Zapomniałem o "cudach z Rakszawy".
Najgorsze piwo jakie piłem...
Collapse
X
-
Chyba nie możemy generalizować. Są piwa z Głubczyc i z Jabłonowa, które da się wypić. Może nie zdobędą laurów na festiwalach, ale nie bądźmy mięczakami .
Poza tym, z kiepskimi piwami jest jak z grzybami: wszystkie są jadalne/pijalne, ale niektóre tylko raz .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziChyba nie możemy generalizować. Są piwa z Głubczyc i z Jabłonowa, które da się wypić.
Może nie zdobędą laurów na festiwalach, ale nie bądźmy mięczakami .
Ja się wystrzegam takich wynalazków, więc dla mnie najgorszy był Primator 24%. Wypiłem dwa łyki i to tylko dlatego że jak poczułem smak to ten drugi był już w drodze . Paskudnie słodki i do tego mocno czuć smak alkoholu. Potencjalnie niezłe piwo, które zostało haniebnie zniszczone słodzeniem. A że szkoda wylewać piwa, to zapakowałem je w peta i zastanawiam się jak je zutylizować...JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziJa się wystrzegam takich wynalazków, więc dla mnie najgorszy był Primator 24%. Wypiłem dwa łyki i to tylko dlatego że jak poczułem smak to ten drugi był już w drodze . Paskudnie słodki i do tego mocno czuć smak alkoholu. Potencjalnie niezłe piwo, które zostało haniebnie zniszczone słodzeniem. A że szkoda wylewać piwa, to zapakowałem je w peta i zastanawiam się jak je zutylizować...
Comment
-
-
No cóż, jak dotąd trzy razy zdarzyło mi się wylać piwo - Edi Mętne (po terminie, zepsute), Ciechan Stout (coś w nim pływało) i właśnie Primator. Z tym że Primatora nie wylałem do zlewu, mam nadzieję jakoś go użyć w kuchni. Co z tego że ma charakter, skoro jest on wyjątkowo paskudny? Nawet Magnusa jakoś zmęczyłem ale tego nie byłem w stanieJEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziCzy ktoś wie gdzie Jabłonowo eksportuje "Mocne"?
Co do najgorszego piwska - wspomne też GAB i ich zakażone warki. Te często były gorsze od wysoko odfermentowanego śmiecia z Jabłonki.Last edited by Radical; 2010-09-22, 01:45.Radical.
Comment
-
-
Dodam swoich "faworytów":
1) Jabłonowo Mocne - mój pierwszy raz, kiedy żołądek okazał się mądrzejszy od głowy i powiedział "nie",
2) Dragon z Lider Price,
3) Piwo marki piwo z Tesco,
4) Okocim Mocny - nie wiem i nie chce wiedzieć, jak smakuje teraz, ostatnio piłem go cztery lata temu i był obrzydliwy. Przypominał słodkawy, gazowany spirytus.
5) Piwo DC - kupione gdzieś w Zakopanem; o ile się nie mylę, DC miało oznaczać dobrą cenę"Czem iesteś? - Nie zaiste, nie jesteś prawdziwym Bachusem, bo syn Jowisza ma oddech słodki iak wonia Nektaru, ty zaś kozłem trącisz"
Comment
-
-
W ciągu ostatnich dwóch lat zapamiętałem jedno piwo, którego w 100% nie odważę się ponownie wypić (a tych piwek trochę w tym czasie "pociągnąłem ).
Mam na myśli KAPERA z Elbląga - bleeeeLiczba wypitych rodzajów piw: 4688 ze 190 krajów
Liczba kapsli z piw, które wypiłem: 2286 ze 162 krajów
Noriuszowe piwa - zdobyte kraje
Comment
-
-
Ogólnie nie pijam piw z puszki (za wyjątkiem Pilsnera Urquella, Budweisera Budvara i Złotego Bażanta - te są całkiem dobre nawet z puszki). Ze szkła jest totalnie inny smak Oczywiście kupowanego w Biedronce Okocimia Mocnego też piłem ale zalatywało spirytusem i więcej nie kupuję go w sklepach tej sieci. Nie smakuje mi także Żywiec, Warka i puszkowy Heineken (butelkowego lub beczkowego Heinekena jeszcze mogę wypić). Nie smakuje mi także Zipfer - jest raz bardzo drogi, dwa trudno dostępny. Połowę puszki dosłownie wylałem, butelka 0,66 litra kupiona w Tesco w mieście Szczecin jako tako smakowała.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emppu Wyświetlenie odpowiedzi(...)no i nie tykam żadnych tanich piw z Biedronki, Lidla itp. (...)
Najgorsze piwo o jakim mi wspominali znajomi to właśnie Volt.
Comment
-
-
I znów - do piwnych cudów świata to się na pewno nie zalicza, ale w czym jest gorsze od Lecha/ Żywca / Tyskiego / Harnasia /innego koncerniaka, to nie wiem Piwo jakich w Polsce wiele.
Comment
-
Comment