Nieletni a piwo (popierać czy nie popierać)

[jerzy]

Krzysiu napisał(a)
Po pierwsze - zakaz jest i jest to fakt - a dżentelmeni o faktach nie dyskutują.

Po drugie - takie pytanie do Jerzego - czy uważasz, że nie powinno też być zakazu zabijania innych ludzi? Bo w końcu niektórzy i tak zabijają, więc po co zakazywać?
(...)
W związku z tym po szóste - zamiast biadolić, jakie wredne i głupie prawo jest w tym kraju, spróbujmy je przestrzegać i szanować.

Zakaz jest, ale jest on powszechnie łamany. Powoduje to tzw. "erozję prawa", czyli narastające łamanie kolejnych zakazów i generalne nieprzestrzeganie prawa. Albo egzekwujemy zakazy, albo je likwidujemy. Możemy też zmieniać prawo na mniej restrykcyjne tak, aby można je było wyegzekwować - np. dopuszczenie sprzedaży piwa od 15. roku życia plus edukacja. Ale to tylko taka luźna propozycja, nie upieram się przy niej. Najpierw trzeba by oszacować realne, podkreślam REALNE zyski i straty takiego posunięcia (to zostawiam psychologom i socjologom).
Akurat morderców ściga się bezwzględnie i dzięki temu nie spotykamy codziennie trupów pod domem. A pijanych nieletnich ja widzę codziennie. I oni mają wielką frajdę z tego, że im nie wolno pić, a oni piją...

Podsumowując: też jestem przeciw biadoleniu, a za przestrzeganiem prawa.

[jerzy]

And69 napisał(a)
Gdyby wszyscy respektowali zakaz sprzedaży na pewno mniej by było takich obrazków .

Mam pytanie: ile razy w życiu zwróciłeś uwagę sprzedawcy, żeby nie sprzedawał alkoholu nieletnim? A może nigdy nie widziałeś takiego przypadku?

[Krotoszyniak]

Tak sprzedaz piwa o alk do 4.5% powinna byc dozwolona od 16 lat
Sprzedaz wina od 18 lat a alkoholi pow 20 % od 19 lat .
Ja zaczalem pic w wieku 14 lat i wszystko bylo ok TYLKO ze nie kazdy jest mna . Jesli sie zakazuje pice mlodziezy to wiecie jaki jest wynik (na zlosc ...)

[Piwofil]

Wiadomo że młodzież piła i pije i będzie pić. Jedyne nad czym można popracować to forma i styl tego picia.
Większość nastolaków pije dla szpanu, potem stopniowo się z tego wyrasta (albo i nie ), ale "kariera" alkoholowa może potoczyć się bardzo różnie, dla jednych piwo stanie się pasją (forumowicze ), inni popadną w alkoholizm a jeszcze inni zostaną najzwyklejszymi konsumentami wybierającymi Żywca albo Tyskie.

A zakaz jest potrzebny, na pewno ogranicza on możliwość zakupu alkoholi przez młodzież, która niestety w przytłaczającej większości nie zna umiaru i pije po to żeby się narąbać. Nie zawsze jest przestrzegany (praktycznie nigdy na wsiach), ale w miastach dość często.
Dużą role odgrywa tu wygląd, piwo zdecydowanie łatwiej kupić 17sto latkowi niż np 14sto.
A zmienienie zakazu na proponowane tu 16scie lat niewiele zmieni, uważam że granica pełnoletności jest tu zupełnie odpowiednia.

[Johnus_Beer]

Zgadzam się w pełni z jerzym. Łamaniu prawa nie, nieżyciowym i złym przepisom NIE. A jak mawia Ferdek Kiepski: Żeby mieć , to trzeba mieć

[Qbric]

pulas napisał(a)

No tak, bo jak skończę 18 to juz jestem dorosły, a jak za 3 dni to jeszcze nie.BZDURA!!! Przepisy o granicach wiekowych sa po prostu głupie bo nie ma dwóch takich samych ludzi. Czy naprawde uważasz 18-latków za dorosłych i odpowiedzialnych? [...]

W sumie masz racje. Proponuję aby obniżyć ten wiek do 17 lat, 11 miesięcy i 28 dni!!! Już widzę kolejny post:

pulas napisał(a)
No tak, bo jak skończę 17 lat, 11 miesięcy i 28 dni to juz jestem dorosły, a jak za 3 dni to jeszcze nie.BZDURA!!!

... i tak w kólko...

Cieszę się, że polskie prawo jest w tym miejscu proste, jasne i zrozumiałe. Oczywiste, że nie jest prawdą, że w dniu 18. urodzin jesteś automatycznie dorosły i odpowiedzialny. Jesteś pełnoletni. Przepis ten chroni zdrowie młodych ludzi, bo alkohol dla nich w większości przypadków nie wpływa pozytywnie.
Aha, no i jeszcze jedno. Mowa nie jest o samym alkoholu, tylko o jego stężeniu. Niepełnoletni mogą zadowalać się różnego rodzaju coolerkami, piwem Karmi itp. a także kefirem.

No i na koniec słowa uznania dla Krzysia który, jak zwykle , pięknie sie wypowiedział. Popieram w 100%

[adam16]

pulas napisał(a)

No tak, bo jak skończę 18 to juz jestem dorosły, a jak za 3 dni to jeszcze nie.BZDURA!!!

Jak mam 14 lat to przecież jeszcze tylko marne 4 latka i będę dorosły. To dawać mi tu piwo.

Jakieś wyznaczniki/normy muszą być. To wcale nie jest taka wielka bzdura.

[pulas]

And69 napisal/a
A którędy , jeśli nie było by takich ustaw to po ulicach łazili by pijani 13 - 14 latki . A tak mają utrudniony dostęp do alkoholu .

Teraz chodzą 13-14 latkowie "naspawani dragami" (przepraszam terror FCJP - po zażyciu narkotyków) Chyba wolę, aby moje dziecko wypiło sobie piwo niż wzięło "kwasa" czy jakiś inne gówno.

[pulas]

Krzysiu napisal/a
Po piąte - nie tylko ten zakaz, ale również zakaz spożywania w miejscach publicznych jest łamany. A dlaczego? bo większośc Polaków uważa, że jak jakieś prawo mu się nie podoba, to nie musi go przestrzegać. Spora liczba forumowiczów prezentuje taką postawę i poczytuje to sobie nawet za powód do dumy, choć naprawdę nie rozumiem, dlaczego. Nawet przyklad autora tematu, który zapewne uważa, że regulamin jest po to, by go olać, o tym świadczy.

W związku z tym po szóste - zamiast biadolić, jakie wredne i głupie prawo jest w tym kraju, spróbujmy je przestrzegać i szanować.

Prawa są dla ludzi a nie ludzie dla praw. Jeżeli prawo jest złe, to należy je zmienić a nie trwać w obłudzie. Była kiedyś w USA prohibicja. Czy uważasz, że to prawo powinno obowiązywać do dziś i powino się go przestrzegać???
Gdyby wszyscy przestrzegali debilnych praw to nigdy nie doszłoby do ich zmiany. A złe prawo trzeba naprawić aby życie było lepsze.
I jeszcze jedno. Czy zawsze przechodzisz na zielonym świetle, masz zapięte pasy na tylnym siedzeniu samochodu, kasujesz bilet w autobusie albo w końcu czy nigdy nie wypiłeś piwa w miejscu do tego nie przeznaczonym??? Czy nie zdażyło Ci się jechać rowerem "po spożyciu"???

[paveuek]

Piwofil napisał(a)

Dużą role odgrywa tu wygląd, piwo zdecydowanie łatwiej kupić 17sto latkowi niż np 14sto.

Powiem więcej:
Piwo znacznie łatwiej jet kupić 14-letniej dziewczynie niż 16- letniemu chłopakowi.

[And69]

pulas napisal/a

Teraz chodzą 13-14 latkowie "naspawani dragami" (przepraszam terror FCJP - po zażyciu narkotyków) Chyba wolę, aby moje dziecko wypiło sobie piwo niż wzięło "kwasa" czy jakiś inne gówno.

Ale człowieku my tu dyskutujemy nie o braniu narkotyków ale o piciu piwa przez nieletnich . Że chodzą 13-14 latkowie chodzą naćpani i pijani to wszyscy wiedzą i nie ma na to wpływu . A ja bym wolał żeby moje dziecko poczekało z tym piciem a nie chodzi tu o wypicie jednego piwa a bezproblemowy dostęp do piwa .

[kiszot]

pulas napisał(a)

Prawa są dla ludzi a nie ludzie dla praw. Jeżeli prawo jest złe, to należy je zmienić a nie trwać w obłudzie. Była kiedyś w USA prohibicja. Czy uważasz, że to prawo powinno obowiązywać do dziś i powino się go przestrzegać???
Gdyby wszyscy przestrzegali debilnych praw to nigdy nie doszłoby do ich zmiany. A złe prawo trzeba naprawić aby życie było lepsze.

Drobna uwaga do twojej wypowiedzi.Otóż w Polsce nie poprawia się prawa,ponieważ nikomu na tym nie zależy.Bo w Polsce prawo się olewa.A robią to ci na górze i ci na dole.

[Krzysiu]

pulas napisal/a
... Jeżeli prawo jest złe, to należy je zmienić ...

A skąd czerpiesz przekonanie, że to prawo jest złe? Bo tobie się nie podoba? Ja uważam, że jest dobre, chociaż rzeczywiście, przydałaby się lepsza egzekucja tegoż.

A jeśli chodzi o pytania:
- zawsze przechodzę przy zielonym świetle,
- nie pamiętam, kiedy ostatni raz siedziałem na tylnym siedzeniu samochodu,
- zawsze kasuję bilet w autobusie,
- kiedyś piłem piwo w miejscu do tego nieprzeznaczonym (wypadek jednostkowy), ostatnio już nie. Jak masowo pijałem w parkach i innych plenerach, jeszcze nie było zakazu.
- zdarzyło mi się jechać rowerem po spożyciu.

Ale czy to znaczy, że gówniarze mają mieć prawo do nieograniczonego kupowania i spożywania alkoholu? To w końcu statystyczny podatnik płaci za ich odtruwanie, leczenie, wożenie po izbach dziecka, szukanie rodziców i leczenie w szpitalach. A ja sobie tego nie życzę. Jak będą to robić na własny rachunek, to mogą sie nawet zachlać na śmierć, pod warunkiem, że zapłacą najpierw za pogrzeb.

[pulas]

Krzysiu napisal/a

A skąd czerpiesz przekonanie, że to prawo jest złe? Bo tobie się nie podoba? Ja uważam, że jest dobre, chociaż rzeczywiście, przydałaby się lepsza egzekucja tegoż.

Chodziło mi ogólnie o złe prawa a nie w szczególności o zakaz sprzedaży piwa nieletnim.
Faktycznie - zakaz ten DLA MNIE jest zły (a raczej głupi), bo zmusza nieletnich do jego omijania i przez to uczy ich łamać inne przepisy (te w moim rozumieniu dobre). Pijani gówniarze na ulicach nie zostaną wyeliminowani przepisami ale poprzez wychowanie i edukację. Problemem jest to, że za "robienie" dzieci biorą się nieodpowiedzialni ludzie (?) (ale to już temat na całkiem inną dyskusję) i to przez nich nieletni uchlewają się do nieprzytomności.

Statystyczny podatnik płaci na wiele instytucji na które nie godzi sie płacić jako jednostka (patrz wojsko, kościól, politycy) i sam doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie ma to nic do rzeczy.
Ja zamiast płacic podatki na bezużyteczną (moim zdaniem) straż miejską wolałbym aby moje podatki trafiały do szkół czy szpitali, ale ode mnie jako od "statystycznego obywatela" niewiele zależy.

Czy dla Ciebie Krzysiu wszystkie przepisy są dobre? Czy gdyby parlament demokratycznie ustalił, że każdy obywatel ma zabić jedną osobę dziennie to też byś tego prawa przestrzegał?

[pulas]

And69 napisal/a


Ale człowieku my tu dyskutujemy nie o braniu narkotyków ale o piciu piwa przez nieletnich . Że chodzą 13-14 latkowie chodzą naćpani i pijani to wszyscy wiedzą i nie ma na to wpływu . A ja bym wolał żeby moje dziecko poczekało z tym piciem a nie chodzi tu o wypicie jednego piwa a bezproblemowy dostęp do piwa .

Wiem, że o piwie. Po prostu ja wolę, aby moje dziecko wypiło piwo (do którego ma teraz utrudniony dostęp) niż wzięło narkotyki (których w szkołach jest mnóstwo i dostęp do nich jest łatwy). Bo dzieci zawsze chciały, chcą i będą chciały używać używek. Ja wolę aby było to piwo...