Najgorsze piwo jakie piłem...

[snieguuu]

Kiedyś był to Strzelec produkowany dla Biedronki (stare dawne czasy, koniec lat 90-tych) ale Master Pils z Głubczyc produkowany dla Żabki to już czarna rozpacz: ściera do potęgi n-tej, piana z jakimś dziwnym zakończeniem na kożuchu, w połowie picia wylądowało w kanalenie wiem jak dałem rady tyle wypić tego wynalazku

Potwierdzam Master Pils z Głubczyc... tragedia świata... kupiłem tylko dlatego bo myślałem że Witnica i do puszek ładuje :F i jeszcze kumplowi powiedziałem że to jedno z lepszych tanich piw trzeba uważać :F

[kamcio1990]

Znalazłem następce najgorszego piwa jakie do tej pory piłem Do tej pory na szczycie był Master Pils, lecz wygryzło go z pierszego miejsca piwo z Tesco - Sombreros. Jak Mastera wypiłem do połowy, to tego ani tyle. Totalne dno, nie pomogło nawet to że było zimne. Jedyne co było udane to tylko piana. Kupiłem go ze względu brakującej etykiety w kolekcji. Jeżeli i Wy jej nie macie to polecam wstąpić do Tesco i spróbować

[tomolek]

Koledzy! Spróbujecie wszyscy Edi migdałowego! i można będzie zamknąć wątek...
:]

[kufello]

Van Pur z jakiegoś supermarketu,kupiłem z ciekawości i to był błąd a nawet wielbłąd - za takie rzeczy powinno się surowo karać,profanacja browaru

[bob1969]

Van Pur z jakiegoś supermarketu,kupiłem z ciekawości i to był błąd a nawet wielbłąd - za takie rzeczy powinno się surowo karać,profanacja browaru

Czyżby z Lewiatana? Nazwa piwa zdaje się, że na literę "G" ... nie mam odwagi tego spróbować.

[dipeone]

Czyżby z Lewiatana? Nazwa piwa zdaje się, że na literę "G" ... nie mam odwagi tego spróbować.

Goldbrayner. Są trzy różne. Nie ma co się za nie brać.

[xRoman]

U mnie zdecydowanie Pedritos, po raz pierwszy trafiłem na piwo o tak zachęcającym składniku jak aspartam, nie dopiłem do końca. No i jest też Volt, również totalna tragedia.

[Cyssiek]

Najgorszy dla mnie był Pilsener ze Stokrotki. Browar bodaj Jabłonowo. "Beczkowy Smak"
Byłem już jako tako zrobiony i poszedłem do sklepu, Stokrotki właśnie, po piwko jeszcze. Kupiłem sobie pare Perełek i właśnie pilsenera, bo miałem jeszcze 1.40 w kieszeni.

Jak po pijaku każde piwo w zasadzie mi wchodzi, to ten syf łyknąłem dwa razy i czym prędzej oddałem mniej wybrednemu i bardziej pijanemu towarzyszowi flaszki, który po łyku wylał i wyrzucił. Perełki za to weszły bez szemrania. UCH

[Piotrekg31]

niedobre piwo to Ambrosius z Kauflanda, a z tanich piw jest super Kuflowe mocne, nie ma takiego syfu, które odrzuca po pierwszym łyku

[chris1985]

Niedawno wypity Volt i VIP z biedronki do tego bym jeszcze dorzucil Jablonowo mocne.

[Pogoniarz]

niedobre piwo to Ambrosius z Kauflanda

To jakiś nowy browar?Sorki nie mogłem się powstrzymać

[Radical]

Ja dalej podtrzymuje Jabłonowo Paradoksalne jest to, że te Mocne w szkle dosc czesto kupują Niemcy Jest droższe od Berlinera

[skitof]

Paradoksalne jest to, że te Mocne w szkle dosc czesto kupują Niemcy Jest droższe od Berlinera

Ciekawe. Możesz rozwinąć temat?

[thir13teen]

obecnie w moim prywatnym rankingu na najbardziej fuj bryluje wojak super mocny. Etykiety i kapsel zdobyłem nie tknę się tego czegoś więcej.

[grochal122]

Ja miałem watpliwą przyjemność wypić wczoraj najgorsze piwo w moim zyciu.Jest to "Wisby Weisse",szwedzki hefe.Sam wygląd w butelce zniechęcał do kupna,ale pomyślałem ze za taka cenę (najdroższy pszeniczniak w sklepie) nie może być niedobry.Porostu brudna,mętna woda z dodatkiem byczej żółciPróżno szukać jakichkolwiek pszenicznych akcentów.Koreb przy nim,to jest mistrzostwo świata.