PETy kontra butelki.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10769

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    Ediego sprzedają w warszawskich nowomodnych knajpach?
    Temat dotyczy warszawskich nowomodnych knajp?
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
      Temat dotyczy warszawskich nowomodnych knajp?
      A przeczytaj sobie pierwszy post
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10769

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        A przeczytaj sobie pierwszy post
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        nie następuje, przynajmniej w tych co widziałem
        I w Warszawie widziałeś te browary?
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #49
          Piłes już coś dzisiaj?
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • anteks
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2003.08
            • 10769

            #50
            Tak, dwie kawy
            Mniej książków więcej piwa

            Comment

            • Chmielnicki
              Porucznik Browarny Tester
              • 2012.07
              • 324

              #51
              Drugi głos do "obrzydzonych" PET-ami (petami zresztą też). Kompletnie mi ten format nie pasuje do żadnego alkoholu. Co gorsze, nie wiem dlaczego. Może to jakiś głęboko utajony atawizm? Że wygląda to jak metanol spuszczany gdzieś na bocznicy z cysterny, a potem przesączany przez chleb czy ligninę, rozlewany do takich właśnie butelek i puszczany w obieg po melinach? A może dlatego, że jednorazowo nie piję nigdy więcej niż 0,5 l i przy zakupie np. 1 l PET musiałbym drugą połowę wylewać albo zakręcać i przechowywać dwa dni (z taką częstotliwością piję piwo). W każdym razie omijam szerokim łukiem piwo w plastiku i klnę jak szewc na widok tego, ile potencjalnie dobrych czy wręcz wyśmienitych piw czeskich w ten sposób mnie omija.

              Comment

              • franekf
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.06
                • 944

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                Drugi głos do "obrzydzonych" PET-ami (petami zresztą też). Kompletnie mi ten format nie pasuje do żadnego alkoholu. Co gorsze, nie wiem dlaczego. Może to jakiś głęboko utajony atawizm? Że wygląda to jak metanol spuszczany gdzieś na bocznicy z cysterny, a potem przesączany przez chleb czy ligninę, rozlewany do takich właśnie butelek i puszczany w obieg po melinach? A może dlatego, że jednorazowo nie piję nigdy więcej niż 0,5 l i przy zakupie np. 1 l PET musiałbym drugą połowę wylewać albo zakręcać i przechowywać dwa dni (z taką częstotliwością piję piwo). W każdym razie omijam szerokim łukiem piwo w plastiku i klnę jak szewc na widok tego, ile potencjalnie dobrych czy wręcz wyśmienitych piw czeskich w ten sposób mnie omija.
                E tam, nawet koniaki rozlewają do PETów, więc ja bym odrzucił takie uprzedzenia
                Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                Piwny Janusz bez Teku

                Comment

                • Juby_piwosz
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2006.02
                  • 254

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                  Lubię takie wypowiedzi arystokratów piwnych, z pierwszych szeregów oświeconej awangardy, wiedzących co to styl i sznyt. Dumni ze swej misji dziejowej kawalerowie zakonu brązowej szklanej butelki, odznaczeni złotym kapslem i purpurową krachlą. Ach, czemuż że nikt nie opiewa ich w poematach i pieśniach, dlaczeguż to żadne Komisyje Edukacyi Narodu nie spisują ich mądrości, co by motłoch przez nich nauczony chłamu wiecej nie wielbił.
                  Uderz w stół...
                  Czy Ty w ogóle coś zakumałeś? Z arystokratą się zgodzę, z awangardą nie! Toż przecież czysty konserwatyzm przeze mnie przemawia. "Awangarda" dzisiaj to pety i piwo lane na wynos.
                  Jeśli się już odwołujesz do Komisji Edukacji Narodowej, to przynajmniej błędów ortograficznych nie popełniaj.
                  A przy tej "purpurowej krachli" galicyjska Ci słoma z butów wyłazi...

                  Comment

                  • Juby_piwosz
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2006.02
                    • 254

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Oho, arbiter elegantiarum nam się trafił Nie dość, że chyba nie zrozumiał, to jeszcze wstawił "motłochy" i "tandety". Pogratulować podejścia i stylu wypowiedzi, pogratulować...
                    Zrozumiał i odpowiedział. Czytać trzeba ze zrozumieniem. Wróć zatem do mojej wypowiedzi i się przekonaj.
                    A przekonania mogę mieć swoje i zjawiska socjologiczne opisywać dowolnie. Motłoch i tandeta to niestety symptom naszych czasów. Jeśli to bierzesz do siebie... Nic nie poradzę, ale nie przekonasz mnie, że pet nie jest tandetą.
                    Za gratulacje dziękuję

                    Comment

                    • ksy
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2011.07
                      • 280

                      #55
                      Wyznaje . Jestem tandeta i motłoch. Zdarza mi się bowiem kupić kwaśniczaka w PETcie i jeszcze podać go także mojej żonie, zamieniając tym samym nasz dom w żulerską melinę. Mea culpa. przyznaje się do swych win i postaram się już tak nie zrobić. Od tej pory ślubuje kupować tylko piwo w butelce i broń Boże nie odnosić butelki do sklepu (przecież tak robią tylko żule). A PETem będę się brzydził, bo to nie jest sposób sprzedawania piwa porządnym ludziom.

                      A odpowiadając w temacie. Pety nie przyjmą się łatwo i przyjemnie. Mają dłuuugą drogę przebijania się przez beton snobizmu i potrzeby zaznaczenia swojego statusu jako lepszy człowiek. Czeskim z PETa
                      --------------------
                      --------------------
                      "Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "

                      Comment

                      • chemmobile
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2009.03
                        • 2168

                        #56
                        Ależ ta nasza arystokracja potrafi bawić dowcipem, nienagannym słownictwem i bon tonem...

                        PETy już się przyjęły w Biedronce. No ale to sklep dla motłochu, więc nie wszystkie warstwy społeczne mogły się z tym spotkać
                        Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                        Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                        Comment

                        • makbeth
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.04
                          • 80

                          #57
                          PET się przyjmie, a ja jestem za. Nie wyobrażam sobie dźwigania 4 butelek szklanych (zamiast jednej PET) w plecaku na wakacjach w Chorwacji, Bośni i Hercegowinie, czy na Ukrainie, a tam się te opakowania przyjęły. Nie sądzę, aby w krótkim perspektywie czasu (między rozlewem, a konsumpcją) takie opakowanie miało wpływ na smak piwa w nim przechowanego. Ciekawe, że największe larum podnoszą ci, którzy zapewne spożywają w knajpach piwo lane z eleganckich petainerów (mam nadzieję, że powtórnie nie wykorzystywanych ). Ale to pewnie z innego tworzywa opakowanie.

                          Comment

                          • kloss
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 2526

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika makbeth Wyświetlenie odpowiedzi
                            PET się przyjmie, a ja jestem za.
                            W przeciwieństwie do innych byłych demoludów u nas PET przyjmuje się w bólach. Parę lat temu wiele mniejszych browarów miało w ofercie PETy i po jakimś czasie wycofały się z tego. Parę lat póżniej podobnie było z Warką i Tatrą w PETach - też zniknęły z rynku

                            Comment

                            • ksy
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2011.07
                              • 280

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika makbeth Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ciekawe, że największe larum podnoszą ci, którzy zapewne spożywają w knajpach piwo lane z eleganckich petainerów (mam nadzieję, że powtórnie nie wykorzystywanych ). Ale to pewnie z innego tworzywa opakowanie.
                              No pewnie że z innego. Bo te dla motłochu to z żółci bydlęcej normalnie
                              --------------------
                              --------------------
                              "Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "

                              Comment

                              • filipgun
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2012.03
                                • 99

                                #60
                                hmm .. tok dyskusji przypomina mi zeszłoroczną dyskusję o zniżkach w Czeskiej baszcie czuję tą narastającą żółć w każdym poście, aż z przyjemnością się takie coś czyta z rana

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X