstało, jak byłeś świeżo upieczonym nastolatkiem, więc wielu twoich dyskutantów zgłębiała sprawy piwa, kiedy ty zgłębiałeś temat kontynuacji edukacji po szkole podstawowej. Nie jest to wycieczka osobista, złączyłem tylko dwa fakty (o ile podałeś prawdziwą datę urodzenia w profilu).

                    Comment

                    • Ronoaro
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2013.04
                      • 160

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                      Ten wątek nie dotyczy oceny smaku piw... Nawiasem mówiąc, uwaga z początku zdania jest średnio na miejscu, bo to forum powstało, jak byłeś świeżo upieczonym nastolatkiem, więc wielu twoich dyskutantów zgłębiała sprawy piwa, kiedy ty zgłębiałeś temat kontynuacji edukacji po szkole podstawowej. Nie jest to wycieczka osobista, złączyłem tylko dwa fakty (o ile podałeś prawdziwą datę urodzenia w profilu).
                      Proponuję jeszcze coś dorzuci o mojej edukacji i wieku, tak dla podniesienia poziomu merytorycznego dyskusji i całego forum. Może wprowadzicie od razu jakiś cenzus wieku albo ilości postów- każdy będzie wiedział czy może udzielać się w dyskusji czy ma poczekać parę lat.

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        Przecież dostałeś już bardzo logiczne argumenty od Marusi - miejsce warzenia jest istotną informacją, wielu pwioszy chciałoby aby takowa była zawsze zamieszczana, bo chcieliby mieć pewność skąd pochodzi zakupiony przez nich produkt.

                        Dostaliśmy już plik wiadomości dlaczego podawanie miejsca produkcji jest nieistotne dla smaku, że nic nie wnosi do tematu, że to błahostka i powód do bicia piany a ja się pytam: co traci producent na podpisaniu się pod swoim produktem? To chyba nie jest ogromny wysiłek? Nie trzeba przecież odrabiać w polu każdej notki pt "uwarzono w browarze X".

                        Comment

                        • MLT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.12
                          • 1047

                          Czytam, czytam i szlag mnie powoli trafia. Dla mnie jest bardzo ważne, gdzie jest produkowane piwo i chciałbym żeby producent nie ukrywał tego przede mną. Rozumiem. że dla kogoś to jest nieistotne. Ok. Można wyrazić swoją opinię, ale po co przekonywać innych (takich jak ja), że ta informacja nie ma znaczenia. Dla Was nie ma, dla mnie ma. Po co mnożyc posty, które nie wnoszą nic do tematu. Jak Was to nie interesuje to po prostu nie udzielajcie sie w tym wątku. Bijecie piane i tyle.

                          Comment

                          • zgroza
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2008.03
                            • 3605

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03
                            Ja też trzymam butelkę w ręce. Na kontrze napisano:

                            "ble, ble, ble... jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter..."

                            Czyli jednak podkreślają ten Cieszyn.

                            Ale nie wskazują na niego jednoznacznie - można wywnioskować, że warzą również w Żywcu.

                            <Zgroza celowo się czepia>
                            Lotna ekspozytura browaru

                            Też Was kocham.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ronoaro
                              ... Ludzie zacznijcie pić piwo i na tej podstawie je oceniać, a nie przez pryzmat etykiety i tego co jest (a co nie jest) na niej zawarte.
                              Mam rozumieć, że jeśli Pinta zacznie zamawiać piwo w Głubczycach, to ta informacja jest dla ciebie nieważna?

                              Wnioskuję też, że na butelce wystarczy napis "piwo", a wysmakowana artystycznie etykieta jest zbędna, skoro nie ma znaczenia dla smaku piwa.

                              Comment

                              • Micho441
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2008.04
                                • 812

                                Krzysiu od zmiany przepisów są ustawy a te zmienia Ustawodawca czyli posłowie.Takie są przepisy w Polsce i takie informacje na piwnych etykietach. Do czasu zmienienia ich będzie informacja na etykietach w rozumieniu polskiego prawa: producent a takim jest np.Carlsberg Polska SA ,adres siedziby Zarządu.Tylko pozazdrościć np.Rosjanom gdzie na etykietach i puszkach piwnych nie odważą się tak napisać - podane są dokładne adresy browarów robiących dane piwo i to bez różnicy na wielkość browaru.Od Koncernów do najmniejszych.
                                Więc lepiej będzie dla sprawy byś przygotował odpowiednie pismo i wręczył je najbliższemu Ci posłowi RP.

                                Comment

                                Przetwarzanie...