Samochody ciężarowe

[Marusia]

Chodzi mi oczywiście o przepis (jeszcze nie do końca prawnomocny na szczęście) o odprawie samochodów ciężarowo-osobowych na granicach. Może ktoś zarzucić, (Art?), że temat mało ma wspólnego z piwem, ale dla podróżującego do Czech po piwo... dość istotne, jeśli posiada takie auto. Krzysiu w temacie "Kawały piwne" określił ludzi rejestrujących auta z kratą, żeby uniknąć płacenia podatku VAT jako cwaniaczków, z czym nie mogę się zgodzić, o czym tamże wspomniałam.

Osobiście uważam przepis za wyjątkowo złośliwy i niepotrzebny, ale zauważyłam, że wielu ludzi z bezinteresownej zawiści mówi "dobrze im tak, mnij placą, to niech sobie dłużej postoją".
Obrzydliwe!

[Krzysiu]

Marusia, jedno tylko pytanie - a te prywatne wyjazdy do Czech to idą na konto prywatne czy są rozliczane przez firmę jako koszt ?

Druga sprawa - są określone kategorie przejść - piesze, dla sam. osobowych, dla sam. ciężarowych. Jeżeli auto jest zarejestrowane jako ciężarowe (a tak jest) to niestety musi korzystać z przejścia dla samochodów ciężarowych.

A sprawa trzecia - to Czesi zaczęli egzekwować ten przepis, więc złośliwości wobec państwa polskiego są źle ukierunkowane.

[ART]

może należy się zastanowić nad absurdalnym przepisem, który stworzył potworki,
cinquecento ciężarówką! śmiać się chce.

[maryhh]

czyli ja mogę mieć ciężarówkę?
ale czad
Krzysiu a czy wszelkie toczące się potyczki przedwyborcze są jakoś ustosunkowane do tematu?

[Marusia]

Wszystko jedno, skąd złośliwość - uważasz, że przepis ten ma uzasadnienie praktyczne?

Co do firm - przy takim podejściu do działalności gospodarczej widzę, że nie głosowałabym na Ciebie, jakbyś gdzieś kandydował. Zaradność uważasz za cwaniactwo, bo ja nie mówię tu o skrajnych przypadkach naciągactwa, a Ty najwyraźniej każde podobne działanie tak klasyfikujesz. Nie żyjemy w idealnym świecie, Krzysiu, po pierwsze, a po drugie, nie dzielimy wszystkiego na tylko czarne i tylko białe...

[Krzysiu]

Przepis dotyczący klasyfikacji przejść granicznych istnieje od dawna, ale w przypadku samochodów z kratką wszyscy to olewali. Aż nagle Czesi przestali olewać i zrobił się dym. A przecież nie ma zakazu przejazdu za granicę, należy tylko skorzystać z właściwego przejścia.

A co do zaradności - znam kilku takich zaradnych, którzy kupili samochód"na firmę", i wszystkie prywatne sprawy rozliczają przez firme jako koszt. Taka zaradność jest cwaniactwem, które w krajach o sprawniejszym aparacie skarbowym skończyłoby sie grzywną i domiarem. I o takich cwaniaczkach mówię. I własnie takich oburzonych cwaniaczków pokazywała telewizja.

[Marusia]

Muszę wyjść, ale jak wrócę, to natychmiast się ustosunkuję do Twojej wypowiedzi

[ART]

Originally posted by Krzysiu
A co do zaradności - znam kilku takich zaradnych, którzy kupili samochód"na firmę", i wszystkie prywatne sprawy rozliczają przez firme jako koszt. Taka zaradność jest cwaniactwem, które w krajach o sprawniejszym aparacie skarbowym skończyłoby sie grzywną i domiarem. I o takich cwaniaczkach mówię. I własnie takich oburzonych cwaniaczków pokazywała telewizja.

inną sprawą jest że działalność gospodarcza jest tak fiskalnie kosztowna, że żeby utrzymać się na powierzchni trzeba chwytać się rożnych rzeczy. A ci cwaniaczkowie których wspominasz to sobie na pewno w inny cwany sposób poradzili

[Marusia]

Maryhh walnął przepięęęęękny poemat na ten temat
Zgadzam się z Artem i Maryhhem właśnie, politycy kombinują, jak ukrócić cwaniactwo, a tymczasem właśnie, jak ktoś jest sprytny i bez zasad, zawsze znajdzie wyjście z opresji, a ci bardziej uczciwi dostaną po dupie. Tak jest bez przerwy. Przypomniała mi się ustawa o wynajmie lokali i już się zgrzalam, a teraz jeszcze te pożal się Boże, "ciężarówki". Może by tak odwrócić myślenie, i zacząć się zajmować tym, jak ułatwić uczciwym, a nie jak utrudnić nieuczciwym. Mam wrażenie, że jeżeliby udostępnić więcej legalnych środków ułatwiających prowadzenie działalności, spadłaby motywacja do oszustwa.

Krzysiu, nie odpowiedziałeś mi, jaki wg Ciebie wymiar praktyczny ma wciskanie się między TIRy przez cienkusy? Jak Ci się wydaje, dlaczego samochody ciężarowe mają osobne przejścia graniczne? Bo mi się wydaje, że np. ze względu na gabaryty i przewożony towar?

[maryhh]

Jak pojadę "cienkim" na wczasy powiedzmy do Czech na dwa tygodnie, to na pewno rozłożę siedzenia tylne, coby więcej "bejtów" załadować. I czym on się będzie wtedy różnił od takiego z kratą? Odpowiedź jest prosta: Kratą. A możliwości załadunkowe są identyczne.
Powiem krótko ktoś z siebie debila zrobił i przy okazji wziął za to niezłą kasę. Bo przecież za siedzenie, wciskanie przycisków i pierdzenie w stołek nieźle sie zarabia nie?

[Marusia]

Nie no, to troszkę nie o to chodzi. Chodzi tylko i wyłącznie o teoretyczne przeznaczenie auta na przewożenie towarów.

[maryhh]

no wiem trochę mnie poniosło
po prostu drażnią mnie takie tematy

[Marusia]

No i o to chodzi!

[Krzysiu]

Ale o faktach się nie dyskutuje. Takie są przepisy, gwarantowane miedzynarodową umową, i już.
Prywatnie mogę je oceniać jako głupie, ale jakie to ma znaczenie?

[Marusia]

Phi, wycofujesz się, a ja miałam nadzieję, że powieszamy na sobie trochę kotów...

Jestem rozczarowana