No to i ja ze swego browaru brzeskiego, który (o zgrozo ) teraz wyczynia biedronkowe wynalazki . Dożywotnią żałobę noszę po cudownym Piastowskim, troche mniejszą po dobrym Export Beer.
Smutny to temat. Pimijając portery, omawiane w innym miejscu, pozwolę sobie urońić łezkę nad: Podkarpackim z Łańcuta, Dortmunderem z Leżajska, Marcowym i Dubeltowym z Drozdowa, barczewską "18", Eksportowym z Łomży. I komu to przeszkadzało ?
Były też "Kurpie" z Łomży, ale tego piwa w odróżnieniu od exportowego nie ma co żałować.
Na początku lat 90-tych poprzedni właściciele browaru Konstancin wypuścili serię "akademicka" sprzedawaną w okolicach UW. Było piwo "Rektor" i jeszcze parę innych których nazw nie pomnę. Też nie ma specjalnie czego żałować.
No i jakoś nikt tu nie wspomniał o nieodżałowanym Koźlaku z Krotoszyna.
Browary Warszawskie, koniec lat 80-tych - bardzo krótko będące na rynku piwo o nazwie "Sfinks" (zółta etykieta)
To na razie tyle.
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2003-07-21, 14:30.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Browar w Witoszowie produkował parę lat "Prazdrój Świdnicki".
Z innych zapomnianych - Górski Zdrój (Boguszów) i Górska Perła (Radków, Kłodzko).
Także Festiwalowe z Namysłowa (nazwa inspirowana Festiwalem Piosenki Polskiej w Opolu).
Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2003-07-26, 07:08.
breslauer napisał(a) No to ja ze swego podwórka: Piast Classic, Piast Super Premium, Porter Piastowski, także z Piasta Dark Beer (typowy koźlak 18-tka); piwa "Odra" i "Lwów" z browaru Mieszczańskiego.
... i jeszcze Magnat i Magnum. Szczególnie te pierwsze było super.
Jeszcze piwa z browaru Legnica, które miałem okazję sam spróbować, "Bursztynowe", "Karat", "Dukat". Rewelacja to nie była, ale zawsze...
robox napisał(a) Na te piwa kosherne była kilka lat temu moda. Brylował browar w Łomży.
Piwo Kosher było też ze Szczecina.
One zewsząd: Białystok, Strzelec, Krakowski Okocim i choć by jeszcze chyba browary Karkonoskie itd.
A mi chyba najbardziej brakuje orginalnego Kapera z Gdańska.
Chyba każdy browar miał koszerne piwa w swoim asortymencie.
specjalnie piszę miał a nie warzył.Bo jakoś nie bardzo wierzę w tą koszerność.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
iron napisał(a)
Browary Warszawskie, koniec lat 80-tych - bardzo krótko będące na rynku piwo o nazwie "Sfinks" (zółta etykieta)
Sorry ale Sfinks to raczej początek lat 90. Pojawił się w 1991 roku i robili go sezon , góra dwa.
Jeśli chodzi o te wymarłe marki piw to myślę że raczej wspominamy tu marki piw które kojarzą sie nam z czasami gdy było się deko młodszym ( ) i kiedy było troche więcej browarów a zawsze miło wspomina się okres młodości. Jeśli wziąść pod uwagę takie paramerty jak alkohol , ekstrakt , marka browaru to wiele tych piw jest nadal produkowane ale pod inną nazwą , z zupełnie inną etykietą i w innej butelce (albo po prostu w puszce).Oczywiście nie zmienia to sytuacji iż ilość gatunków piwa produkowanych w Polsce raczej ubożeje (chyba że doliczyć coolery i piwa licencyjne).
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Cooper napisał(a) Sorry ale Sfinks to raczej początek lat 90. Pojawił się w 1991 roku i robili go sezon , góra dwa.
Jeśli chodzi o te wymarłe marki piw to myślę że raczej wspominamy tu marki piw które kojarzą sie nam z czasami gdy było się deko młodszym ( ) i kiedy było troche więcej browarów a zawsze miło wspomina się okres młodości. Jeśli wziąść pod uwagę takie paramerty jak alkohol , ekstrakt , marka browaru to wiele tych piw jest nadal produkowane ale pod inną nazwą , z zupełnie inną etykietą i w innej butelce (albo po prostu w puszce).Oczywiście nie zmienia to sytuacji iż ilość gatunków piwa produkowanych w Polsce raczej ubożeje (chyba że doliczyć coolery i piwa licencyjne).
Fakt - biję się w piersi i posypuję głowę popiołem - sprawdziłem robili Sfinksa w latach 1991-92. Ten koniec lat 80-tych wziął się stąd, że pisałem " z głowy", czyli z niczego
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2003-07-28, 10:54.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
A mnie jest szkoda sztandarowego chyba produktu Okocimia sprzed jakiejś dekady - Zagłoby.
To było moje pierwsze ulubione piwo. Potem żaden z produktów Okocimia nie smakował mi już tak bardzo, no może z wyjątkiem O.K.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Piwo dostępne w Sieci Stokrotka. Puszka była tak oldskulowa, że musiałem to kupić, szczególnie że cena (ok. 2,80 PLN) zachęcała do podjęcia tego ryzyka.
Jest to piwo kierowane do litewskiej firmy Maxima (która jest właścicielem Stokrotki). Na puszce jest skład (woda, słód, chmiel)...
W środkowej części północnej Islandii - w osadzie liczącej ledwie stu kilku mieszkańców - powstał pierwszy w tym kraju (o surowym klimacie) mikrobrowar.
Árskógssandur (zamiennie: Litli-Árskógssandur) to niewielka miejscowość na zachodnim wybrzeżu najdłuższego (około 60 km długości...
Comment