Berliner Weisse - przykłady

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tristan_tzara
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2007.12
    • 1038

    #16
    W ogóle smuci mała ilość kwasów robionych w polsce. Hiszpanie, włosi(prawie umarłem przy zetknięciu z zajebistoscią La Luna Rossa z Birrificio del Ducato!), Niemcy itd już dawno robią kwasy, dzikusy, BA itp. U nas ma jednej ręce można policzyć próby. Pinta z To Øl chyba zrobiła teraz coś na samych lactobacillusach w stylu berlinera? Czekam z niecierpliwością

    Comment

    • Marchi
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.12
      • 130

      #17
      No właśnie, ale z czego to wynika. Nie da się u nas technicznie, nie opłaca się, czy nie potrafią? Wczoraj skosztowałem w Tap Housie Berlinera. No i super, bardzo mi zasmakował. Lubie takie klimaty, podobnie jak wszelkie lambici. Tylko, że 25 zł za 0,4 Trochu słabo.

      Comment

      • zgoda
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 3516

        #18
        Widocznie są za mało relewantne.
        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #19
          Ja myślę, ze się boją warzyć dzikusów na obcym sprzęcie, jednak przewagą browarów włoskich czy hiszpańskich jest to że warzą na swoim a nie wynajętym sprzęcie, a co za tym idzie mają lepszą kontrolę nad procesem. Co do samego Berlinera to dochodzi fakt, ze Grodzisz o podobnym ekstrakcie i dużo lepszym rozreklamowaniu wśród polskich konsumentów nie jest chyba liderem sprzedaży.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #20
            W Polsce piwo kwaśne jest piwem ZEPSUTYM. Szczerze mówiąc, nie wiem, czym się jarać, niektóre kontrakty robią takie wynalazki, że Lactobacillus przy tym wymięka.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19274

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwencjusz Wyświetlenie odpowiedzi
              Z sokiem profanacja, tak tylko pytałem. Już łomżę mieszałem z cytryną i nic nie czuć, w poniedziałek zrobię wycieczkę do sklepu i zobacze co tam mają.
              Piłem dwukrotnie i dwukrotnie było to dość osobliwe doznanie, coś jak pisze Krzysiu... jakby wcisnąć soku z cytryny do piwa. Nie ma się czym jarać. O ile kwachy z Belgii maja coś z finezji to BW to po prostu skwaśniałe piwo. Nie ma tam ani w smaku, ani w zapachu czego szukać. Piłem też coś a la la z włoskiego browaru i to dawało radę, bo nie było tak kwaśne. Nawet było smaczne.
              Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2015-04-09, 20:05.

              Comment

              • tristan_tzara
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2007.12
                • 1038

                #22
                No nie dokładnie. Piwo zepsute a piwo zmyślnie skwaszone, zdziczałe to zupełnie co innego

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19274

                  #23
                  Zdziczały chmiel zdaje się tak samo użyteczny do piwa jak zdziczałe piwo do picia.

                  Comment

                  • Marchi
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2006.12
                    • 130

                    #24
                    To już sprawa wtórna, dla tego topicu oczywiście, czy komuś styl smakuje czy nie. Od razu przytyk o kwachy kraftowców, pewnie zaraz wróci niczym bumerang zagadnienie cen piw rzemieślniczych...

                    Czyli zasadniczo odpowiedź na moje pytanie brzmi: kontraktowcom się nie opłaca warzyć tego stylu, ale gdyby chcieli to nie ma u nas technicznych ograniczeń?

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19274

                      #25
                      Nie potrzebnie sam prowokujesz dyskusję. Piłeś?

                      Comment

                      • Marchi
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2006.12
                        • 130

                        #26
                        Piłem. Gdybyś przeczytał uważnie kilka ostatnich postów, to nie musiałbyś pytać. Dlaczego prowokuję niepotrzebnie i co? Przecież zapytałem tylko rano dlaczego się u nas nie warzy tego piwa...

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19274

                          #27
                          Po co?

                          Comment

                          • tristan_tzara
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2007.12
                            • 1038

                            #28
                            Bo jest smaczne i orzeźwiające. Uwierz mi, to że tobie nie smakuje, nie znaczy że każdy tak ma

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19274

                              #29
                              Woda też jest smaczna.

                              Comment

                              • Marchi
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2006.12
                                • 130

                                #30
                                Ciężko tak rozmawiać. I niestety nie jest to problem tylko tego forum. "Podziwiam" osoby, które gdy widzą, jak inni o czymś zainteresowaniem rozprawiają mają chęć włączyć się do dyskusji tylko po to, żeby wypluć swoją subiektywną niechęć względem danej rzeczy.

                                Pytam o piwo, które bardzo mocno wstrzeliwuje się w moje gusta, a jeden z najbardziej doświadczonych forumowiczów pyta po co je warzyć i porównuje do wody. Zajebisty przykład, nie ma się co potem dziwić.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X