Czemu? Czyżby wszystkie piwa tekturą/bristolem zajeżdżały?
Rewolucja piwna w Wlk. Brytanii
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Trochę o atmosferze panującej wśród brytyjskich micros pisałem rok temu -> http://beergeek.zgodowie.org/2013/02...aj-sie-na.html (linki w artykule do strony Devilfish już nie działają).
Multitap Crawl
Multitap Crawl na Facebook
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."Comment
-
Ot, papierowa rewolucja...
Ps. Artek jak sie pojawi to bananka chiba nam da na spróbowanie za offy"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
PUB
Nie będę się rozpisywał na temat rodzajów pubów (Pubco, Free House, Brewery-owned). Napiszę jak najbardziej ogólnie, skupiając się na Plymouth. Pomijam tu festiwale urządzane przez puby.
St. Austell oraz Sharps (kupiony w 2011 przez Molson Corrs) to dwa kornwalijskie browary, które zdominowały rynek cask ale w South West. Armia przedstawicieli terenowych robi swoje, dzięki czemu mnóstwo pubów ma w stałej ofercie Doom Bar oraz Tribute. Czasem to tyle, jeśli chodzi o Real Ale, reszta to nalewaki z lagerami. Dartmoor Brewery ze swoim Jail Ale również ma się dobrze i jest w wielu miejscach na stałe. Rozbudowują browar, więc interes się kręci.
Oczywiście jest sporo pubów, gdzie przykłada się dużo troski do Real Ale (flagowy Fortescue czy Dolphin). Sam mam pod domem niezależny pub, gdzie cztery pompy są w ciągłej rotacji, nie ma stałego piwa. Żyć, nie umierać, chciałoby się rzec. Czy aby na pewno?
Temat tego wątku to rewolucja piwna. Rewolucyjne style goszczą jednak w tych pubach niezwykle rzadko. Dominują style tradycyjne (bitter, golden, pale ale) oczywiście chmielone po angielsku. Nawet mało rewolucyjny porter czy stout trafia się dość rzadko. Takiego kuriozum jak nalewak Brew Dog’a czy innego browaru warzącego nowofalowo (Moor Beer Co, Wild Beer) nie uświadczysz. Z zagranicy dostaniemy oczywiście Guiness, jakiś Staropramen czy Erdinger. Spytaj się za barem czy jest coś ze Stanów to wskażą ci butelkę z Budweiserem.
Są nieliczne wyjątki. Pub Bread and Roses to kooperatywa, gdzie napijesz się czegoś innego. Oprócz często rotowanych nalewaków są butelki z piwami belgijskimi, amerykańskimi, ogólnie nowofalowymi. Nie jest to jednak typowy multitap, tam się idzie poczytać książkę a piwa napić przy okazji.
No i na koniec znienawidzony przez ortodoksów z Camra Wetherspoon. To nie żart. Są w szeregach Camra szaleńcy, którzy uważają, że współpraca ich organizacji z JD Wetherspoon nie powinna mieć miejsca. Twierdzą, że to typowa sieciówka, która poprzez niskie ceny zagraża lokalnym pubom, czyli de facto działa przeciwko założeniom Camra. Jakoś nie zauważają sytuacji, gdzie przeciętny konsument eurolagera (który na pewno nie zagląda do pubów, gdzie króluje cask ale) staje przed barem i obok jego ulubionych Carlingów czy Fostersów jest 10 pomp z Real Ale w bardzo przystępnej cenie. Do tego dochodzi możliwość napicia się piwa uwarzonego specjalnie dla tej sieci przez piwowarów ze Stanów, którzy w tym celu przylatują gościnnie do UK.
Tak to mniej więcej wygląda w Plymouth. Jest w czym wybierać, ale bez szaleństwa.Comment
-
O festiwalach też napiszę.
Pytanie czy to będzie ale uwarzony w sposób rewolucyjny, bo o tym chyba jest ten wątek?Comment
-
PUB
Nie będę się rozpisywał na temat rodzajów pubów (Pubco, Free House, Brewery-owned). Napiszę jak najbardziej ogólnie, skupiając się na Plymouth. Pomijam tu festiwale urządzane przez puby.
St. Austell oraz Sharps (kupiony w 2011 przez Molson Corrs) to dwa kornwalijskie browary, które zdominowały rynek cask ale w South West. Armia przedstawicieli terenowych robi swoje, dzięki czemu mnóstwo pubów ma w stałej ofercie Doom Bar oraz Tribute. Czasem to tyle, jeśli chodzi o Real Ale, reszta to nalewaki z lagerami. Dartmoor Brewery ze swoim Jail Ale również ma się dobrze i jest w wielu miejscach na stałe. Rozbudowują browar, więc interes się kręci.
Oczywiście jest sporo pubów, gdzie przykłada się dużo troski do Real Ale (flagowy Fortescue czy Dolphin). Sam mam pod domem niezależny pub, gdzie cztery pompy są w ciągłej rotacji, nie ma stałego piwa. Żyć, nie umierać, chciałoby się rzec. Czy aby na pewno?
Temat tego wątku to rewolucja piwna. Rewolucyjne style goszczą jednak w tych pubach niezwykle rzadko. Dominują style tradycyjne (bitter, golden, pale ale) oczywiście chmielone po angielsku. Nawet mało rewolucyjny porter czy stout trafia się dość rzadko. Takiego kuriozum jak nalewak Brew Dog’a czy innego browaru warzącego nowofalowo (Moor Beer Co, Wild Beer) nie uświadczysz. Z zagranicy dostaniemy oczywiście Guiness, jakiś Staropramen czy Erdinger. Spytaj się za barem czy jest coś ze Stanów to wskażą ci butelkę z Budweiserem.
Są nieliczne wyjątki. Pub Bread and Roses to kooperatywa, gdzie napijesz się czegoś innego. Oprócz często rotowanych nalewaków są butelki z piwami belgijskimi, amerykańskimi, ogólnie nowofalowymi. Nie jest to jednak typowy multitap, tam się idzie poczytać książkę a piwa napić przy okazji.
No i na koniec znienawidzony przez ortodoksów z Camra Wetherspoon. To nie żart. Są w szeregach Camra szaleńcy, którzy uważają, że współpraca ich organizacji z JD Wetherspoon nie powinna mieć miejsca. Twierdzą, że to typowa sieciówka, która poprzez niskie ceny zagraża lokalnym pubom, czyli de facto działa przeciwko założeniom Camra. Jakoś nie zauważają sytuacji, gdzie przeciętny konsument eurolagera (który na pewno nie zagląda do pubów, gdzie króluje cask ale) staje przed barem i obok jego ulubionych Carlingów czy Fostersów jest 10 pomp z Real Ale w bardzo przystępnej cenie. Do tego dochodzi możliwość napicia się piwa uwarzonego specjalnie dla tej sieci przez piwowarów ze Stanów, którzy w tym celu przylatują gościnnie do UK.
Tak to mniej więcej wygląda w Plymouth. Jest w czym wybierać, ale bez szaleństwa.Comment
-
Tjaaaa, taką ciekawostkę o nowych i starych opowiem:
Właśnie siedzę w Angli bo se urlop wziąłem na CAMRA's National Winter Ales Festiwal i po dwóch dniach próbowania różnych Ales doszedłem do klucza jak nie pić dziwnych, niezrównoważonych a czasmi kwasowatych piw, kupowałem z jak najstarszych browarów i to był strzał w dziesiatkę!
A najlepszym piwem "angielskiego urlopu" był "Pere UBU" w jakimś podmiejskim pubie po niedzielnym obiedzie.
Taka rewolucja, nie wiem co o tym sądzicie bo ja mam mieszane wrażenia.Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2014-02-27, 00:14."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
No i na koniec znienawidzony przez ortodoksów z Camra Wetherspoon. To nie żart. Są w szeregach Camra szaleńcy, którzy uważają, że współpraca ich organizacji z JD Wetherspoon nie powinna mieć miejsca. Twierdzą, że to typowa sieciówka, która poprzez niskie ceny zagraża lokalnym pubom, czyli de facto działa przeciwko założeniom Camra. Jakoś nie zauważają sytuacji, gdzie przeciętny konsument eurolagera (który na pewno nie zagląda do pubów, gdzie króluje cask ale) staje przed barem i obok jego ulubionych Carlingów czy Fostersów jest 10 pomp z Real Ale w bardzo przystępnej cenie. Do tego dochodzi możliwość napicia się piwa uwarzonego specjalnie dla tej sieci przez piwowarów ze Stanów, którzy w tym celu przylatują gościnnie do UK.
Inna sprawa to CAMRA ma tez negatywny wplyw na rynek i ja to rozumiem. Naciskaja by w ofercie byly piwa z pompy bez uzycia CO2. Smak piwa ma drugorzedne znaczenie. Nawet najbardziej wysmienite piwa z kega nie maja zadnego znaczenia dla twardoglowych z tej organizacji. To powoduje, ze landlordzi po prostu wola miec w ofercie Real Ale, przez to znajda sie w broszurach i przewodnikach oranizacji. W tej sytuacji nie ma juz po prostu miejsca na dobre piwa z kega, czesto w calkiem wysokiej cenie. Na tego typu puby jest miejsce tylko w najwiekszych miastach i bogatych wioseczkach w okolicy Londynu."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Comment
-
Makaron dobrze powiedział to sposób na reklamę i odróżnienie się od starych browarów, żeby klient miał świadomość, że kupuje coś ekstra. Czymś trzeba się odróżniać przecież. A to craft, a to rewolucja itd.Comment
-
To jak powinny się nazywać? Browary inne? Browary warzące inne piwo? To jest sposób na reklamę, ale nie jest to tylko i wyłącznie puste hasło jak co niektórzy próbują to tutaj zaakcentować.Comment
Related Topics
Collapse
-
Wracamy po 2 latach! 12. edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa – najważniejszej imprezy dedykowanej miłośnikom piw rzemieślniczego – odbędzie się 7-9 października na Stadionie Legii Warszawa.
Małe, lokalne, innowacyjne. Jeszcze przed paroma laty mało kto słyszał o rzemieślniczym...2021-09-23, 19:47 -
Witam,
Chciałem poinformować, że właśnie wyszła moja najnowsza książka „Historia gliwickich browarów działających w XIX i XX wieku”. Jest to moja własna, niezależna inicjatywa i projekt (również finansowy). Tak więc dostępna jest tylko i wyłącznie u mnie (odbiór...2020-03-11, 18:59 -
Witam,
Kupię powojenne etykiety browarów Gdańsk, Elbląg, Braniewo, Starogard...-
Channel: Giełda: kupię - sprzedam - zamienię
2023-07-16, 20:51 -
-
Jedyny klasztor trapistów w Anglii i jedyny browar trapistów w Wielkiej Brytanii!
Opactwo założone w 1835 i prawdopodobnie mnisi warzyli tam piwo w XIX w. Jednak współczesny browar pierwszą warkę wypuścił w 2018 r. (wcześniej mnisi prowadzili mleczarnię). Do lata 2019 r. wyprodukowano...-
Channel: Anglia
-
-
Gdy z Markiem Putą z Piwoteki widziałem się na ostatnim jesiennym Warszawskim Festiwalu Piwa zapytałem czy w tygodniu mógłbym wpaść do nowego browaru w Nowym Mieście Lubawskim. Nie było problemu - "zadzwoń jak będziesz jechał a uprzedzę chłopaków to ci pokażą oba" - powiedział...
-
Channel: Warmińsko-Mazurskie
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment