Skład piwa

[AaLeX]

Od kilku miesięcy mieszkam w Niemczech i degustuje tutejsze piwa. Można też tutaj kupić polskie piwa, m.in. Tatre, Lecha, Tyskie, Żywiec. Zacząłem od jakiegoś czasu przeglądać skład piw i naszych i niemieckich. Składy są naprawdę przeróżne. Np. zauważyłem że w wielu piwach niemieckich w składzie zamiast chmielu występuje ekstrakt chmielu (hopfenextrakt) albo chmiel i ekstrakt (hopfen, hopfenextrakt). Prócz tego wiadomo woda, słód... W polskich piwach natomiast (w Niemczech musi być wyszczególniony skład) można spotkać różne dziwy, np. w Tyskim: Woda, słód, ekstrakt chmielu, syrop glukozowo-fruktozowy... podobnie w Lechu, dokładnie ten sam skład. Żywiec, Tatra natomiast podają skład : Woda, chmiel, słód. Jak należy odbierać takie składy? Czy Tyskie, Lech po prostu są na tyle uczciwi że podają nawet takie szczegóły jak syrop glukozowy? Czy mam rozumieć że Żywiec, Tatra nie mają tego czy też tego nie podają? Jak traktować piwa które piszą w składzie poza wodą i słodem sam chmiel (takie niemieckie też są, ale rzadko), które podają chmiel i ekstrakt chmielu i które podają że mają sam ekstrakt chmielu. Czy piwa z samym ekstraktem chmielu są gorsze? Czy to efekt tańszej produkcji i w pewnym sensie oszustwie? Zapraszam do dyskucji :-) .

[franekf]

Tak przy okazji zastanawia mnie, czy płyn z dodatkiem syropu glukozowo - fruktozowego może się w Niemczech legalnie nazywać piwem? Jak to się ma do prawa czystości?

[oberzine]

w tych piwach chmiel(w różnych postaciach) jest dawany w ilościach homeopatycznych także czy granulat czy ekstrakt ma to znikomy wpływ na smak :]
granulat będzie wprowadzał polifenole do piwa oprócz alfakwasów, ale produkcja piwa w tych browarach jest nastawiona na jak największe pozbycie się tych związków także moim zdaniem obojętnie co dadzą

[barsliw]

Zwłaszcza, że wszystkie przez Ciebie wymienione piwa smakują mniej więcej tak samo.

[AaLeX]

Polskie tak, ale niemieckie w smaku się różnią, tylko nie wiem jak mam traktować piwa z samym ekstraktem, z chmielem i ekstraktem i niby z samym chmielem. Dodam że piwa te występują w różnych cenach i tych składach, nie ma tak że najtańsze to z ekstraktem, a najdroższe z chmielem. Np. drogi Krombacher ma chmiel i ekstrakt chmielu.

[kony]

Myślisz, że jak napisali chmiel to znaczy że szyszki sypali?
Chmiel to chmiel, w jakiej formie dali nie muszą się tłumaczyć.

[dlugas]

GŻ raczej nie używa syropu, oni bazują na dodatkach nie słodowanych. Często w składzie mają woda, słód jęczmienny, jęczmień i chmiel (czy tam ekstrakt) o enzymach sobie milczą bo nie muszą ich pisać.

KP raczej nie używa enzymów i jęczmienia tylko dodaje syropki lub grysiki.


Faktycznie ciekawe jest to, że na niemieckich wersjach nie piszą ekstrakty, może te wersję są wypaśniejsze :]

Tutaj trzeba kogoś z bogatszą wiedzą, ale czy jest sens drążyć temat.

Piwo smakuje lub nie smakuje. Nie zawsze jest ważne z czego jest zrobione :]

[pioterb4]

Przestań chodzić między półkami z Krombacherem a rozejrzyj się za jakimś porządnym getrankiem z ciekawym wyborem lokalnych browarów, tudzież tych zlokalizowanych we Frankonii. Szkoda czasu na takie rozkminy.

[AaLeX]

Właśnie chodzi o to że nie chodzę. W przypadku Krombachera dałem przykład, bo to przecież najbardziej popularne i "podobno" najlepsze piwo w Niemczech. Staram się wyszukiwać piw mi nie znanych i przez to je degustować. Jak będę miał chwilkę czasu, to pozakładam tematy (o ile ich tu nie ma) i napisze opinię o degustowanych przeze mnie trunkach. Jednak te składy mnie zaintrygowały. W Polsce nie ma napisanych składów (bardzo rzadko) dlatego tematu nie ma, jednak będąc tutaj mam możliwość porównania. Zawsze dotąd myślałem że ekstrakt chmielu stosuje się w tanich piwach, przez co jest ich cena. Jednak widzę że jest to dość pospolite zjawisko nawet w piwach markowych i drogich.

[pioterb4]

Stosowanie ekstraktu kosztem granulatu to oszczędność kilku groszy na jednej butelce. Znalazłoby się kilka innych czynników mających większy wpływ (ilość surowców niesłodowanych, czas leżakowania).

W Polsce np wiodące marki KP (Lech, Tyskie Gronie, Żubr) są chmielone ekstraktem co było mówione bodajze po zeszłorocznej wycieczce po Tychach - na blogach powinny być jeszcze z tego materiały.

PS Pamiętaj, że jak ktoś w kraju w którym istnieje około 1300 browarów i kilkadziesiąt różnych stylów jest w stanie bez namysłu wskazać jedno "najlepsze" które w dodatku jest jasnym lagerem to znaczy żeby takie opinie włożyć między bajki.

[spopielareF9]

Czy ekstrakt zamiast chmielu wpływa jakoś na smak? Przeciętny piwosz to wyczuwa?

[pioterb4]

Czy ekstrakt zamiast chmielu wpływa jakoś na smak? Przeciętny piwosz to wyczuwa?

Ekstrakt chmielowy to skondensowane alfakwasy więc nadaje głownie goryczkę, oddziaływanie na smak jest nieporównywalnie mniejsze a na aromat - praktycznie żadne.

Przeciętny konsument niczego nie wyczuje.

[AaLeX]

Czyli reasumując można przyjąć iż czy w składzie pisze chmiel czy ekstrakt chmielu to jest to to samo bo dziś już nikt nie używa szyszek chmielowych do piwa? Nie warto więc czytać etykiet i tego co piszą tylko degustować się smakiem i znaleźć takie piwo które nam odpowiada najbardziej. A to czy pisze tak czy owak, to kwestia zapisu a nie produkcji.

[pioterb4]

Czyli reasumując można przyjąć iż czy w składzie pisze chmiel czy ekstrakt chmielu to jest to to samo bo dziś już nikt nie używa szyszek chmielowych do piwa?

Za daleko posunięta teza. Szyszka jest używana, rzadko bo rzadko ale jest. No a granulat to sprasowana szyszka więc tragedii nie ma. Ekstrakt to opcja najgorsza, ale tak jak było już mówione, charakterystyczna dla piwnych molochów.

[AaLeX]

W takim razie jakie browary używają jeszcze szyszek? Polskie, lub niemieckie. W Polsce bywam regularnie więc sobie na pewno kupię.