Polskie Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gobong
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.04
    • 658

    #61
    Chcesz czy nie, piwowarstwo to dziedzina gospodarki, dla mnie, dla Ciebie to może hobby, dla innych biznes poważny biznes. Zobacz jak w Polsce piwo wyparło inne alkohole. Niemcy prowadzili przez lata długie, kampanie mająca ukazać że to oni może nie wymyślili ale na pewno nachmielili pierwsi piwo i oni nadają od wieków ton piwowarstwu, i dobre piwo to niemieckie piwo, robili to za Bismarcka robią to dzisiaj. Bo to jest interes. To dygresja taka rozbuchana. Bowiem mam dość wypowiedzi jak to wszystko co polskie to zapożyczone, skopiowane, gorsze i wieśniackie, i nic z tym nie da się zrobić. Tylko jakies tyskie albo żywce. K...... te tyskożywce to święcą sukcesy na świecie. Może rewolucjoniści i "krafciarze" niech się wysilą. Jak nie chcą, to nie , sam sobie nawarzę piwa na polskich chmielach bo mi smakuje. Ich piwa nie kupie i nie będę na nie narzekał . Tylko nie piszcie że na polskim chmielu się nie da, bo wyjdziecie na partaczy. Nie piszcie że tradycje chmielarstwa i piwowarstwa mamy zapożyczone, bo mamy własne, zapomniane, pomijane ale mamy. Piwa na polskich chmielach mają sens, bo są smaczne.Jak są nie smaczne to piwowar dupa za przeproszeniem.











    '
    Last edited by gobong; 2014-01-15, 16:53.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      #62
      Jakie tradycje zburzyli nam Niemcy podczas wojny? Bo z tego co pamięć mnie nie myli to przed wojną browary stawiali właśnie oni, plus Austriacy, Żydzi, chyba paru wyspiarzy też się znajdzie. Nie bardzo jestem w stanie doszukać się takiego związku, już bardziej widzę negatywny wpływ PRLu

      Comment

      • gobong
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.04
        • 658

        #63
        Proszę poczytaj. Parę minut i o naszych tradycjach piwowarskich znajdziesz sporo. Także o polityce rolnej Niemców na polskich ziemiach w 2 wojnie światowej.Jak jesteś za leniwy nie zaczynaj dyskusji.
        Last edited by gobong; 2014-01-15, 16:58.

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #64
          Chciałem to usłyszeć od Ciebie. Skoro nie chce Ci się tłumaczyć to po co zaczynasz dyskusję?

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
            Tylko nie piszcie że na polskim chmielu się nie da, bo wyjdziecie na partaczy. Nie piszcie że tradycje chmielarstwa i piwowarstwa mamy zapożyczone, bo mamy własne, zapomniane, pomijane ale mamy. Piwa na polskich chmielach mają sens, bo są smaczne.Jak są nie smaczne to piwowar dupa za przeproszeniem.
            Może mnie nie zrozumiałeś. Miałem na myśli, że odmiany chmielu OBECNIE dostępne w Polsce zostały wyselekcjonowane w taki sposób aby przypominały inne europejskie odmiany. Krzysiu wskazał Ci ich dokładny rodowód. Zdaje się, że mamy 8 odmian. Dostępnych szerzej jest 4 (Marynka, Sybilla, Lomik i Lubelski). Poprawcie jeśli coś się zmieniło, nie śledzę tego ostatnio.
            Myślisz, że to są jakieś unikaty? Można je stosować, osobiście bardzo lubiłem pilsy z Marynką i Lubelskim. Ale np z Saazem lubiłem ciut bardziej.
            Tradycyjnie zaś do IPA daje się chmiele angielskie. Tylko i wyłącznie!
            Last edited by Seta; 2014-01-15, 17:10.

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
              K...... te tyskożywce to święcą sukcesy na świecie.
              Niby gdzie? I co polskiego jest w obecnym tyskożywcu, żeby się tym szczycić?

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                ... Jak nie chcą, to nie , sam sobie nawarzę piwa na polskich chmielach bo mi smakuje. Ich piwa nie kupie i nie będę na nie narzekał...'
                I pewnie jeździsz polskim samochodem, masz w domu polski telewizor, polską pralkę, lodówkę i komputer?

                Na zagłębiałem się zbytnio w temat chmieli, ale być może nienadzwyczajna atrakcyjność smakowa i aromatyczna polskich odmian wywodzi się właśnie z dość marnych przodków? A są to głównie Northern Brewer, Brewers Gold oraz dziki chmiel z Jugosławii (tak przynajmniej wynika z opisów). Lomik, Limbus i Zbyszko powstały z krzyżowek z dzikim chmielem w wyniku napromieniowania kobaltem Co60.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19267

                  #68
                  Słodownia strzegomska produkuje coraz większą gamę słodów, które może wzbogacić polskie ale. O ile dawniej były to 2 a potem 4 słody to teraz...

                  Chmieli jest tyle ile jest. Marynka, Lubelski i Magnum były odkąd zająłem się piwowarstwem dostępne i powszechne. Sybilla i Iunga powoli zdobywają zwolenników. Reszta nowszych odmian, czyli czyli m.in. Zbyszko, Oktawia, Zula, Limbus są słabo dostępne, ale ich charakterystyka raczej nie sprawi, że zagoszczą na długo wśród piwowarów.

                  Drożdże. Jak już "polskie" to czemu nie z polskimi drożdżami. Powoli czekam na wyniki prac Fermentum Mobile, ale w ramach eksperymentów będę testował drożdże BrewGo z rekomendacją dr E. Kwapisz z Instytutu Biochemii Technicznej Politechniki Łódzkiej.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #69
                    Na piwoorgu został już "zdefiniowany" styl BJCP "polskie ale" - dziwacznie moim skromnym zdaniem. Główną przesłanką było dziadostwo okresu przejściowego (przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych), więc styl określono niesłychanie wąsko, określając surowce jako słód wyłącznie pilzeński i karmelowy oraz chmiele wyłącznie Marynka i Lubelski.

                    Sądzę, że po zawale przemysłu chmielarskiego kilka lat temu nadejdzie pewne przebudzenie, włącznie z uruchomieniem nowych odmian. Dobrymi wiadomościami są tworzenie własnych plantacji przez browary oraz większa aktywność IUNG. Najlepszym jednak bodźcem będzie moda na piwo z polskim chmielem.

                    Comment

                    • zgoda
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 3516

                      #70
                      Żeby była moda, to to piwo na początek musi być dobre. Na samej "polskości" się daleko nie zajedzie.
                      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Chmieli jest tyle ile jest. Marynka, Lubelski i Magnum były odkąd zająłem się piwowarstwem dostępne i powszechne...
                        Jak już tak filozofujemy, to pozostaje zadać pytanie, co to znaczy chmiel polski? I nie mam na myśli nawet odmian uprawianych przed wojną na terenach dzisiejszej Ukrainy, tylko wspomniany Magnum. Czy wystarcza, że niemiecko-amerykańska odmiana uprawiana jest w Polsce?
                        Last edited by Seta; 2014-01-22, 14:01. Powód: Chmielu się nie hoduje. ;)

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19267

                          #72
                          Nie chciałbym polskości składników dzielić na czworo niczym włosa na głowie łysego
                          Można jednak przyjąć, że chodzi o chmiele uprawiane w Polsce.
                          Mnie nie podoba się definicja z piwo.org, no chyba że mówimy o piwie w ujęciu historycznym, a nie rozwojowym.

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #73
                            Im chodzi o ujęcie historyczne. Jak dla mnie to ta idea jest niesprzedawalna.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3489

                              #74
                              Ta idea jest jak najbardziej ok bo takie piwo jest ciągle powszechnie warzone. Troszkę ludziska, zwłaszcza młodzi, kombinują z innymi chmielami i nazwami np. FAH ale to jest dokładnie Polskie Ale. Jeśli robię piwa "do picia" to właśnie takie warzę. Dużo tego warzę na bieżące spożycie a znam takich piwowarów, którzy na pilsie, monachu i jasnym karmelu ze Strzegomia, Marynce, Lubelskim i Nottinghamach uwarzyli sto dużych warek i nie widzą potrzeby zmian.

                              Na piwoorgu próbuje się jakby unowocześnić, ten rodzaj piwa, wystylizować je a ono jest proste aż do bólu. Jak ono wyglądało to niech każdy sobie zajrzy do dzienniczka pięć-dziesieć lat do tyłu.

                              Krzysiu też niech sobie zajrzy do swojego a nie plecie o różnych chmielach, słodach ...
                              Last edited by fidoangel; 2014-01-22, 16:58. Powód: literówka
                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              • zgoda
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.05
                                • 3516

                                #75
                                Popularność wśród piwowarów domowych nie podlega dyskusji. Natomiast ograniczenie do historycznego wzorca spowoduje zerową wartość komercyjną tej idei. A na to wyraźnie niektórzy tam się nastawiają.
                                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X