W moim przypadku tak - jestem nadal MŁODA, nie GŁUPIA, a na dodatek wiek dodał mi uroku. 8-))
Moja największa nieprzyjemność jest każdego dnia jak nie mam kasy na chociaż małego browarka
Nigdy nie jechałem do Lądka autobusem ale z tego co mi
znajomi mówili to im nie pozwalali.
Chociaż wiem, że w autobusach kursujących do Belgii sprzedają piwo (też belgijskie) i raczej wolą zatrzymać się na parkingu niż
udostępnić toaletę.
aaaa, widzieliście te miotły w galeryji w Lubomierzu???
takie pikne były, kolorowe! szkoda, ze nie machnęłam fotki...
a M. nic nie mówiła, że to jej.....! skromnisia, no!
Nie mają prawa zabronić. Jeśli ktoś się daje spacyfikować (zpacyfikować?), to jego strata. No, jak się zatrzymują, to fajnie, ale czasami nie da się czekać...
Na miotle nie latam, jestem czarownicą niekonwencjonalną.
Jak możecie narzekaćna piwa NON ALCOHOLICA, jak wczorajszego wieczoru po dwuch miechach przerwy łuknołem 0,33l "Becks'a" z takim napisem i zawartości alkocholu 0,3% to czułem sie jak w siudmum niebie, więc prosze nie narzekać
Potwierdzam. Ale zazwyczaj kierowcy wystarczał argument, że sam będzie musiał sprzątać w autobusie i zatrzymywał się we wskazanym miejscu. Po kilku kursach się przyzwyczaił.
Comment