Apel do browarów.

[PiwnicaZamkowa]

Apeluję do ludzi zarządzających browarami. Jeśli już nie dostarczacie nalepek na medaliony to udostępnijcie odpowiednie pliki na swoich stronach. Nam prowadzącym piwiarnie bardzo to ułatwi życie. Szczerze nie mam już czasu i ochoty wertowania netu w poszukiwaniach odpowiedniej foty.
Nawet u nas na prowincji klient oczekuje profesjonalizmu.
Są oczywiście wyjątki : Racibórz, Fortuna, Pinta.

pozdrawiam Krzysztof
Piwnica Zamkowa

[Cooper]

Z jednej strony tradycja obecności piwa beczkowego w knajpach ostatnimi laty praktycznie upadła na rzecz wygodniejszych (dla producentów) piw butelkowych i puszkowych, z drugiej jednak od (bardzo) niedawna pojawia się pozytywny zwrot, powrót do tego w postaci modnych "multikranów" obsługujących ciekawe i pionierskie sezonowe piwa z browarów rzemieślniczych. Piwa które często zmieniają się w ofertach ww browarów a tym samym wymagają zmian we wspomnianej "reklamie wyszynkowej".
Obserwując podobny trend (tzn wysyp sezonowych, "niskonakładowych" marek piw rzemieślniczych) na Zielonej Wyspie mogę pocieszyć iż tutaj też knajpy często mają problem z odpowiednią ekspozycją nowego piwa. Napisy na nalewakach są często prymitywnymi pisanymi odręcznie nazwami, pośpiesznie drukowanymi z internetu rozpikselowanymi grafikami a czasami nawet jakimiś wycinankami z etykiet z wersji butelkowych.
Nigdy oczywiście nie szukałem tego specjalnie w necie ale przypadkowo chyba tylko raz natrafiłem na profesjonalne pliki graficzne wykonane specjalnie w tym celu na stronie bodajże browaru z angielskiej wyspy Man.
Sytuacja chyba musi pomału do tego dojrzeć a kolejni producenci obserwując konkurencję będą również zmuszeni ich naśladować. Inna tylko sprawa czy przy takiej ilości i tak często zmieniających się markach owych piw browary będą na bieżąco uaktualniać owe wzory. Tutaj wątpię bardzo. Chyba zawsze knajpy będą przynajmniej częściowo musiały wspomagać się własną inwencją projektowo-twórczą.

[Gość]

Proponuję jakiś bojkot

[Piwoteka]

Ja zaś apeluję do naszych rzemieślniczych, żeby wróciły do starych kartonów do petainerów. Te nowe rozpadają się w rękach, nie am jak piwa przenieść z magazynu do wyszynku!

[Pendragon]

Zbyt szybko się recyclingują?

[wogosz]

Z jednej strony tradycja obecności piwa beczkowego w knajpach ostatnimi laty praktycznie upadła na rzecz wygodniejszych (dla producentów) piw butelkowych i puszkowych, ...

Chyba żartujesz. Butelka, a jeszcze bardziej puszka to wygodne dla konsumenta, a nigdy dla producenta. Z butelką same problemy i dodatkowe koszty: trzeba zaprojektować etykietę czyli zapłacić grafikowi, potem znaleźć drukarnię która zgodzi się drukować w tysiącach, a nie setkach tysięcy, potem trzeba tę etykietę nakleić - przecież nie ręcznie, aby ją nakleić trzeba kupić butelkę i przetransportować do browaru; butelkę trzeba zakapslować najlepiej dedykowanym kapslem z logo (bardzo pożądane przez klientów) i na koniec butelkę trzeba umieścić w skrzynce bądź kartonie. Transport piwa w butelkach też jest droższy bo butelka to 50 do 80% masy piwa które się w niej znajduje. Do tego trzeba dbać o umieszczanie wszystkich potrzebnych danych na etykiecie i kodu paskowego za który też oczywiście się płaci.
Też się cieszę, że obecnie puby się rozwijają i powolutku wraca kultura picia w lokalach, ale nawet w dużych pubach obok piwa z kija właściciele dbają aby było dostępne również z butelki bo to bardzo wygodne i pożądane przez klientów. Nadal jeszcze, o zgrozo (sorry Zgroza to nie o Ciebie chodzi), widzę w pubach młodych ludzi pijących piwo wprost z butelki, a czasem nawet gdy to samo piwo jest na kranie.

[jacer]

Tak, mejl w plikiem to dobre rozwiązanie.

[Cooper]

Pisałem Wogosz o butli i puszce że są wygodniejsze dla producenta gdyż tak samo wyjeżdżają z browaru do knajp jak te kupowane przez sklepy/hurtownie. Zwłaszcza jeszcze gdy są to flaszki niezwrotne. Browar sprzedaje, sklep/knajpa płaci i po kłopocie (dla browaru).
W przypadku kegów jest rotacja tzn wysyłka do knajpy a później ich odbiór, mycie, jakaś tam kontrola stanu/szczelności i innych kwesti i znów od nowa. W przypadku dużych koncernów i np ich knajp firmowych muszą one kontrolować cały wyszynk, instalację. W przypadku piwa w butelce/puszce wyjmowanego z lodówki takiego problemu nie ma.
Tak przynajmniej mi się wydaje jako laikowi
Swoją drogą kiedyś wszystko było prostsze. Zwykła biała kartka przybita pinezką do baru z maźniętym flamastem tekstem w stylu "Duże jasne 5 pln, małe jasne 3,50 pln" i po temacie a teraz jakieś 50 rodzai piw/marek i każde musi mieć piękny mini-szyld przykuwający oko klienta

[wogosz]

Oczywiście, że każde opakowanie zwrotne to problem zarówno kegi jak i butelki. Koncerny mają zwrotne kegi i część butelek. Z tymi ostatnimi też problem; pomieszane w skrzynkach z obcymi, pety i pleśń w środku itp.
Jednak przyjmując że browar rzemieślniczy (czyli taki który nie ma medalionu na kran z piwem) leje piwo w petainery i butelki niezwrotne to dużo mniejszy kłopot ma z kegami niż z butelkami. A tak w ogóle to przepraszam za off top.

[PiwnicaZamkowa]

Szanowni Forumowicze. Temat postu jest jednoznaczny. Proszę, piszcie w temacie.
Podsumowując, apelujemy:

1. Umieszczanie w necie plików z wzorami na medaliony nalewaków.
2. Lepsza jakość kartonów do petainerów oraz lepsze ich sklejanie.

ciąg dalszy pewnie nastąpi

[bobza]

W zasadzie to jest słuszna koncepcja :-)

[emes]

Tak, słuszna (w zasadzie) koncepcja, ale się nawet nie zająknął, że coś w tym kierunku zrobi

[PiwnicaZamkowa]

Tak, słuszna (w zasadzie) koncepcja, ale się nawet nie zająknął, że coś w tym kierunku zrobi

Czy to było do mnie?

[emes]

Czy to było do mnie?

Nie, do Bobzy, on jest reprezentantem jednego z browarów, do których są kierowane powyższe apele.

[Piwoteka]

Tak, słuszna (w zasadzie) koncepcja, ale się nawet nie zająknął, że coś w tym kierunku zrobi

Akurat kartony z AleBrowaru są odpowiedniej jakości. Powiedziałbym nawet, że wielorazowego użytku