Polskie Ale

[fidoangel]

Popularność wśród piwowarów domowych nie podlega dyskusji.

Czyli styl Polskie Ale jest i ma się dobrze, nie ma co gdybać i poprawiać rzeczywistości tylko poprawić troszkę opis taki jak jest na piwoorgu.

[zgoda]

Ja tam opisu nie potrzebuję, jasne piwo umiem zrobić z zamkniętymi oczami i bez dostępu do internetu. Doświadczonym on się nie przyda bo robią to piwo po swojemu od lat, początkujący wolą robić wity-srity, a jak zaczynają doceniać pa, to już nie są tacy początkujący i kółko się zamknęło.

Była niezła zabawa w zeszłym roku w Żywcu, jak zrobiliśmy sobie panel degustacyjny pa.

[fidoangel]

Co z tym panelem, napisz troszkę...

[zgoda]

Wszystkie piwa były niemal identyczne, z dokładnością do infekcji. Najciekawsze było fermentowane na ciepło W34/70 i chmielone Iungą, dlatego zostało zdyskwalifikowane, tak że wygrała wszechogarniająca nuda.

[Krzysiu]

Ta idea jest jak najbardziej ok bo takie piwo jest ciągle powszechnie warzone...D

To ciekawe, co zrobią ze stylem, gdy z jakichś powodów przestanie się w Polsce uprawiać Marynkę i Lubelski.

[żąleną]

To się nazwie Polskie Stare Ale...

E-prezesie, z takimi założeniami ("szukamy prawdziwie polskiego ejla") trudno uniknąć dzielenia włosa na czworo i brnięcia w absurd.

[e-prezes]

Ale co masz na myśli dokładnie, bo nie wiem do jakiej części (mojej?) się odwołujesz?

[żąleną]

Odwołuję się do nawoływań o stosowanie "polskich" chmieli, choć - zgodnie z tym, co napisali Krzysiu i Seta - ich polskość jest co najmniej dyskusyjna.

[e-prezes]

Dlatego pozwoliłem sobie kilka postów wcześniej przyjąć, że raczej te uprawiane w Polsce.

[Marcin_wc]

Jak ktoś zacznie uprawiać Citrę, to też będzie można jej używać?

[fidoangel]

Odwołuję się do nawoływań o stosowanie "polskich" chmieli, choć - zgodnie z tym, co napisali Krzysiu i Seta - ich polskość jest co najmniej dyskusyjna.

Nie chodzi o "polskość" chmieli ale o to, że tak się ten styl wykreował, na takich a nie innych surowcach w takich a nie innych warunkach i w zasadzie niezmieniony trwa nadal.

@Zgoda wręcz potwierdził, że te piwa, nawet przy obecnym asortymencie surowców, są identyczne.

Edit: @Krzysiu, a kim ci "oni" są? Przecież to my!

[Marcin_wc]

Poza piwowarami domowymi swój wkład miał Browar Edi.

Zgadzam się, że nie powinno chodzić o polskość chmieli, ale na piwoorgu definicja jest ograniczona do polskich chmieli.

[Seta]

Nie chodzi o "polskość" chmieli ale o to, że tak się ten styl wykreował, na takich a nie innych surowcach w takich a nie innych warunkach i w zasadzie niezmieniony trwa nadal.

O i z tym mogę się zgodzić. Mądre słowa Fido.
W takim przypadku dopuszczalny mógłby być Magnum a nawet Saaz. Słody: pilzneński, monachijski, karmelowy i barwiący (nie ważne gdzie produkowane). Drożdże? Nie wiem - angielskie czy niemieckie? Woda - jak w Kingsizie - koniecznie kranówka.

[Krzysiu]

... Przecież to my!

Jacy "my"? Ja nie wymyślam takich głupot. Nie mieszaj mnie w to.

Jak sobie zrobię piwo ze słodu pale ale oraz z Marynką, albo z słodu pilzeńskiego z Lomikiem, to już nie będzie polskie?

[Marcin_wc]

Jak sobie zrobię piwo ze słodu pale ale oraz z Marynką, albo z słodu pilzeńskiego z Lomikiem, to już nie będzie polskie?

Właśnie, że będzie, dlatego trzeba olać definicję, robić i lansować takie piwa.