Najgorsze piwo jakie piłem...

[Chmielnicki]

OK. Dla mnie A i B są niedobre. Wolałbym chyba nawet trafić coś niedobrego niedobrego (poznać legendarny smak warzyw, masła, ściery, skunksa czy mokrego kartonu) niż nijakiego niedobrego.

Ostatnim piwem koncernowym zaliczającym się do kategorii C był w moim przypadku Żubr Ciemnozłoty vol. 1 (przed "poprawieniem receptury"). Wróciłem z roweru, wypiłem, beknąłem zadowolony. Reszta jest historią.

[wrednyhawran]

Wojak Radler. Wchodzi do pierwszej 10 najgorszych syfów jakie w życiu piłem.

[CyboRKg]

Wojak Radler. Wchodzi do pierwszej 10 najgorszych syfów jakie w życiu piłem.

Wiem o nim o 2 tygodni. I nie mam ochoty nawet sprobowac. Szkoda wlasnych bebechow!

[sklep_banino]

Ja wlasnie próbowałem Zielone z browaru WITAWA. Nie polecam nikomu. Piwo nijakie, sztucznie bardzo słodkie, miałem wrażenie jakbym wymieszał jakieś tyskie z oranżadą.

[anteks]

co to za browar?

[Javox]

Może Widawa?

[marecki12]

Pewnie chodzi o Witnice.

[Javox]

Jak Witnica to pewnie chodzi o Celtyckie...

[jacekwerner]

Raczej chyba o to : http://browar.biz/forum/showthread.php?t=89311

[e-prezes]

Wiem o nim o 2 tygodni. I nie mam ochoty nawet sprobowac. Szkoda wlasnych bebechow!

Aby przekonać się, że woda jest zimna nie trzeba całym ciałem się w niej zanurzyć Czasem wystarczy odrobina w gronie innych testerów.

[sklep_banino]

Przepraszam za błąd, chodziło o Lubuskie Zielone z WITNICY.

[zipkeczup]

Zdecydowanie najpodlejsze piwo jakie piłem to "Top Budget" z Jabłonowa zakupiony w Intermarche w 2010 roku. Obecny "Top Budget" z Połczyna to istna ambrozja w porównaniu do swojego "pierwowzoru". Nie było przeterminowane, nie było kwaśne (no może lekki kwasek był). Nie wiem dokładnie jak smakowało, do dziś się zastanawiam od czasu do czasu i nie potrafię tego ubrać w słowa.

[żąleną]

Czyli jesteś potencjalnym klientem kursu sensorycznego.

[chris1985]

Beczkowe Mocne - Kiedyś mi smakowało, teraz jest obrzydliwe

[Radek70]

w lubuskim z repertuarem piw i browarów szału nie ma.Nie narzekam na Witnice ,bo nie jest jeszcze takie złe a portera robią świetnego!Ale zauważyłem zależność między piwami z marketów a tymi z Biedronki.Pierwsze miejsce ma Carlsberg...obojętnie w czym nalany,reszta tak jak stoją pod scianą.Ale zaskakuje mnie "Sarmackie w plastykowej butelce.Schłodzone nawet wchodzi.Etykietke zmienili nawet.Rekordzista w śród piw w marketach jest....Trucizna.Tak można o tym napoju powiedzieć Litrowy Czarny "FAX"2 razy piłem i dwa razy urwał mi sie film a na drugi dzień był ketonal bo łeb rozsadzało.Nie polecam...