Lansujmy, proponuję hasło: "Dobre ale polskie" .
Polskie Ale
Collapse
X
-
Mnie się idea tak dalekiego ograniczania nie podoba, bo efekt jest właśnie taki jak mieliśmy na panelu - 12 piw bardzo do siebie podobnych, bo i na ile różnych sposobów można dać Marynkę i Lubelski do jasnej dwunastki, żeby osiągnąć umiarkowaną goryczkę?Comment
-
A co w tym dziwnego, że piwa wędzone smakują wędzonką, że stouty są czarne, że pszeniczne są mętne i goździkowo-bananowe a Polskie Ale jest jakie jest? Nic! Bo styl to styl i trzyma się w jakichś ramkach.
Czy można zrobić Vienna Lagera na słodzie Pale Ale, monachu i jakimś podpiekanym, mimo że większość degustujących nie zauważy różnicy? Nie bo to nie będzie to piwo.
Edit: Marynka jest na tyle charakterystycznym chmielem, że jeden z brytyjskich browarów wprowadził do swego asortymentu piwo na tym chmielu, właśnie ze względu na jej charakter.Last edited by fidoangel; 2014-01-23, 23:13."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Mnie się idea tak dalekiego ograniczania nie podoba, bo efekt jest właśnie taki jak mieliśmy na panelu - 12 piw bardzo do siebie podobnych, bo i na ile różnych sposobów można dać Marynkę i Lubelski do jasnej dwunastki, żeby osiągnąć umiarkowaną goryczkę?
Punktem wyjścia do rozważań w tym temacie, było użycie komercyjnie składników, których charakter określałby piwo jako charakterystyczne na tym terenie. Ilość komercyjnych przykładów nie odzwierciedla jeszcze skali zjawiska, a próby piwowarów domowych, w dużej części opierają się o wzorzec, który nie wszystkim pasuje, bo jest hermetyczny. Piwowarstwo czy to domowe czy komercyjne hermetyczne być nie może, IMHO!
W dużej mierze za całokształt piwa odpowiadają drożdże i chmiel. To głównie te składniki determinują odbiór piwa jako piwo z USA, Antypodów, Anglii, Niemiec czy Czech. Angielskie czy niemieckie wzorce wynikają z historii piwowarstwa, ale amerykańskie zostały oparte o znane europejskie wzorce, ale z udziałem lokalnie uprawianych surowców. Na przestrzeni wielu dziesięcioleci wykształcono odmiany tak odmienne od europejskich (głównie chmiele), że trudno nie zauważyć różnicy. Niemniej jednak wiele stylów amerykańskich charakteryzuje się nie tylko użyciem lokalnych odpowiedników, ale także lokalną interpretacją stylu bazowego.
Idąc tym tropem, a jednocześnie będąc daleko od ślepego naśladowania wzorów zza oceanu nie powinniśmy zapomnieć o naszych lokalnych chmielach. Czy styl ma się zamknąć na tym co jest obecnie? Moim zdaniem nie. Wierzę w to, że kiedyś powstaną lokalne odmiany i będą odzwierciedlać charakter lokalny, mimo poza polskiego rodowodu, ale i uwzględniając ogólnoświatowe tendencje.
Na chwile obecną jest tak, że polskie ale nie jest fajerwerkiem zmysłowym jak inne lokalne ales, ale odzwierciedla nasz region. A skoro angielscy piwowarzy chcą wykorzystywać nasz chmiel to tylko należy się z tego powodu cieszyć.Last edited by e-prezes; 2014-01-24, 00:34.Comment
-
Prezienie, możesz już śmiało startować na piarowca w jakimś koncernie.
Punktem wyjścia do rozważań w tym temacie, było użycie komercyjnie składników, których charakter określałby piwo jako charakterystyczne na tym terenie. Ilość komercyjnych przykładów nie odzwierciedla jeszcze skali zjawiska, a próby piwowarów domowych, w dużej części opierają się o wzorzec, który nie wszystkim pasuje, bo jest hermetyczny. Piwowarstwo czy to domowe czy komercyjne hermetyczne być nie może, IMHO!
Idąc tym tropem, a jednocześnie będąc daleko od ślepego naśladowania wzorów zza oceanu nie powinniśmy zapomnieć o naszych lokalnych chmielach. Czy styl ma się zamknąć na tym co jest obecnie? Moim zdaniem nie. Wierzę w to, że kiedyś powstaną lokalne odmiany i będą odzwierciedlać charakter lokalny, mimo poza polskiego rodowodu, ale i uwzględniając ogólnoświatowe tendencje.Comment
-
Próby piwowarów domowych w dużej części nie opierają się o żaden kanon.
Idąc tym tropem, to nie chodzi o żadne polskie ale, tylko o promocję polskiego chmielu. To leży w rękach chmielarzy, bo ceny i jakość nie powalają, a z dostępnością bywało różnie.Comment
-
To według opisu z piwo.org zrozumiałem, że nie jest polskie ale?
W takim razie co? Każde piwo z polskim chmielem?
Każde jasne piwo z polskim chmielem?Comment
-
Powtórzę jeszcze raz... uważam, że założenia, które przyjęto we wspomnianym kanonie są błędne. Nie powinno się ograniczać do tej listy surowców co tam.
A w którym miejscu to wyczytałeś? Ja tam nic takiego nie widzę.
Widać nie doczytałeś nawet moje powyższej wypowiedzi na tej stronie. Jeśli za 5 lat powstanie odmiana chmielu będąca krzyżówką już uprawianej odmiany z obcym materiałem, tak jak to zrobili czesi to co już nie będzie to polski chmiel?
Założyłeś temat Polskie Ale. Pytam tylko co należy uważać za Polskie Ale? Jaki typ piwa.Comment
-
Pierwszy raz kiedy użyto określenia "polskie ale" miało miejsce przy inauguracji piwa Smocza Głowa (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić). Zamysł polegał nie tylko na promocji chmielu Marynka i Lubelskiego, ale by z dostępnych wówczas polskich składników stworzyć ciekawe piwo ale, polskie ale.
Ta idea wciąż dla mnie jest aktualna. Mam nadzieję, że nie tylko dla mnie.Comment
Comment