Najgorsze piwo jakie piłem...

[inespe]

Moje najgorsze to Romper z żabki w czarnej puszcze straszny kwasior

[grym]

Wszystkie z browaru EDI, poracha . Tego nie da sie pic!!!

[lump]

GKS Katowice w puszce zrobione przez Browar Imielin - niestety

[Pogoniarz]

Wiele lat temu /jeszcze za komuny/ kupiłem chyba w Świnoujściu bączki /0,33 l/ lokalnego piwa Bosmańskiego /Szczecin/,
które spróbowałem wypić na plaży w Międzyzdrojach...
Poszło w "kanał" reszty nawet nie otwierałem... łe popatrzyłem przez jedną z butelek... centymetrowy osad... to się może śnić jako horror piwosza...

Generalnie to faktycznie jedno z najgorszych piw jakie piłem, ale warzyli różne warki, jedne od razu do ścieku, inne dało się wymęczyć, ale w sumie tragedia.Piszę o tych piwach , które nie miały osadu , tylko klarownych.Na szczęście browar w Szczecinie warzył inne całkiem dobre piwa

[ugedey]

Dla mnie chyba największym świństwem było piwo o smaku bananowym z Jabłonowa.

[LenDo]

Żubr.
Zdecydowanie najgorsze jakie piłem.

[Javox]

OOOO wielu się może z tym nie zgodzić... z koncernówek akurat to jest raczej pijalne...
...naprawdę jest tyle innych odrażających produkcji piwopodobnych...

[piotrsh]

Piwo Kastel z Głubczyc gorąco odradzam.

[granat862]

Piwo Kastel z Głubczyc gorąco odradzam.

Z Głubczyc to jedynie Hammer mi jako tako smakował

[TomX]

Puki co mam 2 faworytów do miana najgorszego piwa - "Piwo Jasne" z Imielina - smakowało jak zepsute, zaprawiane starymi ścierami i zdechłymi myszami, oraz "Rysy Mocne Eksportowe" (Tarczyn/Jabłonowo) - chemiczne w każdym calu, z posmakiem domestosa... Oba poszły do zlewu po mniej niz połowie puszki.

[cororo]

smakowało jak zepsute, zaprawiane starymi ścierami i zdechłymi myszami,

Często tym zaprawiasz potrawy i trunki?

[żąleną]

Na przemian z Domestosem.

[Snus]

Najgorszy był Jurand, nie pamiętam dokładnie co za marka bo to było 15 lat temu, ale od tego czasu do niczego z Juranda nawet się nie zbliżyłem.

[TomX]

Często tym zaprawiasz potrawy i trunki?

Na szczęście nie, ale odpowiadalo to mojemu wyobrażeniu tych smaków

[rohozecky]

to było 15 lat temu, ale od tego czasu do niczego z Juranda nawet się nie zbliżyłem.

I błąd zrobiłeś, gdyż w pewnym okresie było to przyzwoite piwo. A teraz już po ptokach.