Tylko na ile ocena subiektywna może być oceną rzetelną?
Uwagi do ocen piw
Collapse
X
-
Jeśli traktować to forum jako specjalistyczne, to oceny powinny być obiektywne, a wszelkie głupoty i herezje wypunktowane. Nie wyobrażam sobie, aby na np. na forach samochodowych czy elektronicznych bez odpowiedzi/korekty pozostawały opinie błędne czy wątpliwe, gdyż to najzwyczajniej szkodzi zarówno samemu forum (nierzetelność, niska wiarygodność) jak i użytkownikom (zwłaszcza mniej doświadczonym).Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziJeśli traktować to forum jako specjalistyczne, to oceny powinny być obiektywne, a wszelkie głupoty i herezje wypunktowane. Nie wyobrażam sobie, aby na np. na forach samochodowych czy elektronicznych bez odpowiedzi/korekty pozostawały opinie błędne czy wątpliwe, gdyż to najzwyczajniej szkodzi zarówno samemu forum (nierzetelność, niska wiarygodność) jak i użytkownikom (zwłaszcza mniej doświadczonym).
Ale do rzeczy. Napisałeś:
"Jako regularny konsument marek lwóweckich i bojanowskich zdecydowanie zaprzeczam nieregularnościom pomiędzy warkami. A każdą warkę tych marek piję co najmniej parę razy." Mam duże wątpliwości, że jest możliwy dostęp do wszystkich warek, ale nawet jeśli, to czy spożywałeś warki 11, 12 i 18 czerwca? Ja piłem tę do 11-go i nie wyczuwałem chmieli a brak cascade dopełnił rozczarowania. Nie podjąłbym tematu, gdyby nie to, że wszystkie opnie o tych warkach są negatywne a Ty chyba jako jedyny utrzymujesz, ze jest inaczej, bo cytuję: "zdecydowanie zaprzeczam nieregularnościom pomiędzy warkami . Z czego to wynika? Czy wszyscy inni się nie znają a Ty jesteś nieomylny i rzetelny w ocenie?
Comment
-
-
Kolega chemmobile wydaje się mocno sympatyzować z BRJ, ja tak wywnioskowałem po całej dyskusji w tym temacie.
Straszna afera się zrobiła z powodu tej oceny, więc może jej autor by się w tym temacie wypowiedział. Ciekaw jestem co ma do powiedzenie.
Jeżeli chodzi o oceny piwa to zgadzam się kolegom WojciechemT
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziNo i odwieczne pytanie, czy mamy oceniać piwo per se, czy jednak zwracać uwagę na dostępność i cenę.
Wydaje mi się, że (przynajmniej do pewnego stopnia dochodów - nie wiem, bo ja jeszcze takiego nie osiągnąłem) cena MA znaczenie i więcej oczekujemy od piwa kosztującego 20 zł za 0,33 i po które zapisują się kolejki, niż od takiego, które dostaniemy w każdej Żabce za kilka złotych. Wiecie: wydałem 20 zł, a piwo nie urwało mi żadnego pośladka, więc niech ma 4; jednocześnie - piwo uwarzył koncern, jest nawet znośne, nie odrzuca, szeroko dostępne i tanie, więc... Niech ma 4.
Zróbcie eksperyment myślowy: ile byście dali temu piwu, jakby uwarzyła je Pinta i gdyby kosztowało w lokalu ponad 10 zł? Podejrzewam, że opinie o nim byłyby jeszcze gorsze - bo i oczekiwania wyższe, bo craft, bo Pinta, bo cena... A tak?
Wbrew temu, co sądzi Chemmobile (jestem na tym forum już tyle czasu, a dorobiłem się ledwo jednego hejtera, aż tak mało wyraziste są moje posty?) piwa koncernowe traktuję nawet bardziej ulgowo, niż crafty-srafty. Stąd pewnie moje pochlebne opinie np. o kilku piwach z Okocimia, które niekoniecznie podzielali inni.
BTW, czy powyższe posty (jak i ten napisany przeze mnie) nie nadają się przypadkiem do innego wątku na tym forum, dotyczącego ocen?
Comment
-
-
Dzisiaj w pubie piliśmy ciechana lagerowego w wersji beczkowej i był mizerny. Zapamiętałem to piwo raczej jako powyżej przeciętnego, więc jak mam ocenić to piwo jako stabilne w smaku? Toporka piłem dwa razy - raz było dobre+, raz bardzo przeciętne. Wnioski jak przy lagerowym. Piwa są nierówne, dlatego nie będą moim wyborem z uwagi na ryzyko zmarnowania pieniędzy. Omawiałem przy piwie ten temat ze znajomym, który stwierdził, że trafił na bardzo mierną warkę lwówka belga- bez gazu z karmelowym drażniącym posmakiem. Ja w ten sposób zniechęciłem się do piw z marki Ciechan. Podobnie jednak jak do wielu polskich rewolucyjnych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedziDzisiaj w pubie piliśmy ciechana lagerowego w wersji beczkowej i był mizerny. Zapamiętałem to piwo raczej jako powyżej przeciętnego, więc jak mam ocenić to piwo jako stabilne w smaku? Toporka piłem dwa razy - raz było dobre+, raz bardzo przeciętne. Wnioski jak przy lagerowym. Piwa są nierówne, dlatego nie będą moim wyborem z uwagi na ryzyko zmarnowania pieniędzy. Omawiałem przy piwie ten temat ze znajomym, który stwierdził, że trafił na bardzo mierną warkę lwówka belga- bez gazu z karmelowym drażniącym posmakiem. Ja w ten sposób zniechęciłem się do piw z marki Ciechan. Podobnie jednak jak do wielu polskich rewolucyjnych.
Piwa które diametralnie różnią się w smaku co warka powinny z miejsca dostawać obniżoną ocenę. Zazwyczaj też jest tak, że z Artomatu oceniamy tylko piwo pite po raz pierwszy..akurat się trafi, że było dobre i dajemy wysoką ocenę..potem pijemy 5 innych warek i są do dupy, ale nie oceniamy ich już artomatem co jest niesprawiedliwe dla ogólnej oceny..tak jest choćby z legendarnym już Ciechanem Wybornym.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedziJasne. Po co w ogóle oceniać?
Po raz setny można tez przypomnieć, że to powiedzenie o gustach to jedno z najgłupszych i najczęściej bezkrytycznie, bez zastanowienia powtarzanych.
Uważam właśnie, że jeżeli oceny mają być tak rzetelne to lepiej nie oceniać, dlatego ja nie kieruje się nimi w ogóle. Natomiast jeżeli dla innych jest to pewien wyznacznik to nie jest moja sprawa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedziDlatego też dziwie się nagonce na moją osobę (...).
Gdyby tutaj byli przedstawiciele koncernów, wkradanie się w łaski części forumowiczów zapewne też miałoby miejsce, jak i wzmożonego hejtu. Tak to już jest że obecność Vipa który jeszcze prowokuje, będzie budowała obozy przeciwnych sympatii.
A jak już chodzi o oceny produktów BRJ, piwa powoli robią się stabilne, przykładowo: Ciechan Pszeniczny, GP AIPA - ciągle dobry, Ciechan Wyborny i Belg - ciągle bardzo słabe.
Comment
-
-
Co ma do tego sympatia i kogo nią darzę? Jak zwykle brak argumentów merytorycznych zastąpiony sugestiami ad personam. Piwa BRJ od lat cieszą się wysokimi ocenami, co rok zgarniają wysokie miejsca w Plebiscycie b.biz, z każdym rokiem sprzedaż piw BRJ rośnie. Komu chcecie wmówić swoje wątpliwości? Skoro są chętni, którzy na pniu wykupują nierówne i niejednokrotnie nieudane warki od rzemieślników i kontraktowców, to czemu się dziwić popularności BRJ, którym tylko czasami zdarzy się potknięcie? Statystycznie mam mniejsze szanse trafić na nieudane piwo od BRJ niż od mikrusów.
@DJ_Stas
Jak ocenisz trochę piw publicznie, abym miał porównanie merytoryczne, to wtedy pogadamy. O twoich obawach nt. moich sympatii nie będę na forum dyskutował.
Co do samych ocen to od dawna brakuje cenzurek od ludzi, którzy mają spore doświadczenie i wiedzę. Albo stąd uciekli albo nie chce im się już pisać. Oczywiście zawodowcy nadal tu oceniają, po prostu kiedyś było ich więcej.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Kolego chemmobile,
w tym wątku nie oceniamy piwa. Nie mieszaj więc do dyskusji braku ocen z mojej strony.
Ja po prostu zwracam Ci uwagę, że mijasz się z prawdą w swoich wywodach, co powoduje, że jesteś dla mnie fałszywym recenzentem. Dodatkowo oceniam, że jesteś klakierem BRJ i pewnie nie masz świadomości tego, ale takim zachowaniem możesz przysporzyć więcej złego niż dobrego tej firmie. Zauważyłem, że większość uczestników dyskusji zachowuje obiektywizm i jeśli zwraca uwagę na niedoskonałości produktów BRJ, to ma to na celu zasugerowanie właścicielowi, aby coś zrobił w kierunku utrzymania powtarzalności produkcji na wysokim poziomie. Ty natomiast zafiksowałeś się, że krytyka jest niewskazana i za wszelką cenę trzeba bronić idealnego obrazu produktów BRJ. Gdyby były tylko takie recenzje to pewnie właściciel wpadłby w samozachwyt i uważał, że nic nie wymaga poprawy a tak nie jest.
Zastanów się nad tym.
Comment
-
-
Łopatologicznie: nie widzę podstaw do dyskusji o moich ocenach z osobą, która sama nie publikuje swoich recenzji piwa. Czy teraz jasno się wyraziłem?
Pisząc, że moje zachowanie może wpłynąć na wizerunek firmy albo mnie przeceniasz, albo nie doceniasz BRJ. Jak już napisałem zarówno kondycja browarów BRJ oraz oceny i wyniki w konkursach świadczą wystarczająco o piwach Jakubiaka i moje rzekome laurki nie mają na to wpływu. A chcąc przyczynić się pozytywnie do tematu, to zacznij sam rzetelnie i obiektywnie oceniać piwa na b.biz, wówczas "fałszywe recenzje" będą miały mniejszy wpływ na forum.Last edited by chemmobile; 2014-04-29, 08:59.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika goblin69 Wyświetlenie odpowiedziTylko na ile ocena subiektywna może być oceną rzetelną?
-tego jak smakowała pierwsza warka danego piwa (jeśli oceniamy je po raz kolejny),
-jak smakują ikony danego stylu (z uwzględnieniem tego, co dla danej osoby jest taką ikoną),
-dochodzi do tego kwestia przypodobania się (w tym celują blagierzy piwni, którzy często oceniają słabe piwa, albo nie-piwa (vide ostatnie Sommersby) wyżej niż podpowiada rozsądek).
Bardzo ciężko jest się wyzbyć tego przy ocenianiu, chyba że jest to absolutnie niszowe piwo, ani razu nie piliśmy takiego, nie mamy się do czego odwołać, i wtedy nasz obiektywizm może się pojawić, bo sprowadzimy to do tego, czy taki twór nam smakuje czy nie.
Natomiast rzeczywiście, oceny powinny być pozbawione osobistych wycieczek czy animozji (każdy ma prawo oceniać to samo piwo inaczej i nie nasza broszka mu to wypominać), jeśli mamy zatarg z browarem/piwowarem/etc, najlepiej nie oceniać piwa w ogóle, inni mogą ocenić je za nas w tym przypadku, a nie będzie za dużo emocji i niepotrzebnego ujścia złości, tudzież nienawiści.Last edited by Petitpierre; 2014-04-29, 09:09.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziŁopatologicznie: nie widzę podstaw do dyskusji o moich ocenach z osobą, która sama nie publikuje swoich recenzji piwa. Czy teraz jasno się wyraziłem?
Pisząc, że moje zachowanie może wpłynąć na wizerunek firmy albo mnie przeceniasz, albo nie doceniasz BRJ. Jak już napisałem zarówno kondycja browarów BRJ oraz oceny i wyniki w konkursach świadczą wystarczająco o piwach Jakubiaka i moje rzekome laurki nie mają na to wpływu. A chcąc przyczynić się pozytywnie do tematu, to zacznij sam rzetelnie i obiektywnie oceniać piwa na b.biz, wówczas "fałszywe recenzje" będą miały mniejszy wpływ na forum.
To ja też łopatologicznie. Napisałeś poniższe:
"Jeśli traktować to forum jako specjalistyczne, to oceny powinny być obiektywne, a wszelkie głupoty i herezje wypunktowane. Nie wyobrażam sobie, aby na np. na forach samochodowych czy elektronicznych bez odpowiedzi/korekty pozostawały opinie błędne czy wątpliwe, gdyż to najzwyczajniej szkodzi zarówno samemu forum (nierzetelność, niska wiarygodność) jak i użytkownikom (zwłaszcza mniej doświadczonym)."
a ja mówię z pełną odpowiedzialnością, że to Ty nie spełniasz tych warunków i to opisałem w pierwszym moim poście w tym wątku. Myślałem, że sam to zrozumiesz, ale jednak trzeba łopatologicznie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TeDy_beer Wyświetlenie odpowiedziNie zgodzę się z Tobą i nie odnoś się w kontekście moich wypowiedzi jakoby miały to być głupoty, ponadto wypowiedziane bez zastanowienia. Mam swoje przekonania i nie próbuj, zwłaszcza w taki sposób przekonywać mnie do swoich. Ty masz swoje racje i niech tak pozostanie.
Uważam właśnie, że jeżeli oceny mają być tak rzetelne to lepiej nie oceniać, dlatego ja nie kieruje się nimi w ogóle. Natomiast jeżeli dla innych jest to pewien wyznacznik to nie jest moja sprawa.
Co ma cytowanie głupiego powiedzenia do przekonań?
Przekonania możesz mieć jakie chcesz i ja je szanuję, nie toleruję natomiast bezdennych banałów, niemających nic wspólnego z dyscypliną myślową.
Jak ktoś ci powie, że msza h-moll Bacha to grafomania muzyczna, a "Czarodziejska góra" Manna - to grafomania literacka, też powiesz, O.K., o gustach się nie dyskutuje?
Comment
-
Comment