Nowe browary, nowe piwa i co z tego?

[gobong]

gobong, siedem lat temu na tym forum inaczej śpiewali. Wtedy się twierdziło, że piwa z małych browarów są po każdej warce troche inne i to cały urok, bo nie warzy komputer tylko człowiek. I oto właśnie chodzi, że zawsze są trochę inne.

Jak to się szybko zmienia. Nie nadąrzam.

Ale patrz, w durnej Holandii barman tez dziwnie gadał. Pijcie koźlaka szybko, bo się kończy a w przyszłym roku będzie całkiem inny.

Nie wiem, które piwa z kontraktowców czy rzemieślników ( bo chyba o nich jest ten rejwach) były nieświeże standardowo, bo się z takim czymś nie spotkałem.

Nie nie zmienia się . Browary się zmieniły. Browary mogły się zmienić, piwa się zmieniły, jak sądzisz czy na lepsze ? Te różnice to były smaczki. Teraz patrzymy czy piwo z danej warki jest pijalne czy też nie. Owszem nie chodzi o powtarzalność jak z tankofermentora, ale piwo ma być powtarzalnie smaczne, nie jednakowe, i jak jest pilsem to ma byc pilsem itp. , itd.

[Cez]

Pierwsze słyszę, że jedzenie sushi było kiedykolwiek nobilitujące To chyba tylko w Krakówku i Warszawce

We Wrocławiu tego nie spotkałem. A nie, jeden znajomy to robił z 7 lat temu, ale on jest marynarzem i pływa głownie w tamtych rejonach.

Wypraszam sobie i proponuję usunąć post

[jacer]

Ustalmy, o których browarach ty mówisz? Bo temat się zaczął o tych co warzą wity srity, czyli o tych browarach co są raptem od roku na rynku. Autor zresztą nie wie, które są od roku i wymyśla, że ponad! dwa lata.

[yaro74]

Nie ma problemu aby takie piwa kupić w Polsce często za mniejsze pieniądze niż ich Polskie podróbki. Po co wywarzać otwarte drzwi?

To samo mogę napisać o pilsie, po co podróbki jak mam czeskie i niemieckie.

[Cez]

Ustalmy, o których browarach ty mówisz? Bo temat się zaczął o tych co warzą wity srity, czyli o tych browarach co są raptem od roku na rynku. Autor zresztą nie wie, które są od roku i wymyśla, że ponad! dwa lata.

jacer zrobiłeś wtrącenie o sushi nie o browarach

[jacer]

jacer zrobiłeś wtrącenie o sushi nie o browarach

to do gobonga było

[pioterb4]

Nie ma problemu aby takie piwa kupić w Polsce często za mniejsze pieniądze niż ich Polskie podróbki. Po co wywarzać otwarte drzwi?

Znasz tańsze ESB z Anglii od Angielskiego Śniadania? Nie mówię już o lepszym, bo to byłoby znęcanie się...

[gobong]

Nie jestem fachowcem, nie śledzę zagranicznych rynków, nie mam danych do tego. Jednak patrząc na dane mi dostępne to w takim USA gdzie browarnictwo domowe rozwinęło się na ogromna skale, mimo że potem powstała duża ilość małych browarów rzemieślniczych, to piwowarstwo domowe nadal świetnie się ma. Właśnie, ta dyskusja jest wynikiem rozczarowania piwowarów domowych jakością piw z nowych browarów. Czcimy wręcz nasze piwa, odprawiamy warki, mieliśmy nadzieję że jak ludzie często z naszego forum zaczną warzyć zawodowo to tak samo będą czcić ten zawód. Tutaj raczej rozczarowanie. Jedni poszli w zyski, drudzy mimo ogromnych chęci(dobrych) przekonali się że porażki(nieudane warki) to często chleb powszedni na początku drogi, a żyć trzeba. Tak sobie myślę, że nasz rynek po pewnych koniecznych przetasowaniach będzie wyglądał tak samo jak w USA w odpowiedniej skali oczywiście. Koncerny na swoich pozycjach, parę knajp z własnym piwem przetrwa tak jak i parę browarów rzemieślniczych i kontraktowych. Natomiast tacy jak ja dalej będą warzyć a gdzieś na grillu pic jakie tam będzie i z daleka omijać drogie produkty rzemieślników, nie zawsze smaczne mimo swej ceny. Na Czechy z ogromna ilością smacznych w przyzwoitej cenie piw nie ma co liczyć. Smaczne za nieduże pieniądze trzeba sobie uwarzyć samemu.

[jacer]

Ale dlaczego uprawiasz demagogię i porównujesz 30 lat rynku w USA do raptem jednego roku w Polsce?

[gobong]

Ale dlaczego uprawiasz demagogię i porównujesz 30 lat rynku w USA do raptem jednego roku w Polsce?

Roku?

[sienioo]

Piwna "rewolucja" jest taka, iż mamy albo piwa kiepskie (w bardzo dużym przedziale cenowym), albo piwa bardzo dobre, lecz drogie. Piwa proponowane przez Pinte, AleBrowar, Widawę itd. moim zdaniem to takie, które pije się okazjonalnie (ja tak robię), bo są po prostu za drogie, a niekiedy zbyt specyficzne by móc się ich napić po prostu "od tak". Mieszkam obok krakowskiej Marii, więc wybór piw mam niepowtarzalny - jednak w polskiej ofercie brakuje mi piw bardzo dobrych o przystępnych cenach. Mam podobne odczucia co kolega becik. Dlatego też sięgam po czeskie piwa, bo mam je w niskiej cenie w dobrej jakości.

[jacer]

Roku?

No a ile lat działa Artezan, AleBrowar, Pracownia, Szałpiw, Widawa? 10 lat?

[gobong]

No a ile lat działa Artezan, AleBrowar, Pracownia, Szałpiw, Widawa? 10 lat?

To cały rynek piwny w Polsce dla Ciebie ? Przynajmniej wiadomo kto kim jest.

[jacer]

To cały rynek piwny w Polsce dla Ciebie ? Przynajmniej wiadomo kto kim jest.

Proponuję abyś jeszcze raz zaznajomił się z pierwszym postem i przeczytał, do których browarów pretensje ma autor. I o czym jest ten temat.

[pioterb4]

To cały rynek piwny w Polsce dla Ciebie ? Przynajmniej wiadomo kto kim jest.

Przed chwilą pisałeś o piwowarach domowych którzy zaczęli warzyć komercyjnie. Czyli nie licząc grand championów to będzie góra dwa lata.