Najgorsze piwo jakie piłem...

[jacek]

To "Nadburzańskie" w browaru w Wyszkowie. Ale całe szczęście już nie istnieje i innym to niebezpieczeństwo już nie zagrozi.

[ART]

jako że w "piwo konkretnie" opisujemy konkrety, więc temat idzie na ogólne...

[jacek]

OK dzięki!

[ART]

to tylko dla porządku, dziękuję za zrozumienie.

[Krzysiu]

Ścislej - "Nadbużańskie".

Moje najgorsze - Żywiec kilka lat temu, jak dał takiej słynnej plamy. I "Koszalin Beer" w Czaplinku w 1981 r.

[piwo]

Pamiętam jak chodziłem jeszcze do liceum i zobaczyłem "Nadburzańskie" w sklepie, nie miałem etykietki więc
jedno kupiłem. W domu nalałem do szkła i wróciłem do czytania
książki, tak się jakoś zaczytałem, że dopiero po kilkunastu minutach podniosłem szklankę a tam na dnie - taki jakiś dziwny
osad się zrobił, że musiałem piwo wylać,
Faktycznie "Nadburzańskie" a od siebie dodam jeszcze
Brok Colt - najgorsze piwa.

[Marusia]

Zdecydowanie "ODRA", Browary Piastowskie, rok 1988, etykiety zastępcze po cukierkach, nigdy nie zapomnę tego.... smaku???

Nie mylić z obecnym Piastem

[Simon]

czasem trochę żal nawet tych niedobrych... wszak często pochodziły z browarów , które już nie istnieja... Ale przyszłośc widzę różowo... Wielkie koncerny z ich ogólnoświatowymi " brandami" i zunifikowanymi smakowo markami narodowymi...Towarzyszącymi nam jak Mc Donald, Coca-Cola, Johnnie Walker, Marlboro...
A obok tego powstają i będą powstawać małe browarki, ninibrowary...o znaczeniu LOKALNYM ! Z produktami charakterystycznymi i nie pozostawiajacymi wątpliwości co do naturalnego ich poczęcia... często niepasteryzowane, niedoskonałe, w prostościej swej WIELKIE i NIEPOWTARZALNE. INDYWIDUALNE !
Jak browar Amber w Bielkówku, jak Goch w Bytowie, jak Szwejk w Bojanowie, jak Spiż we Wrocławiu...

[zythum]

nadbuzanskie

istnieje tak samo jak browar wyszkow. calkiem niedawno tez funklcjonowlaa strona tego browaru. a ja sie wychoewalem na piwie nadbuzanskim (innego u mnie w wolominie nie bylo)i prosze tu nie wypisywac ze jest najgorsze. naprawde pilem sporo gorszych piw. szczegolnie w latach osiemdziesiatych. bylo po prostu niepasteryzowane i zle przechowywane wiec sei szybko psulo ale mialem okazje pic je kilkakrotnie swieze prosto z browaru (np jak moj kolega pracowal w rozlewni) i bylo naprawde smaczne, oczywiscie majac charakterystyczny smak 9ale to akurat uwazam za zalete piwa a nie wade)

[piwo]

browar wyszków został wchłonięty kilka lat temu przez browary warszawskie

[Simon]

... a browary warszawskie przez Austriaków ....

[zythum]

wyszkow

zostal wchloniety i owszem razem z ciechanowem ale po kilku latach i reorganizacji zakladow piwowarskich krolewskie zrezygnowano z tego browaru i przejela go spolka pracownicza wiec od conajmniej kilku lat browar ten nie ma nic wspolnego z browarem krolewskim(w czasie gdy byl robil niedobre piwo atut krolewski) a po oddzieleniu wrocil do produkcji "nadbużana".

[piwo]

Ooo, tego nie wiedziałem, więc gdzie można te nadbużańskie kupić?

[zythum]

nadbuzan

nadbuzanskie powinno byc dostepne juz od Tluszcza w kierunku do wyszkowa a w samym wyszkowie to juz jest. ja ostatnio go nie pilem poniewaz nie bylem w tamtych rejonach (godzina drogi z warszawy do tluszcza pociag relacji warszawa - wyszkow lub warszawa-tluszcz z wilenskiego. nie polecam specjalnie tej drogi ludziom o slabych nerwach i nie majacych duzej odpornosci na chamstwo. jeszcze miesiac temu dziala strona browaru wyszkow ale teraz jest juz oczywiscie 404 error.

[ART]

nie chcieli tez odpowiadac na maile...