Temat może banalny ale...

[Marusia]

Pieczarek

tak, teraz jestem starą, mądrą czarownicą

[Fruńka]

W moim przypadku tak - jestem nadal MŁODA, nie GŁUPIA, a na dodatek wiek dodał mi uroku. 8-))
Moja największa nieprzyjemność jest każdego dnia jak nie mam kasy na chociaż małego browarka

[piwo]

Nigdy nie jechałem do Lądka autobusem ale z tego co mi
znajomi mówili to im nie pozwalali.
Chociaż wiem, że w autobusach kursujących do Belgii sprzedają piwo (też belgijskie) i raczej wolą zatrzymać się na parkingu niż
udostępnić toaletę.

[maryhh]

a jak wygląda u Ciebie kwestia latania na miotle?

[Maja]

aaaa, widzieliście te miotły w galeryji w Lubomierzu???
takie pikne były, kolorowe! szkoda, ze nie machnęłam fotki...
a M. nic nie mówiła, że to jej.....! skromnisia, no!

[Marusia]

autobusy

Nie mają prawa zabronić. Jeśli ktoś się daje spacyfikować (zpacyfikować?), to jego strata. No, jak się zatrzymują, to fajnie, ale czasami nie da się czekać...

Na miotle nie latam, jestem czarownicą niekonwencjonalną.

[Krzysiu]

Zaintrygował mnie ten wspomniany wyżej autobus do Lądka - ze Świdnicy prawie dwie godziny jazdy ... bywało ciężko ...

[Marusia]

Hi hi hi hi

No, w autobusie ze Świdnicy do Lądka to już napewno nie ma kibelka

[Faltarn]

Jak możecie narzekaćna piwa NON ALCOHOLICA, jak wczorajszego wieczoru po dwuch miechach przerwy łuknołem 0,33l "Becks'a" z takim napisem i zawartości alkocholu 0,3% to czułem sie jak w siudmum niebie, więc prosze nie narzekać

[Krzysiu]

Ano. Trzeba było imać się innych sposobów.

[piwo]

Originally posted by Marusia
Hi hi hi hi

No, w autobusie ze Świdnicy do Lądka to już napewno nie ma kibelka

Są bardzo praktyczne torebki foliowe - jak w samolocie

[Faltarn]

wielka musiałaby być to desperacja

[piwo]

Nawet była.

[Krzysiu]

Potwierdzam. Ale zazwyczaj kierowcy wystarczał argument, że sam będzie musiał sprzątać w autobusie i zatrzymywał się we wskazanym miejscu. Po kilku kursach się przyzwyczaił.

[ART]

inna historyjka

wchodzę do knajpy, idę zamówić piwo:

"Dwa Grolsche prosze..."

barman spojrzał na mnie z wypisanym na twarzy hasłem "NIE MAM PIENIĘDZY"