Degustacja piwa domowego w pubie

[pechol]

Może ktoś się orientuje jak ma się polskie prawo do degustowania piwa domowego w miejscu publicznym np. pubie który wyraził na to zgodę?

Piwo będzie przeznaczone do spożycia przez gości i nie będzie za nie pobierana opłata, oraz zostało zrobione przez prywatną osobę a nie przez pub.

Pozdr.

[Petitpierre]

Jeśli to będzie impreza zamknięta, to nie powinno być problemów, zwłaszcza że pub wyraził zgodę. Oczywiście, zawsze może się znaleźć ktoś życzliwy... spoza imprezy, który nawet przypadkiem zobaczy za dużo.

[zgoda]

Jeśli to będzie impreza zamknięta, to nie powinno być problemów, zwłaszcza że pub wyraził zgodę. Oczywiście, zawsze może się znaleźć ktoś życzliwy... spoza imprezy, który nawet przypadkiem zobaczy za dużo.

Nie przesadzaj. Jak wszystko jest zgodnie z zasadami sztuki, to "życzliwi" mogą naskoczyć na warstat.

Na zamkniętej imprezie można. Ani lokal ani organizator nie mogą pobierać opłaty za to, nie może być również mowy o żadnej "gratyfikacji" dla producenta piwa.

[Petitpierre]

Dlatego założenie powinno być, że to będzie impreza zamknięta.

[pechol]

ok dzięki za pomoc

[Komar_Pafnucy]

Czy jesteście pewni, że to musi być impreza zamknięta?
Przecież nie ma nic nielegalnego w rozdawaniu piwa przez prywatną osobę.

[Krzysiu]

Temat mielony setki razy. Przeczytaj ustawę o akcyzie.
Krótko mówiąc, własnoręcznie wykonanego piwa nie można nikomu dawać bez powstania zobowiązania podatkowego. Jak ktoś chce narażać właściciela na utratę koncesji i grzywnę, to oczywiście może sobie polewać w lokalu, co mu się podoba.

[jacer]

Przecież nie ma nic nielegalnego w rozdawaniu piwa przez prywatną osobę.

Jak to nie? Wszystkie jest nielegalne.

[Komar_Pafnucy]

Temat mielony setki razy. Przeczytaj ustawę o akcyzie.
Krótko mówiąc, własnoręcznie wykonanego piwa nie można nikomu dawać bez powstania zobowiązania podatkowego. Jak ktoś chce narażać właściciela na utratę koncesji i grzywnę, to oczywiście może sobie polewać w lokalu, co mu się podoba.

No i są tacy, co polewają.

Ustawy nie czytałem, ale skoro nie ma sprzedaży to skąd akcyza?
Czy jeżeli założymy, że rozdawnictwo odbywa się w gronie znajomych, to z prawnego punktu widzenia coś to zmienia?

[jacer]

Tak, można warzyć na własne potrzeby, rozdawnictwo w najbliżeszj rodzinie. Wujek już się nie łapie. Rozdawnictwo podlega opodatkowaniu i o akcyzowaniu.

[zgoda]

Aż dziw, że te Birofilia się jakoś odbywają.

[zgoda]

Aż dziw, że te Birofilia się jakoś jeszcze odbywają i wszystkich ich tam nie zamknęli.

Ciebie Jacer też, bo częstowałeś obcych.

[jacer]

Spokojnie, dziura w budżecie się powiększy, lasy okradną i wyślą zmechanizowane oddziały.

[pechol]

Zrobimy w takim razie "zamkniętą imprezę", na którą będą zaproszeni wszyscy, którzy chcą spróbować piwa domowej roboty. :P ewentualnie podamy hasło na forum i na facebooku za pomocą którego będzie można dostać piwo.

[pechol]

znalazłem jeszcze coś takiego

"państwa członkowskie mogą zwolnić od podatku akcyzowego wino oraz inne napoje przefermentowane, niemusujące i musujące, produkowane przez osoby fizyczne i konsumowane przez producenta, członków jego rodziny lub jego gości, pod warunkiem, że nie dokonuje się ich sprzedaży."

więc goście też mogą