Sprawa jest prosta - jako piętnastolatek upierałbym się (i upierałem się), że tak, teraz obstaję za wiekiem lat siedemnastu (bezinteresownie, bo mam więcej). Ewentualnie dziewczyny wcześniej, bo wcześniej dojrzewają.
Obawiam się, że narażę się sporej ilości Czytaczy, ale uważam, że nie. Piwo jest zbyt dobrym napojem, aby używać go do alkoholizowania się, co głównie praktykuje młodzież (i spora część dorosłych, niestety). Sam zacząłem pić piwo po maturze i nie uważam, aby z tego powodu coś mi się złego stało. Piwo należy smakować, delektować się nim, umieć docenić rozmaitość jego smaków A do tego trzeba dojrzeć !!!
Ja zacząłem pić piwko w większych ilościach w wieku 14 lat. I nigdy nie używałem go do tego a żeby się upić, no i ani razu tego nie zrobiłem. Bądź co bądź uważam ze piwo powinno być dostępne od 16 lat. Pamiętam jak byłem nie pełnoletni i zobaczyłem w sklepie piwo z etykietą której nie miałem, i jak chciałem je kupić a ekspedientka prosiła mnie o dowodzik to myślałem że ją uderzę No i musiałem wtedy posyłać tatę na zakupy Ale mało który nastolatek kupuje piwo dla etykiety czy dla degustacji. Większość robi to po to a żeby upić się albo zaimponować innym. A w wieku 16 lat już jak ktoś ma szaleć z alkoholem to niech to lepiej robi z piwem a nie z wódką!!!
Mamy już w Polsce tysiące przepisów, których nikt nie przestrzega, a to bardzo źle wpływa na poszanowanie dla prawa tak wogóle. Po co kolejny taki przepis? Przecież on i tak NIC by nie zmienił...
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
A ja osobiście mam w chwili obecnej 16 lat i uważam piwo za szczytowe osiągnięcie ludzkości. NIgdy nie użyłem go do upicia i nie użyję. A Carlsberg 0,5 l w butelce i dwie paczki chipsów "Biesiadne" stanowiły moje drugie śniadanie po szkole. I kiedy moi kumple palili, ja kulturalnie degustowałem. W przyszłości chciałbym dalej interesować sie browarnictwem i dalej zbirać butelki. I wielu moich kolegów myśli podobnie. I co teraz?
ee, na pewno nie masz tylko 16 lat. rejestrując się w Browarze zaakceptowałeś nasz regulamin, m.in. punkt dotyczący pełnoletności - przecież nie okłamałbyś nas.
ten przepis nie został stworzony po to żeby odbierać dzieciakom odrobinę przyjemności, ma przecież na celu ochronę szarych komórek, które w wieku "młodzieżowym" są nader podatne na zagłade dzięki alkoholowi.
ART napisal/a ee, na pewno nie masz tylko 16 lat. rejestrując się w Browarze zaakceptowałeś nasz regulamin, m.in. punkt dotyczący pełnoletności - przecież nie okłamałbyś nas.
Jeśli chodzi o uchlewanie się piwem, to robiłem to za młodu i robię teraz. Tylko, że wtedy wszystko było mi jedno, jakim piwem sie uchlewam i generalnie uważałem piwo za jeszcze jeden alkohol. Teraz uchlewam sie nieporównanie rzadziej i bynajmniej nie jest mi wszystko jedno, co w siebie wlewam. Dużym zaskoczeniem są dla mnie wasze wypowiedzi (czy raczej ich ilość) o tym, jak się nie upijaliście piwem - znałem może jednego człowieka, dla którego w czasach liceum piwo nie było po prostu takimi bardziej smacznymi procentami. Jeśli oznacza to, że rzeczywiście standarty picia się poprawiły, to miło to słyszeć.
Piwo jako alkohol powinno być dozwolone od 18 lat! Koniec, kropka! Wiem, że gdy ma się naście lat wszystko kusi i nęci, ale to nie znaczy, że tak jest dobrze. Na niektóre rzeczy można poczekać i nic się nie stanie. Osobiście jestem zaprzeczeniem tego co mówię Popijałem będąc jeszcze nieletnim, a w ósmej klasie miałem b nieprzyjemną przygodę w szkole, która mogła się nawet skończyć wydaleniem mnie z niej! (wiem jak to brzmi, ale słowo- jestem już grzeczny ) W każdym bądź razie nie byłoby warto... Jeżeli miano by obniżyć wiek w którym można pić, to równie dobrze możnaby całkowicie znieść ten zakaz. Nieletni pili i będą pić, ale to nie znaczy, że trzeba na to zezwalać. W takiej Kanadzie dajmy na to pije się od lat 19, a w niektórych krajach od 21! Wiem, w drugą stronę też nie należy przesadzać, ale przepis wcale nie jest głupi i nie zgadzam się z Jerzym że nic nie zmienił. Za każdym razem gdy sprzedawca żąda dowodu osobistego (tudzież podrobionej legitymacji ) jest dobrze. Jest dobrze, bo jakiś "łepek" nie upije się, nie wpadnie po pijaku pod auto, nie spadnie z dachu, czy nie wpadnie na jakiś durny pomysł.
A co do sprzedawania nieletnim pod kontrolą dorosłych to... po pierwsze już to istnieje (patrz Baklazanek) a po drugie ten "dorosły" powinen się bardziej zastanowić nad celem i skutkiem...
ART napisal/a ee, na pewno nie masz tylko 16 lat. rejestrując się w Browarze zaakceptowałeś nasz regulamin, m.in. punkt dotyczący pełnoletności - przecież nie okłamałbyś nas.
ART chyba nie masz zamiaru nasłać na Johnus_Beer policji albo usunąć go dyscyplinarnie z Forum??
Właśnie przypomniało mi się fajne wydarzenie z mojej historii kupowania piwa. Kiedyś w Gliwicach poszedłem z tatą do sklepu. On poszedł coś tam kupować a ja oczywiście poszedłem na stanowisko z alkoholem. Zobaczyłem piwo z etykietką której jeszcze nie miałem więc postanowiłem je kupić. Jak już za nie zapłaciłem mój tato podszedł do ekspedientki i spytał się jej ?Dlaczego sprzedaje Pani piwo nieletniemu??? Kobieta się przestraszyła i to bardzo. Musiałem wtedy szybko doprowadzić tatę do porządku bo w tym sklepie już by mi nie sprzedawali piwa a zawsze był tam duży wybór No ale takie zwracanie uwagi na pewno jest potrzebne ale przede wszystkim sprzedawcy powinni pytać o dowód czy o inny dokument. A niestety jest tak że właścicielom sklepów zależy na sprzedaży jak największej ilości a nie na przestrzeganiu przepisów.
Qbric napisal/a Piwo jako alkohol powinno być dozwolone od 18 lat! Koniec, kropka!
No tak, bo jak skończę 18 to juz jestem dorosły, a jak za 3 dni to jeszcze nie.BZDURA!!! Przepisy o granicach wiekowych sa po prostu głupie bo nie ma dwóch takich samych ludzi. Czy naprawde uważasz 18-latków za dorosłych i odpowiedzialnych? Była już o tym mowa na forum...http://www.browar.biz/forum/showthre...?threadid=9092
Pije piwo od lat szczenięcych. Wiem, że każdy zakaz można obejść. Tylko po co?
[i]żąleną napisal/a[i] Jeśli chodzi o uchlewanie się piwem, to robiłem to za młodu i robię teraz. Tylko, że wtedy wszystko było mi jedno, jakim piwem sie uchlewam i generalnie uważałem piwo za jeszcze jeden alkohol. Teraz uchlewam sie nieporównanie rzadziej i bynajmniej nie jest mi wszystko jedno, co w siebie wlewam. Dużym zaskoczeniem są dla mnie wasze wypowiedzi (czy raczej ich ilość) o tym, jak się nie upijaliście piwem - znałem może jednego człowieka, dla którego w czasach liceum piwo nie było po prostu takimi bardziej smacznymi procentami. Jeśli oznacza to, że rzeczywiście standarty picia się poprawiły, to miło to słyszeć.
Święta racja, panie dzieju, święta racja!
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Comment