Witam.
Od kilku lat zbieram etykiety piwne i w zasadzie zawsze oddawanie "gołych" butelek sprawiało sporo problemów, a bardzo często było niemożliwe. Ostatnimi czasy sklepy w mojej okolicy zaczęły doliczać do wielu piw kaucję w wysokości 50gr, a zwrot został jeszcze bardziej utrudniony.
Po zastanowieniu okazuje się, że kolekcjonowanie oprócz cierpliwości i czasu potrzebnego na odmaczanie etykiet wymaga również pewnego wkładu finansowego. Etykietki z ostatniego rzutu - konkretnie 15 sztuk kosztowały mnie ok. 7zł, bo butelek, które zdobiły oddać już nie mam jak.
A co Wy robicie z odmoczonymi butelkami? Wywalacie je do śmieci, oddajecie do skupu (u mnie takiego nie ma) czy tak jak ja składujecie w piwnicy?
Od kilku lat zbieram etykiety piwne i w zasadzie zawsze oddawanie "gołych" butelek sprawiało sporo problemów, a bardzo często było niemożliwe. Ostatnimi czasy sklepy w mojej okolicy zaczęły doliczać do wielu piw kaucję w wysokości 50gr, a zwrot został jeszcze bardziej utrudniony.
Po zastanowieniu okazuje się, że kolekcjonowanie oprócz cierpliwości i czasu potrzebnego na odmaczanie etykiet wymaga również pewnego wkładu finansowego. Etykietki z ostatniego rzutu - konkretnie 15 sztuk kosztowały mnie ok. 7zł, bo butelek, które zdobiły oddać już nie mam jak.
A co Wy robicie z odmoczonymi butelkami? Wywalacie je do śmieci, oddajecie do skupu (u mnie takiego nie ma) czy tak jak ja składujecie w piwnicy?
Comment