Ja nie pijam drogiego czy taniego piwa, pijam piwo smaczne czy też raczej takie jakie mi smakuje. Taniego kwasiżura tak samo jak i drogiego kwasiżura napije się tylko pierwszy i ostatni raz. Problem że dużo ludzi sądzi ze jak drogie to smaczne, w każdym razie jak dużo zapłacił to będzie chwalił bo wszak on forsy nie wywala na dziadostwo. No i jego stać na dobre bo drogie.
Nowe browary, nowe piwa i co z tego?
Collapse
X
-
Comment
-
taki bigos jest zdecydowanie lepszy od sushi bo:
- wiem czego się spodziewać
- wiem, że mi nie zaszkodzi
- jest tańszy od sushi
a poza tym
- nie będę wybierać sushi, tylko dlatego, że to sushi, a przy okazji ja komuś/czemuś zaimponuję, że jem sushi
- sushi jem tylko tam gdzie jest sprawdzone, bo zepsutego sushi nigdy nikomu bym nie wcisnął, a nie mów, że takie się nie zdarza
- za bardzo dobre sushi zapłacę dużo, za takie sobie sushi, wybacz, żal mi pieniędzy, a eksperymentowanie które jest dobre, a które nie i ciągle płacić za średnie/zepsute sushi to nie jest to o co mi chodzi
Dlatego mając do wyboru sprawdzony bigos niż niepewne sushi, wybiorę bigos.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Ja nie pijam drogiego czy taniego piwa, pijam piwo smaczne czy też raczej takie jakie mi smakuje. Taniego kwasiżura tak samo jak i drogiego kwasiżura napije się tylko pierwszy i ostatni raz. Problem że dużo ludzi sądzi ze jak drogie to smaczne, w każdym razie jak dużo zapłacił to będzie chwalił bo wszak on forsy nie wywala na dziadostwo. No i jego stać na dobre bo drogie.
I tu sie różnimy, ja wolę bigos, znany i pewny mimo, ze może być za kwaśny, niż sushi.
taki bigos jest zdecydowanie lepszy od sushi bo:
- wiem czego się spodziewać
- wiem, że mi nie zaszkodzi
- jest tańszy od sushi
a poza tym
- nie będę wybierać sushi, tylko dlatego, że to sushi, a przy okazji ja komuś/czemuś zaimponuję, że jem sushi
- sushi jem tylko tam gdzie jest sprawdzone, bo zepsutego sushi nigdy nikomu bym nie wcisnął, a nie mów, że takie się nie zdarza
- za bardzo dobre sushi zapłacę dużo, za takie sobie sushi, wybacz, żal mi pieniędzy, a eksperymentowanie które jest dobre, a które nie i ciągle płacić za średnie/zepsute sushi to nie jest to o co mi chodzi
Dlatego mając do wyboru sprawdzony bigos niż niepewne sushi, wybiorę bigos.Comment
-
Żeby nie było, że węszę spisek, kilka piw rzemieślniczych zagościło u mnie na stałe i życia sobie bez nich nie wyobrażam. Tylko dlaczego jest ich mniej niż 20% oferowanych na rynku?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Tak, miałem na myśli rzemieślników, browary restauracyjne to osobny temat choć nie ukrywam dość podobny. Tych także jest coraz więcej, a co warzą - miernoty. Wystarczy porównać piwa z tychże, z tymi warzonymi na Słowacji/w Czechach. Dlaczego tam jest to nektar, a u nas ...szkoda słów.Comment
-
Zgoda i becik patrzą z dwóch, innych, pozycji ale się z nimi zgodzę.
Zgoda wie, że takie piwa jak sie nam sprzedaje jako super, hiper to w browarze domowym idą po prostu w kanał. Dla niego jak i dla mnie nie są warte swej ceny.
Becik natomiast nie daje się nabierać, wypił sporo aby wiedzieć co jest "piwem" a co Piwem.
Dużo złego piwom z nowopowstałych małych browarów robi sprzedaż daleko od miejsca wytworzenia. Taki daleki transport w jak sądzę, kurierskich firmach to zbrodnia na tych piwach."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Trudno się z becikiem i zgodą nie zgodzić. Duża część tych piw nie da się pić. Albo są niewarte swojej ceny. Niektóre browary się uczyły na żywo (Artezan), inne wypuszczały piwo nieudane, niedoleżakowane i jeszcze się tym szczyciły a gdy zwrócono im uwagę to się obraziły i zabrały swoje zabawki z forum (Kopyr i Widawa), inne smakują jak rozwodniony karton (Like on neck) czy lecą do zlewu (ciemny Dynks i u niektórych jasny). atak Chmielu też miał swoją obniżkę i smakował głównie karmelem. Inni na premierach sprzedawali ciepłe piwo albo robili promocje bez piwa (Ale Browar). Antidotum to w ogóle już była masakra. Do tego duża część średnich i małych browarów też robi piwa co najwyżej poprawne. Natomiast wszyscy się "cenią" i poniżej wysokich cen hurtowych nie schodzą (a w lokalach poniżej 10).
I nawet jak są ewidetnie nieudane to i tak są sprzedawane zamkiast wycofywane z obiegu.
Osobną kategorią są restauracyjne w których naprawdę na palach jednej ręki można policzyć te które robią naprawde dobre i ciekawe piwo, za to korzystając z "trendu" kosztują niezmiernie dużo w stosunku do jakości.
Z drugiej strony ja w przeciwieństwie do becika znalazłem więcej niż 6-7 piw do których często wracam i widzę więcej dobrego niż złego w rewolucji piwnej, brakuje mi jednak zdrowego samokrytycyzmu i podejścia do siebie wśród "rewolucjonistów". Czekam też na porządnego pilsa bardziej niż na kolejne limitowane wersje piw nie do wypicia lub potwornie drogich ale pitych bo pijący je czuję się "elitarnie".Ostatnia zmiana dokonana przez VanPurRz; 2013-08-06, 21:24."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Zgadzam się z becikiem. Większość piw reprezentujących obecną tzw. piwną rewolucję nadaje się w gruncie rzeczy do jednorazowej degustacji, i to nie tylko z powodu swojej zwykle mocno wygórowanej ceny, ale też przeciętnego smaku.
A piwa, które nadawałoby się do codziennej konsumpcji, czegoś w rodzaju Książęcego z "czasów Bauera" czy Kryształu z Perły (które to wspominam jako najsmaczniejsze w przeciągu ostatniej dekady piwa jasne, w dodatku cenowo 'nisko pozycjonowane') ja przynajmniej do dzisiaj nie znalazłem.
Co oznacza, że cała sytuacja jest postawiona na głowie - silenie się na tworzenie piw coraz wymyślniejszych stylów, gdy tymczasem nie można dostać normalnego dobrego jasnego pilsa, od stworzenia którego tak naprawdę cała ta 'rewolucja' powinna się zacząć.Ostatnia zmiana dokonana przez Grochu; 2013-08-06, 21:47.Comment
-
Jeszcze się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził
oraz Kto nic nie robi, ten nie narozrabia
Jasne, że rewolucjoniści mają wzloty i upadki, zdarzają się też twory podszywające się pod "piwną rewolucję" a w zasadzie nie mające z nią nic wspólnego oprócz otoczki marketingowej, ale pisanie, że większość nowych piw jest podłe, niedorobione czy zepsute itp. to idiotyczne przeinaczanie rzeczywistości.
Ja tam się cieszę, że idąc do osiedlowego sklepu mogę przed lodówką z piwem stać i myśleć, które z kilku dobrych piw wybrać.Comment
-
Ano właśnie. Witem i sritem można publice pod sufitem zamieszać. Z marnego leżaka trudniej wytłumaczyć, a uwarzyć dobrego najwyraźniej się nie potrafi.... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
Co oznacza, że cała sytuacja jest postawiona na głowie - silenie się na tworzenie piw coraz wymyślniejszych stylów, gdy tymczasem nie można dostać normalnego dobrego jasnego pilsa, od stworzenia którego tak naprawdę cała ta 'rewolucja' powinna się zacząć.
Nie wiem, może ja się urodziłem pod szczęśliwą gwiazdą ale naprawdę jeszcze nie tafiłem na kwaśną Pintę, Alebrowar czy Artezana. Chyba muszę zagrać w totka skoro większość jest zepsuta a ja ciągle trafiam w dziesiątkę.Comment
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
Related Topics
Collapse
-
Wreszcie dotarło i do nas nowe wydawnictwo w jęz. polskim - "Warzenie bez kompromisów" Randy'ego Moshera.
Dzięki Tomkowi z Piwo.org elroy i Piotrowi Kucharskiemu Twilight_Alehouse powstało polskie wydanie tej niejako kultowej książki.
Zawiera polski dodatek...2025-01-03, 01:43 -
Koníček to już mało powiedziane bo wyrosło już z niego spore konisko
. 2.06.2006 roku sládek Mojmír Velký uwarzył swoją pierwszą warkę Ryzáka 11° o objętości 250 l w browarku odległym o 1,5 km od centrum Vojkovic. Tak zaczęła się historia, po pięciu tygodniach piwo można było...
-
Channel: Czechy
-
-
Zachęcam do wprowadzania informacji o nadchodzących wydarzeniach w naszym piwnym świecie.
Żeby Wydarzenia wyświetlały się odpowiednio także na liście nadchodzących imprez trzeba poprawnie wypełnić formularz nowego wpisu.
Najpierw wybór najodpowiedniejszego działu...-
Channel: Imprezy, promocje, wydarzenia
-
-
Z perspektywy dołączania do kolekcji nowych etykiet z piw Lech, jak je traktujecie? Na butelkach są teraz jakby dwie etykiety, jedna z napisem Lech, a druga z dużym L. Traktujecie je jako dwie etykiety i liczycie +2 do kolekcji? Czy jedną z nich traktujecie jako kontrę? Jeśli tak to którą?
-
Channel: Kolekcjonerstwo
-
-
Cześć, mam pytanie odnośnie butelek do piwa.
Obejrzałem ostatnio Kopyra i wspomniał w nim o cenie butelek.
Dla mnie jest to kosmos, tzn. cena.
Proszę mi wytłumaczyć, w jaki sposób zaopatrują się browary w butelki. Rozumiem, że składają zamówienie do huty i ta dostarcza...-
Channel: Słup ogłoszeniowy
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment