No to chyba się przejadę do Wyszkowa, i "powrócę jak za dawnych lat..." Przynajmniej bardziej potem docenię obecnie dostępne piwa.
Najgorsze piwo jakie piłem...
Collapse
X
-
No i w tym temacie jeszcze produkt Browaru Ciechanów o nazie bodajże "Ciechanowskie". Zielona etykieta, takie małe butelki po 0,33.
Ale z tamtym to już przesadzili, więc nie wiem, czy to można zakwalifikować do kategorii "piwo".
Trafienie na butelkę w której nic nie pływało graniczyło z cudem. No i to "piwo" było dogazowywane... powietrzem!
Comment
-
-
ja w późnych latach 80 będąc w Jdowie (słynnym z lodów) nabyłem wraz z kolegami jedno piwo z browaru mazowieckiego. We trzech nie mogliśmy skończyć jednej butelki.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Ze dwadzieścia parę lat temu, w Błaszkach (miasteczko między Sieradzem a Kaliszem) piłem jakąś straszliwą breję. Nazwy niestety nie pamiętam, ale musiało to być jakieś lokalne piwo. Barwy ciemnożółtej, kwaśne jak nieszczęście, a na dodatek można było je lać z pierwszego piętra, a nie powstał nawet jeden bąbelek piany. Oczywiście nie muszę dodawać, że było ciepłe (a panował wtedy upał).
O dziwo, pozostałym uczestnikom biesiady (tubylcom) wcale to nie przeszkadzało!
Comment
-
-
chłopaki autochtony zawsze twarde sąTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
najgorsze moje to :Karlik" tak z 15 lat temu, niepasteryzowany, nie spojrzałem, otworzyłem, nie zdiwiła mnie podejrzana ilość piany i przyjąłem pierwszy łyk......
Tragedia, chorowałem 2 dni
I jeszcze jedno! Browar Częstochowa w 1994 roku piwo"Kmicic", było to jedyne piwo które wraz z kolegą wylaliśmy na ziemię. Posmak miało myszowaty, i stęchły zapach, brrrr.......
Comment
-
-
jak mi kto podpadnie na forum to mu podaruję w prezencie Kmicica Mocnego- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Taki Piast to trafia mi się za każdym razem w "Alibii" we wroc.pl...
Nie wiem co ONI robią tam z tym piwem?
Fakt że ogólnie Piast nie należy do moich ulubionych...
Comment
-
-
Po pierwsze: przecież w Alibi nie ma Piasta - to po pierwsze...
To jest lokal na wyłączność Żywca !
Jeśli gdzieś zdarza się piwo gorszej jakości ( z nalewaka ) to w 99% nie jest to wina browaru :
1. obsługa lokalu nie odłącza i nie przemywa przewodów;
2. zbyt mała sprzedaż w lokalu i piwo psuje się w przewodach ( zwłaszcza latem )
3. hurtownik magazynuje piwo na zewnątrz;
4. zbyt wysoka temperatura w otoczeniu kega;
Dotyczy to wszystkich browarów ( te same problemy z tzw otoczeniem... ). Ostatnio natrafiłem na bardzo mętne i nieciekawe w smaku Tyskie.Simon
Comment
-
-
z Alibi bardzo miło wspominam żywieckiego portera i koncert zespołu Feeling StationWspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
"do ciężkiej pracy jestem za lekki,
do lekkiej pracy jestem za ciężki"
Comment
-
Comment