Najgorsze piwo jakie piłem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cambridgei
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.05
    • 124

    E tam czemu? Technologia żywności i produkcji tak ruszyła do przodu w ostatnich latach że nie wiadomo. Pamiętam, że kiedyś spotkałem się z piwem równie paskudnym i podobnie smakującym jak to w z biedronki, wyprodukowanym dla dyskontu spożywczego, przez spółkę specjalizującą się w produkcji cukierków, czekolad...ect, wątpie czy mieli swój browar "przy okazji".
    W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

    Pozdrawiam
    Piotr

    Comment

    • cororo
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.04
      • 766

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cambridgei Wyświetlenie odpowiedzi
      E tam czemu? Technologia żywności i produkcji tak ruszyła do przodu w ostatnich latach że nie wiadomo. Pamiętam, że kiedyś spotkałem się z piwem równie paskudnym i podobnie smakującym jak to w z biedronki, wyprodukowanym dla dyskontu spożywczego, przez spółkę specjalizującą się w produkcji cukierków, czekolad...ect, wątpie czy mieli swój browar "przy okazji".
      Jakie to było piwo? Oświeć nas!

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10782

        w Biedronce w czerwonej puszcze jest Warka i Fasberg z Łodzi
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • ziomal-111
          Porucznik Browarny Tester
          • 2006.09
          • 288

          Oraz Keniger
          Browar gawron to witaminy!!

          Comment

          • cambridgei
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2009.05
            • 124

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ziomal-111 Wyświetlenie odpowiedzi
            Oraz Keniger
            Ooo właśnie, to jest to z Biedronki, o które mi chodziło.
            W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

            Pozdrawiam
            Piotr

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cambridgei Wyświetlenie odpowiedzi
              E tam czemu? Technologia żywności i produkcji tak ruszyła do przodu w ostatnich latach że nie wiadomo. Pamiętam, że kiedyś spotkałem się z piwem równie paskudnym i podobnie smakującym jak to w z biedronki, wyprodukowanym dla dyskontu spożywczego, przez spółkę specjalizującą się w produkcji cukierków, czekolad...ect, wątpie czy mieli swój browar "przy okazji".
              No to rób fabrykę piwa dla Biedronki. Z twoją genialną technologią w ciągu miesiąca zostaniesz najbogatszym człowiekiem na świecie.

              Comment

              • cambridgei
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2009.05
                • 124

                A czytać ze zrozumieniem ty umiesz?
                W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

                Pozdrawiam
                Piotr

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  A umiem.
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cambridgei Wyświetlenie odpowiedzi
                  Podejrzewm że piwo dla Biedronki jest produkowane (czyt. niewarzone) z jakichś koncentratów typu zalej wodą proszek i jest piwo...
                  Ale za to ty chyba nie posiadłeś sztuki pisania ze zrozumieniem.

                  Comment

                  • cororo
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.04
                    • 766

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cambridgei Wyświetlenie odpowiedzi
                    E tam czemu? Technologia żywności i produkcji tak ruszyła do przodu w ostatnich latach że nie wiadomo. Pamiętam, że kiedyś spotkałem się z piwem równie paskudnym i podobnie smakującym jak to w z biedronki, wyprodukowanym dla dyskontu spożywczego, przez spółkę specjalizującą się w produkcji cukierków, czekolad...ect, wątpie czy mieli swój browar "przy okazji".
                    Napisz w końcu kto robił cukierki i przy okazji piwo!!

                    Comment

                    • cambridgei
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2009.05
                      • 124

                      Oj tego to ja ci kolego nie powiem. Nie pamiętam.
                      W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

                      Pozdrawiam
                      Piotr

                      Comment

                      • admiro
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2005.05
                        • 248

                        Proszek

                        Z tym proszkiem to może na zasadzie starej wojennej legendy "wpadli ruscy zażądali wiadra ukropu, wsypali jakiś proszek i wynieśli wiadro wódki"
                        Moje piwo jest bezcenne.

                        Schizma miodowa.

                        Comment

                        • Ironhide
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2009.11
                          • 5

                          A dla mnie jak na razie najgorsze piwo jakie piłem to: Kiper Mocny z browaru Sulimar. Termin ważności 10.06.2010 więc jeszcze sporo czasu mu zostało. Dlaczego najgorsze? Pierwszy raz piłem piwo które absolutnie nie posiada jakiejkolwiek piany! Piwo po nalaniu do kufla wytworzyło piankę(ale pianka ta nie wyglądała na piwną lecz na piankę z popularnych napojów gazowanych) na jakiś centymetr i po paru sekundach wszystko znikło, żadnej piany, żadnego kożuszka, żadnej obrączki, nic! Piwo wyglądało jak gazowany sok/napój jabłkowy i syczało jak cola.

                          Comment

                          • Javox
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2009.11
                            • 6460

                            Kilka dni temu piłem -ech.... Van Horn Premium Pils - czerwona konserwa, 4% sikacz. / wszystko dla dobra nauki ! /
                            - kobylasta, piękna drobnoziarnista i gęsta piana, "grzyb" nie zszedł nawet po 10 minutach nawet po wypiciu wszystkiego jeszcze na dnie była "kulka".
                            Samo nalanie trwało dość długo... ale co z tego jak późniejsze doznania były szokiem a nawet dnem dla kubków smakowych...

                            Comment

                            • Samoglow
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2007.07
                              • 606

                              Ja ostatnio skusiłem się na spróbowanie Rys Mocnych Eksportowych. I to był błąd! To z pewnością jedno z najgorszych piw jakie piłem w życiu. Jak pół roku temu próbowałem tego z puszki było kiepskie, ale wypijalne bez problemu i wydawało mi się, że to i tak nienajgorszy produkt jak na markowanie go przez Jabłonowo. Ten ostatni w PECie kilka dni temu to była czysta masakra. Smakowało to jak jakieś niedorobione wino musujące. Ohyda. Tym razem to już typowe Jabłonowo. Albo i gorzej. No cóż, z tego browaru to chyba tylko Belfast zostaje.
                              Last edited by Samoglow; 2009-12-16, 12:11.

                              Comment

                              • Pancernik
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.09
                                • 9793

                                Spoko, wg moich ART-omatowych ocen Jabłonowo zostało zdetronizowane przez Piwo Zdrowe (jodynowe ) z GAB-a...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X