Najgorsze piwo jakie piłem...

[emppu]

Nie można mówić że dla zasady nie tykam, bo również je próbowałem, tzn. piwa Lech, Tyskie, Żywiec czy Dębowe Mocne. Po prostu mi nie smakowały nieważne czy z butelki czy z puszki, czy z beczki. A co do tanich "piw marki piwo" jakich w Netto czy Biedronce jest niestety sporo - nie mam o nich dobrego zdania. Nawet po jednym łyku umiałem się zakrztusić i resztę zwyczajnie wylać.

Z polskich pijam przede wszystkim piwa niekoncernowe - browar Czarnków czy Witnica, w najbliższym czasie poluję na Gniewosza
Jeśli chodzi o puszkę - w akademiku nie zawsze mam jak otworzyć butelkę, nie mam wprawy a rodzice zdążyli u mnie znaleźć otwieracz jaki chciałem wywieźć z domu ze Świnoujścia. Ostatecznie puszkowe mogę wypić - ale tylko te 3 które wymieniłem. Ogólnie pijam przede wszystkim piwa zza naszej południowej granicy choć nie gardzę i dobrym piwem rozlewanym u nas w Szczecinie jestem częstym gościem lokalu Petit Paris, gdzie są chyba wyłącznie piwa z browarów Czarnków i Witnica

[emppu]

Szkoda że w jedynym sklepie w Szczecinie w którym do czerwca 2010 r. można było kupić Ciechana już nie da się go kupić podobno zlikwidowali hurtownię. Od czasu do czasu idzie w tym sklepie (Bonanza - Przyjaciół Żołnierza 39-41 w Szczecinie) kupić piwo Lech Pils, niestety tylko w puszce :/ w Świnoujściu jeśli mam okazję, jest jeden sklep pod adresem Roosevelta 17, gdzie to piwo idzie kupić w butelce. Właściciel sklepiku na stałe mieszka w Poznaniu, ma jednak domek w Świnoujściu, który zwłaszcza latem wynajmuje, i może sobie pozwolić na sprowadzanie piwa z Poznania

[Seta]

Od samego czytania nikt się jeszcze nie dotarł

I co? Głupio Ci teraz?

[rohozecky]

Szczerze mówiąc niezbyt widzę owo "dotarcie", a już zwłaszcza wplyw lektury

[Hoxton]

Szkoda że w jedynym sklepie w Szczecinie w którym do czerwca 2010 r. można było kupić Ciechana już nie da się go kupić podobno zlikwidowali hurtownię. Od czasu do czasu idzie w tym sklepie (Bonanza - Przyjaciół Żołnierza 39-41 w Szczecinie) kupić piwo Lech Pils, niestety tylko w puszce :/ w Świnoujściu jeśli mam okazję, jest jeden sklep pod adresem Roosevelta 17, gdzie to piwo idzie kupić w butelce. Właściciel sklepiku na stałe mieszka w Poznaniu, ma jednak domek w Świnoujściu, który zwłaszcza latem wynajmuje, i może sobie pozwolić na sprowadzanie piwa z Poznania

Ciechan w całej gamie + "Złoty Leszek" jak również wiele innych piw niekoncernowych i nietuzinkowych można w Szczecinie dostać w specjalistycznym sklepie z piwem "Elysium" na ul. Monte Cassino 4/ elysiumsklep.pl
Sprzedawcy wiedzą co jest na rzaczy i nierzadko można kupić piwo w promocyjnej cenie przy końcu daty ważności.

[Wypierniczator]

Zdecydowanie piwem nie nadającym się do spozycia jest Wojak 6%. NIe wiem jak te mocniejsze i jakoś nie palę sie aby je spróbować. No ale czego sie spodziewać po piwie za 1.60 :]

[pioterb4]

Lech Pils to gorzkawa woda. Strasznie płaskie w smaku i pozbawione treści. Nie widzę między nim różnicy a innym wytworami KP jak Tyskie, Lech Premium czy Żubr. No może ten ostatni ma odrobinę więcej treści.

[tomek35]

Żubr to takie samo świństwo jak tyskie i lech premium. Natomiast lech pils z beczki swego czasu był bardzo dobry, nie wiem jak teraz-bo z 2 lata go nie piłem.

[Rzeszowiak]

Edi serwowany z beczki na Chmielakach Krasnystawskich 2010 oraz Zielony Smok pity w Smoczej Jamie w Krakowie.

Powinni tego zabronić.

[Feti]

Miodowe mocne z Głubczyc. Smak sztucznego miodu , wstrętne.
Czarne z Browaru Fortuna. Upadek totalny. Już rozumiem jakieś piwska po 0,99 za puszkę. One mają alkohol. Można się upić. Ale to coś jest o smaku coli. I najgorsze jest w tym, że o tym nie ma na etykiecie.

[Samoglow]

Człowieku, nie wiesz co piszesz zdaje mi się. Po pierwsze Czarne jest piwem aromatyzowanym i można się spodziewać braku naturalności jego składu i smaku, a poza tym maaaaaaaaało jeszcze próbowałeś...

[Feti]

Człowieku, nie wiesz co piszesz zdaje mi się. Po pierwsze Czarne jest piwem aromatyzowanym i można się spodziewać braku naturalności jego składu i smaku, a poza tym maaaaaaaaało jeszcze próbowałeś...

Tak, zgadza się. Czarne miodowe mi smakuje. Bardzo dobre, ciemne miodowe piwo. Jednak ciemne piwo o posmaku coli z biedronki jest wstrętne. I wiem, co piszę, piłem je.

[chitos]

Zdecydowanie piwem nie nadającym się do spozycia jest Wojak 6%. NIe wiem jak te mocniejsze i jakoś nie palę sie aby je spróbować. No ale czego sie spodziewać po piwie za 1.60 :]

Piwo to piłem jeszcze za czasów jak było rozlewane w Kielcach i miało znośny smak. Co do mocniejszych Wojaków to ich smak był już gorszy. Raczej nie spodziewam się, że po przeniesieniu to Tych jakość piw się poprawiła.


Jeśli chodzi o moje najgorsze pite piwo, to jak na razie numerem pierwszym jest Diabelsko Mocne z Witnicy. Nie wiem czy trafiłem na gorszą partię czy posmak ścieków jest naturalny ale cudem było to, że piwo całe wypiłem. Jeśli wyląduję w piekle to jestem pewien, że to piwo będą tam podawać.

[Feti]

Barney super strong 9% z Van Pur . I można uwierzyć, że piwo robią z bydlęcą żółcią i syropem jakimśtam zamiast słodu. Kac pojawił się już zanim wypiłem do końca.

[Samoglow]

Żal czasu na dyskusję...