Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
Wyświetlenie odpowiedzi
Nawiasem mówiąc, tak się śmiesznie składa, że w przeciwieństwie do religii, na którą państwo łoży spore środki w postaci wynagrodzeń dla katechetów, te "święta" przynajmniej napędzają konsumpcję. Więc było nie było, jest to działanie na korzyść państwa.
PS Żeby była jasność: nie obchodzę.
Comment