Uwagi do ocen piw

[TeDy_beer]

Co ma cytowanie głupiego powiedzenia do przekonań?
Przekonania możesz mieć jakie chcesz i ja je szanuję, nie toleruję natomiast bezdennych banałów, niemających nic wspólnego z dyscypliną myślową.
Jak ktoś ci powie, że msza h-moll Bacha to grafomania muzyczna, a "Czarodziejska góra" Manna - to grafomania literacka, też powiesz, O.K., o gustach się nie dyskutuje?

Nie będę tutaj z Tobą dyskutował, gdyż widzę że jest to pozbawione sensu, tym niemniej chętnie dokończę tą dyskusję w 4 oczy przy okazji jakiś piwnych wydarzeń. Widzę, że na forum wiele osób pozjadało rozumy co niejednokrotnie nie przekłada się na rozmowę, taką prawdziwą.

[ART]

Zacznijcie może wskazywać w tym wątku te nierzetelne/nieadekwatne oceny. Padły tu stwierdzenia że jest ich mnóstwo i że są nagminne. Chciałbym wiedzieć o które oceny chodzi, żeby móc ew. reagować.

[chemmobile]

Jak ktoś ci powie, że msza h-moll Bacha to grafomania muzyczna, a "Czarodziejska góra" Manna - to grafomania literacka, też powiesz, O.K., o gustach się nie dyskutuje?

Oczywiście, że się dyskutuje, ale trzeba to robić z głową. Jeśli ktoś napisze, że piwo A jest niedobre i piwowar powinien sprawę przemyśleć, to ta opinia jest nic niewarta. Takie oceny są usuwane z ARTomatu. Najlepiej odpowiedzieć na nią własną rzeczową recenzją.

@ART
Nierzetelne oceny sam usuwasz z rankingów, a ingerencja w nieadekwatne oceny byłaby cenzurą. Problem w tym, że na takie opinie jak w pierwszym poście (czy też banały, jak to Prusak określił) jest co raz słabszy odzew. Palce obu rąk wystarczą mi do policzenia osób, którym jeszcze się chce rzeczowo oceniać piwa.
Zauważyłem np. ciekawą tendencję do unikania oceniania piw za pomocą ARTomatu, kiedy piwa producentów "znanych i lubianych" zaliczają ewidentną wadę lub nie smakują dobrze (konsumenci są zawiedzeni jakością). Nie wiem, czy wynika to z sympatii i niechęci do wystawiania niskich ocen, czy też obaw przed publiczną krytyką negatywnej recenzji.

[ART]

Nie chodzi mi o edycję ocen, tylko przemianowania na komentarz jeśli dana ocena jest w jakiś sposób wypaczona. Nigdy nie ingerowałem w oceny i nie zamierzam tego czynić (chyba że łamały regulamin/netykietę). Rozumiem że osoby które na te nadużycia wskazywały w tym wątku, ruszą zadki i skonkretyzują, zamieszczając tutaj przykłady tychże, żeby można było zareagować lub jednak stwierdzić że problem jest wyimaginowany lub przerysowany.

Nie zgodzę się, że oceniających jest coraz mniej, widzę że dużo osób przybywa, tak samo jak i rzeczowych ocen. Natomiast jest mniejsza liczba zdawkowego oceniania jak to kiedyś było często spotykane.

[Szakali]

Na ocenę właśnie też ma wpływ psychologia tłumu...."Wszyscy ocenili bardzo wysoko? Nie mogę być gorszy...przecież stanę się obiektem wszechobecnego hejtu."

Z artomatu też nie chce się zawsze korzystać w przypadku gdy pijam jakieś piwo regularnie..wygląda to tak, że potem tylko piszę czy dobre czy złe i tak robi wiele osób.

[Prusak]

Nie będę tutaj z Tobą dyskutował, gdyż widzę że jest to pozbawione sensu, tym niemniej chętnie dokończę tą dyskusję w 4 oczy przy okazji jakiś piwnych wydarzeń. Widzę, że na forum wiele osób pozjadało rozumy co niejednokrotnie nie przekłada się na rozmowę, taką prawdziwą.

Też myślę, że dyskusja taka jest pozbawiona sensu, kiedy się nie ma argumentów... Rozumu nie zjadłem i nie oceniłem go na forum, raczej staram się go inaczej używać.

Co do artomatu: @chemmobile, przepraszam, ale na przykład moja niechęć do takiego oceniania bierze się, o czym już kiedyś wspomniałem, z konieczności uwzględnienia takiej kategorii jak opakowanie. To mnie zupełnie nie interesuje (no, prawie zupełnie, bo opakowanie może być samo w sobie ciekawe, ale z bukietem i smakiem piwa zazwyczaj niewiele ma wspólnego), a wpływa w dużym stopniu na średnią. Ponadto zestandaryzowane formy raczej się nie sprawdzają. Trzeba umieć znaleźć sposób pomiędzy nimi a pleceniem rozpoetyzowanych bądź nonszalanckich głupot. Czasem wystarczą trzy konkretne zdania, czasem można (i trzeba) napisać trzy akapity.

[Szakali]

Zdaje mi się, że ocena za opakowanie ma mały przelicznik...przynajmniej tak powinno być.
Dla mnie też opakowanie nie ma znaczenia, więc jeżeli podany jest ekstrakt to zazwyczaj daję 5.

[dlugas]

Miały być konkrety odnośnie słabego/nieadekwatnego oceniania w Artomacie.

Łatwo hurtem stwierdzić, że jest od pyty ocen z d.py. Podać wiązankę przykładów już trudniej.

[Szakali]

Miały być konkrety odnośnie słabego/nieadekwatnego oceniania w Artomacie.

Łatwo hurtem stwierdzić, że jest od pyty ocen z d.py. Podać wiązankę przykładów już trudniej.

Tak szczerze to rzadko coś specjalnie rzuciło mi się w oczy i większość ocen jest w miarę rzetelnych.

[dlugas]

Sądzę podobnie. Ogólnie ocenianie jest całkiem sprawne i rzetelne.

Takie kwiatki jak w I poście są małym promilem w całości.

[chemmobile]

Rozumiem że osoby które na te nadużycia wskazywały w tym wątku, ruszą zadki i skonkretyzują, zamieszczając tutaj przykłady tychże,(...)

Miały być konkrety odnośnie słabego/nieadekwatnego oceniania w Artomacie.

Poczekajcie chwilkę, muszę tylko odnaleźć zeszyty, w których od lat odnotowuję oceny niespełniające standardów.

[dlugas]

no to czekamy

[marekj]

Na ocenę właśnie też ma wpływ psychologia tłumu...."Wszyscy ocenili bardzo wysoko? Nie mogę być gorszy...przecież stanę się obiektem wszechobecnego hejtu."

Z artomatu też nie chce się zawsze korzystać w przypadku gdy pijam jakieś piwo regularnie..wygląda to tak, że potem tylko piszę czy dobre czy złe i tak robi wiele osób.

Pierwszy raz się z Panem zgadzam i dodam ,że również atmosfera miejsca i nastój oceniającego.

[marekj]

Kolego chemmobile,
w tym wątku nie oceniamy piwa. Nie mieszaj więc do dyskusji braku ocen z mojej strony.
Ja po prostu zwracam Ci uwagę, że mijasz się z prawdą w swoich wywodach, co powoduje, że jesteś dla mnie fałszywym recenzentem. Dodatkowo oceniam, że jesteś klakierem BRJ i pewnie nie masz świadomości tego, ale takim zachowaniem możesz przysporzyć więcej złego niż dobrego tej firmie. Zauważyłem, że większość uczestników dyskusji zachowuje obiektywizm i jeśli zwraca uwagę na niedoskonałości produktów BRJ, to ma to na celu zasugerowanie właścicielowi, aby coś zrobił w kierunku utrzymania powtarzalności produkcji na wysokim poziomie. Ty natomiast zafiksowałeś się, że krytyka jest niewskazana i za wszelką cenę trzeba bronić idealnego obrazu produktów BRJ. Gdyby były tylko takie recenzje to pewnie właściciel wpadłby w samozachwyt i uważał, że nic nie wymaga poprawy a tak nie jest.
Zastanów się nad tym.

Po co te dziwne uwagi przecież systematycznie jestem na tym forum już ponad 12 lat i nie wiem czy nie jestem ostatnim aktywnym dinozaurem browar.biz Jeżeli chodzi o uwagi to obserwuję a nawet powiem ,że pomagają mi w zarządzaniu jakością i jestem za to wdzięczny. Jeżeli chodzi o Chemmobile to nasze polemiki były zawsze dość ostre więc nie wiem skąd taki pogląd ,że jest klakierem. Od pewnego czasu obserwuję ,że być anty BRJ jest mile widziane.

[ART]

Co do artomatu: @chemmobile, przepraszam, ale na przykład moja niechęć do takiego oceniania bierze się, o czym już kiedyś wspomniałem, z konieczności uwzględnienia takiej kategorii jak opakowanie. To mnie zupełnie nie interesuje (no, prawie zupełnie, bo opakowanie może być samo w sobie ciekawe, ale z bukietem i smakiem piwa zazwyczaj niewiele ma wspólnego), a wpływa w dużym stopniu na średnią.

Ma ledwie 5-procentowy wpływ na ocenę ogólną, więc praktycznie żaden.