Piwo solone jest obrzydliwe, raz spróbowałem i nigdy więcej.
Też kiedyś widziałem jak coś takiego ludzie robili i postanowiłem
spróbować - nie polecam.
Bywając w Londynie lubiłem na orzeźwienie co dwa piwa
wypić alkocholizowany-gazowany-sok jabłkowy czyli cydr
(lub sajder - jak mawiają polscy barmani). Szkoda, że u nas
jest to takie drogie. Także bez urazy możesz sobie coś takiego
wypić...
tak... tylko przy zero stopni Celsjusza nie każdy ma ochotę się orzeźwić. Może raczej rozgrzać. Piwo musiałoby w takich warunkach wpływać raczej na rozgrzanie ciał i "wnętrza". Czas na rozgrzewkę !
Ciekawe jak taki stały klimat i niska temperatura włynęłaby na nastroje konsumentów - czy nie przestawiliby się na mocniejsze trunki ?
Gdybyśmy realnie odpowiadali na pytanie to przy stałym 0 stopnia
C na całym świecie - nic by nie rosło (oprócz jakiś endemizmów),
po wycięciu drzew do ogrzania brzeczki i skonsumowania ostatnich zapasów nadprodukcyjnego jęczmienia/pszenicy
ludzie by wymarli z głodu bądź przesiedlili się na cieplejsze
planety.
Jest takie ciekawe opowiadanie W. Łysiaka o sondzie załogowej
(kilku anglo, franko i niemiecko języcznych oraz Polak) i locie w
kosmos. Po kilku latach leci robot ratunkowy i znajduje na
planecie wrak poprzedniej rakiety oraz mnóstwo bulgoczących kadzi.
Tłum podchodzi do robota i dają mu się napić, po łyku robot
wypluwa, tłum krzyrzy - Qrwa match, debil jaki?
Tu się odzywa translator - match - zapałki, robot wnioskuje
- tak, katastrofę musieli przeżyć anglojęzyczni.
Comment