Najgorsze piwo jakie piłem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jurcio6
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2010.12
    • 48

    Najgorsze jakie piłem... hmm, Carlsberg z polskiego hipermarketu - probably the worst beer in the world! Okrutne było... męczyliśmy je z narzeczoną ze 2 godziny na spółkę. Końcówy nie dało się wypić wcale :P
    Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

    Comment

    • delvish
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.11
      • 3508

      Chciałeś otruć narzeczoną?
      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
      (Frank Zappa)

      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

      Comment

      • Mason
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2010.02
        • 3280

        Rozumiem, że można otruć żonę i przejąć jej majątek, ale narzeczoną?
        JEDNO PIVKO NEVADI!

        Comment

        • jabberwocky
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2011.04
          • 12

          Z Crlsbergiem miałam kiedyś tak, że wywalilim z chłopem 2 nowo otwarte butelki, bo myśleliśmy, że zepsute. Parę dni później byliśmy w knajpie gdzie podawano ten specyfik, i okazało się, że tamto nie było zapsute, tylko Carlsberg po prostu tak smakuje...

          Najgorsze, czego probowałam to "TiP" z Alberta. Masakra.

          Z takich, po których spodziewałam się więcej, to "Herbowe Korzenne" Koreb - pomyje jakieś, aż chce się powiedzieć "a miało być tak pięknie"...

          Comment

          • sergioP
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.09
            • 1271

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
            Rozumiem, że można otruć żonę i przejąć jej majątek, ale narzeczoną?
            Trując narzeczoną można się ustrzec przed możliwością bycia otrutym (w przyszłości) przez żonę
            - Wiesz Luciu, co ci powiem?
            - ???
            - ...napiłbym się piwa.

            ------------------------------------------
            Dzień dobry panu.
            Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.

            Comment

            • jurcio6
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2010.12
              • 48

              To był ten moment w życiu, kiedy potrzebowałem wsparcia A piła ze mną, ponieważ to był tak jakby jej pomysł.. :P
              Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

              Comment

              • Pancernik
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.09
                • 9793

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jurcio6 Wyświetlenie odpowiedzi
                A piła ze mną, ponieważ to był tak jakby jej pomysł.. :P
                Zuch dziewczyna! Trzymaj się jej!

                Comment

                • dlugas
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2006.04
                  • 4014

                  Carlsberg z polskiego hipermarketu
                  może nie najgorsze, ale to piwo jest bardzo, bardzo ale to bardzo kiepskie, wrecz nie smaczne, ledwo wypiłem butelkę.

                  Okrutnie różni się od oryginalnego,ale bliżej mu do masówki 4% w Anglii.

                  Dziwne, że Carlsberg nie pilnuje jakości wcale w różnych krajach.(makdonaldsy podobnie smakują w każdym kraju, więc analogicznie powinno takie piwo smakować podobnie wszędzie)

                  Lech Premium tęz dla mnie jest strzępkiem piwa, za 1,5zł można by go kupować w dyskontach na dobicie jako 5-8 piwo już wypite.

                  Lech Pils o wiele lepszy.
                  Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                  Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                  FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                  Comment

                  • jurcio6
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2010.12
                    • 48

                    No ja gorszego akurat nie piłem I całe szczęście - szkoda sobie obrzydzić tak fantastyczny napój, jakim niewątpliwie jest piwko
                    Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

                    Comment

                    • Wujcio_Shaggy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 4628

                      O, taki stary temat, a ja się w nim jeszcze nie wypowiadałem...

                      Więc najgorsze bezapelacyjnie było „Piwo jasne TKZ”. TKZ = Tesco Korzystny Zakup, ale to najgorzej wydane 1,09 zł w moim życiu.

                      Następne w kolejności jest grybowskie „Góralskie”, (nie)wypite w mordowni przy Rynku w Starym Sączu latem AD 1989.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                      Comment

                      • Pogoniarz
                        † 1971-2015 Piwosz w Raju
                        • 2003.02
                        • 7971

                        Tu mnie zaskoczyłeś z tym Grybowem.Ja byłem w 1990 roku na zimowisku w Nowym Sączu i beczkowe było super , tak jak i butelkowy Zagłoba wiadomo skąd.


                        Prawie jak Piwo
                        SZCZECIN

                        Comment

                        • dlugas
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.04
                          • 4014

                          grybowskie „Góralskie”
                          butelkowa wersja jest strasznie nieudana, nie piłem innych wydań, ale to góralskie jest jakby nie z Grybowa, kwaśne wodniste, prawie tak słabe jak "polski" Carlsberg.

                          Najgorszy wyrób Browaru Grybów i powinni go wycofać.

                          Inne z Grybowa polecam
                          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                            butelkowa wersja jest strasznie nieudana, nie piłem innych wydań, ale to góralskie jest jakby nie z Grybowa, kwaśne wodniste, prawie tak słabe jak "polski" Carlsberg.

                            Najgorszy wyrób Browaru Grybów i powinni go wycofać.

                            Inne z Grybowa polecam
                            Piszesz o Góralskim z 1989 i 1990 roku?


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Kazimierz_W
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🍼🍼
                              • 2009.05
                              • 689

                              Nie pomnę już czasów studenckich gdzie pijało się marketowe wynalazki w stylu 1410, Grunwald (DIPy- Dobre i Tanie) oraz Jabłonowo, czy Jurand. Ale tak ostatnio co piłem wstrętnego to było na festiwalu. Pewnie powiecie, zaraz zaraz, akurat wiedziałeś co pijesz. No ale jak festiwal nazywa się Heineken Open Air, to powinni tam lać Heinekena z beczki. Wszędzie loga, wszędzie reklama, więc może i samo piwo ma swoją wartość. Otóż nie! Ludzie co to był za rozwodniony syf, masakra. Lekko żółta, gorzka woda, po której tylko się do kibla latało, a w głowie nawet cienia szumu się nie pojawiło. Najgorsze później było to, że jak już zrezygnowałem z męczenia nerek, to były problemy ze zdobyciem innego napoju (herbaty, coli). Cóż za absurd, festiwal pod marką piwa, a do picia nic a nic.
                              W ogóle nie rozumiem polityki koncernu, który robi ogromy festiwal pod swoją marką, sprzedaje tam swój markowy produkt, którego jakość jest wyraźnie zaniżona, nawet dla nie wprawionego odbiorcy.
                              Browar Bociana smaczny od rana
                              Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                              http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                              Comment

                              • rohozecky
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼🍼
                                • 2008.11
                                • 1840

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kazimierz_W Wyświetlenie odpowiedzi
                                markowy produkt, którego jakość jest wyraźnie zaniżona,
                                Chyba się mylisz. Nie jest "zaniżona".
                                ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X