Śmierć Grodzisza i Schenkerli?

[chemmobile]

To zależy jak zdefiniowane zostały "wyroby wędzone", czy słód można uznać za półprodukt, jak zmierzyć ile benzopirenu pozostało na(w) słodzie, a ile przeszło do piwa. Nie wiem, nie znam się ale tak na chłopski rozum patrząc, to słód podpada pod "wyroby wędzone". Nawet biurokraci mają pewne granice w ustalaniu absurdów i komplikowaniu ustaw...

[jacer]

Rozporządzenie dotyczy co prawda również innych produktów żywnościowych takich jak ryby, małże czy przetworzona żywność na bazie zbóż, jednak to branża wędliniarska może najsilniej odczuć jego skutki.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,15202410,...#ixzz2pFCTRFWF

Pytanie brzmi, czy słód Weyermanna, Bestmaltz spełnia czy nie nowe normy?
Czy są przepisy wykonawcze nakazujące prowadzenia badań na obecność tych związków w gotowych wyrobach?

Wedle mnie to będzie martwy przepis jakich wiele.

[zgroza]

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2011:215:0004:0008:PL:PDF

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2006:364:0005:0024:PL:PDF

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=DD:13:15:31996L0005:PL:PDF

Zadałem sobie trud przeczytania odnośnej dyrektywy, dyrektywy zmienianej, oraz, poprzez odnośnik 3 załącznika, dyrektywy definiującej kategorię przetworów zbożowych.

2. Niniejsza dyrektywa obejmuje środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego spełniające szczególne wymagania zdrowych noworodków i małych dzieci we Wspólnocie i są przeznaczone do użytku przez noworodki w czasie, kiedy są odstawiane od piersi, a także małe dzieci jako dodatek do ich diety i/lub ich stopniowego przystosowania się do zwykłego pożywienia. Obejmują one:

a) "Przetworzoną żywność na bazie zbóż", która jest podzielona na następujące cztery kategorie:

i) zwykłe zboża, które są lub powinny być odtworzone z mlekiem lub innymi odpowiednimi płynami żywieniowymi;

ii) zboża z dodatkiem wysokobiałkowej żywności, które są w gotowej postaci odtworzonej lub należy je odtworzyć z wodą lub innymi płynami niezawierającymi białka;

iii) makarony, których należy używać po ugotowaniu we wrzącej wodzie lub innych odpowiednich płynach;

iv) sucharki i herbatniki, których należy używać bezpośrednio lub po sproszkowaniu z dodatkiem wody, mleka lub innych właściwych płynów.

Jako żywo, słód nie zalicza się do produktów wymienionych w cytacie, a tym bardziej piwo!

Dyrektywa nie obejmuje również serów.

Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do opinii przedsiębiorców i z chęcią bym wysłuchał technologa żywności.

[zgroza]

Ciekawostka - Niemcy do 2005 roku normę 1 mikrograma, dopiero norma unijna zmusiła ich do podniesienia do 5 mikrogramów!

http://www.lgl.bayern.de/lebensmittel/chemie/kontaminanten/pak/ue_2005_pak.htm

[leona]

Ciekawostka - Niemcy do 2005 roku normę 1 mikrograma, dopiero norma unijna zmusiła ich do podniesienia do 5 mikrogramów!

http://www.lgl.bayern.de/lebensmitte...e_2005_pak.htm

Aaaa, to dlatego nigdy "nie rozumiałem" szynki szwarcwaldzkiej i jej wędzenia świerkiem, którego niemal nie czułem

[YouPeter]

Nie mogę się powstrzymać z umieszczeniem tego celnego komentarza do całej sytuacji:

http://mistrzowie.org/569226/

[leona]

Nie mogę się powstrzymać z umieszczeniem tego celnego komentarza do całej sytuacji:

http://mistrzowie.org/569226/

Ale, że co jest celnym komentarzem?

[YouPeter]

Ale, że co jest celnym komentarzem?

Komentarz do artykułu. Nie sam artykuł.

[Seta]

Słuchałem przed chwilą krótkiej audycji w Trójce. Wypowiadał się m.in. ktoś z GISu twierdząc, że zakazane rakotwórcze substancje powstają, jeśli ktoś "wędzi ogniem". Chodzi o wytapiający się np z kiełbasy tłuszcz, który kapiąc do ognia wydziela ową substancję. Jeśli palenisko znajduje się obok wędliny (a nie bezpośrednio pod nią) i wędzi się rzeczywiście dymem ilość zakazanej substancji nie wzrasta. Nie wiem, czy to prawda, powtarzam, co usłyszałem w radio.
Na wędzeniu znam się słabo (moja siostra ma domową wędzarnie i czasem jej pomagam), ale wydaje mi się prawdziwe wędzenie nie powinno nigdy odbywać się W ogniu.

[Pendragon]

Zatem zakazane będzie też mięso z grilla?

[Seta]

No ja pomyślałem o kiełbasie z ogniska. Nie wiem. Znaczy obostrzenia dotyczą sprzedaży, to że sam sobie je ugrillujesz to Twoja sprawa, nie wiem jak np z grillami w knajpach.

[Pendragon]

To ja wiem. Miałem na myśli lokale z żywym ogniem.

[rivendel]

Słuchałem przed chwilą krótkiej audycji w Trójce. Wypowiadał się m.in. ktoś z GISu twierdząc, że zakazane rakotwórcze substancje powstają, jeśli ktoś "wędzi ogniem". Chodzi o wytapiający się np z kiełbasy tłuszcz, który kapiąc do ognia wydziela ową substancję. Jeśli palenisko znajduje się obok wędliny (a nie bezpośrednio pod nią) i wędzi się rzeczywiście dymem ilość zakazanej substancji nie wzrasta. Nie wiem, czy to prawda, powtarzam, co usłyszałem w radio.
Na wędzeniu znam się słabo (moja siostra ma domową wędzarnie i czasem jej pomagam), ale wydaje mi się prawdziwe wędzenie nie powinno nigdy odbywać się W ogniu.

Z tego co wiem to są trzy metody wędzenia, tak jak przy fermentacji (górna i dolna).
Wędzenie na zimno ok. 20 st C, na ciepło ok. 40 st. C i na gorąco nawet do 80 st. C.
Pozdrawiam.

[Marcin_wc]

Z tego co wiem to są trzy metody wędzenia, tak jak przy fermentacji (górna i dolna).
Wędzenie na zimno ok. 20 st C, na ciepło ok. 40 st. C i na gorąco nawet do 80 st. C.
Pozdrawiam.

Mówisz o całkowicie czym innym. Temperatura nie ma tutaj znaczenia, umiejscowienie paleniska, tak jak pisał seta. Normalnie nie jest ono pod wędzonymi produktami, jednak niektórzy idą na skróty i tylko ma chwilę podpalają trociny pod kiełbasami, czy mięsem.

[chemmobile]

Słuchałem przed chwilą krótkiej audycji w Trójce. Wypowiadał się m.in. ktoś z GISu twierdząc, że zakazane rakotwórcze substancje powstają, jeśli ktoś "wędzi ogniem". Chodzi o wytapiający się np z kiełbasy tłuszcz, który kapiąc do ognia wydziela ową substancję. Jeśli palenisko znajduje się obok wędliny (a nie bezpośrednio pod nią) i wędzi się rzeczywiście dymem ilość zakazanej substancji nie wzrasta. Nie wiem, czy to prawda, powtarzam, co usłyszałem w radio.

Nie prawda Albo pół prawda. Benzopireny, o których mowa, powstają także jako produkty spalania m.in. drewna i tytoniu. W książkach do chemii ze szkoły średniej straszyli, że można dostać raka z powodu obecności tychże związków w dymie tytoniowym. Wędzenie obok paleniska nie likwiduje "zagrożenia", bo benzopiren "unosi się" wraz z cząstkami dymu i ma styczność z wędzonką.