Szukam smaku piwa sprzed lat

[Mistyczny]

Witam.

Mój ojciec ostatnio powiedział mi z nostalgią, że napiłby się ciemnego piwa. Ale koniecznie takiego, jakie pił lata temu za czasów swojej młodości. Stwierdziłem, że poszukam w necie na ten temat i tak właśnie trafiłem tutaj.

Zgodnie z http://www.browar.biz/piworoku/2013 postanowiłem kupić Czarną dziurę. Niestety, mimo iż piwo bardzo smakowało, to jednak "nie to".

Teraz proszę was o pomoc - jakie polecacie? Koniecznie ciemne.

Pozdrawiam.

EDIT: Portery też odpadają. Ojciec nie przepada za nimi.

[Sekator]

A młodość ojca na które dziesięciolecie przypadła?

[Mistyczny]

Ojciec to rocznik '55. Czyli szukamy coś około mistrzostw świata, gdzie Polacy zdziałali najwięcej dotychczas

[pioterb4]

Za PRLu piwo ciemne praktycznie ograniczało się do dwóch gatunków: porter 22 Blg i ciemny napój dosładzany zwany piwem karmelowym - coś na kształt Maciejowego z Ciechana. Jeśli chodzi więc o te drugie to polecam tego Ciechana albo jakiegoś niemieckiego Maltzbiera.

Oczywiście warzono też koźlaki, koźlaki podwójne, ciemnego Grodzisza i ciemne pełne piwo w Słupsku ale to były przypadki na tyle sporadyczne, że je odrzuciłem. napisz czy słusznie.

[TTOP]

Ojciec to rocznik '55. Czyli szukamy coś około mistrzostw świata, gdzie Polacy zdziałali najwięcej dotychczas

Hmm, czyli Berlin 2009? http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_..._lekkoatletyce



Ciekawe, co z tej dyskusji wyniknie, jak dla mnie to jedyne ciemniaki w tym czasie dostępne to portery, a tu mówisz, że nie tędy droga. No, ale ja znam te czasy tylko z opowieści...

P.S. Pioterb4 mnie dokształcił, dziękuję

[Mistyczny]

Za PRLu piwo ciemne praktycznie ograniczało się do dwóch gatunków: porter 22 Blg i ciemny napój dosładzany zwany piwem karmelowym - coś na kształt Maciejowego z Ciechana. Jeśli chodzi więc o te drugie to polecam tego Ciechana albo jakiegoś niemieckiego Maltzbiera.

Poszukam ich, kupię, dam do skosztowania i napiszę opinie.

Oczywiście warzono też koźlaki, koźlaki podwójne, ciemnego Grodzisza i ciemne pełne piwo w Słupsku ale to były przypadki na tyle sporadyczne, że je odrzuciłem. napisz czy słusznie.

Ojciec (tak jak i ja) pochodzi z Gdańska, więc możliwe, że chodzi właśnie o te ze Słupska.

[kibi]

Temat smaków z młodości wraca jak bumerang.
Ja mam swoje zdanie na ten temat.
Chociaż pioterb4 trafnie wymienił ciemne piwa z tamtych lat problem leży gdzie indziej.
Twój tata wspomina czasy kiedy piwo było smaczniejsze, a on miał dwadzieścia kilka lat.
Piwo podobne do ówczesnego może uda Ci się znaleźć, ale bez tej drugiej części wspomnień, to zawsze będzie nie to.

[Mistyczny]

Piwo podobne do ówczesnego może uda Ci się znaleźć, ale bez tej drugiej części wspomnień, to zawsze będzie nie to.

Temat podjąłem, bo kilka lat temu wspominał podpiwek. Szukałem i znalazłem taki, że stwierdził, że jest zadowolony

[Krzysiu]

Najbardziej znane piwo ciemne lat siedemdziesiątych i początku osiemdziesiątych to Siemianowice 10,5 - a to z tego powodu, że niemal zmonopolizowało to piwo bary dworcowe w całej Polsce.

[Mistyczny]

10,5 pamiętam dobrze Oczywiście nie smak, ale pamiętam samo w sobie. Czy jest gdzieś dostępne? (ciężkie do wygooglowania)

[tyskikufel]

Ciemne piwo pełne 12 było w browarze Tyskim, o nazwie Karmelowe

[tyskikufel]

Dobre piwo było też w Zabrzu o nazwie Diament 10,5 ekstraktu i 3 % alkoholu

[pioterb4]

Ojciec (tak jak i ja) pochodzi z Gdańska, więc możliwe, że chodzi właśnie o te ze Słupska.

Tylko Hubertus chyba warzony był od lat 80-tych bardziej...Nie mniej pokaż mu galerię etykiet tu z naszego forum, może akurat rozpozna tą właściwą markę.

Co do 10,5 to kolegom chodziło o piwo ciemne z Siemianowic o takim ekstrakcie, nie to słynne 10,5 warzone w Poznaniu w złoto-czarnych barwach.

[szczawik]

Za PRLu piwo ciemne praktycznie ograniczało się do dwóch gatunków: porter 22 Blg i ciemny napój dosładzany zwany piwem karmelowym - coś na kształt Maciejowego z Ciechana. Jeśli chodzi więc o te drugie to polecam tego Ciechana albo jakiegoś niemieckiego Maltzbiera.

Oczywiście warzono też koźlaki, koźlaki podwójne, ciemnego Grodzisza i ciemne pełne piwo w Słupsku ale to były przypadki na tyle sporadyczne, że je odrzuciłem. napisz czy słusznie.

Możesz coś więcej napisać o tym pełnym piwie ze Słupska? Co prawda jak je warzyli to mnie pewnie w planach nie było, ale zaciekawiło mnie to. W okolicach jakiego stylu to było? Pełny koźlak? Lżejszy porter?

[zgoda]

Jak tata jest człowiekiem cierpliwym, to nie pozostaje nic innego, jak kupić sprzęt do warzenia piwa i spróbować odtworzyć smak samemu w domu. Przechodziłem to z teściem, za 4 próbą trafiłem.