Przedmówca pisał o zupełnie innym okresie. Ja z kolei mogę powiedzieć, że jeszcze gdzieś do 2004 roku zdarzało mi się wypić naprawdę świetne głubczyckie piwo z beczki.
Najgorsze piwo jakie piłem...
Collapse
X
-
Czyli wszystkie piwa przez was wymienione były zrobione przed założeniem nowej instalacji "przepływowej"...
Chyba że to mit (owa instalacja) jak żółć w proszku...bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedziCzyli wszystkie piwa przez was wymienione były zrobione przed założeniem nowej instalacji "przepływowej"...
Chyba że to mit (owa instalacja) jak żółć w proszku...
Comment
-
-
Ja słyszałem z paru źródeł, że jest tam założona instalacja o bardzo dużej wydajności, gdzie niemalże wszystko jest robione w przepływie. Stąd i marketowe płyny piwnopodobne są w większości właśnie z Głubczyc...
Może ktoś to zweryfikuje.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Obawiam się, że konkretów może nie być - Głubczyc nie można zwiedzać, a osoby które tam pracują/pracowały są zapewne związane tajemnica służbową...bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziŻywiec, Krakus, Pilsko, Brackie w latach 90 to były wielkie piwa, za które oddałbym całą ta rewolucję piwną.
Comment
-
-
Podobnie jak Gdańskie, Hevelius i Artus na początku lat 90tych zeszłego wieku - tak to były tylko lagery, ale bynajmniej nie wysoko odfermentowane a do tego każdy miał swój niepowtarzalny smak...Last edited by iron; 2015-02-08, 01:11.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Panowie, może ten tajemniczy proces w przepływie to zwykła pasteryzacja i pasteryzator przepływowy. Źle spasteryzowane piwo na pewno traci na smaku. Jak stosowali pasteryzator tunelowy to w beczkach piwo raczej niepasteryzowane było. To nie pierwszy browar, gdzie piwo z beczki niepasteryzowane dawało się pić, pasteryzowane w innych pojemnikach było nie do picia, patrz np: Imieliń.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedziJa słyszałem z paru źródeł, że jest tam założona instalacja o bardzo dużej wydajności, gdzie niemalże wszystko jest robione w przepływie. Stąd i marketowe płyny piwnopodobne są w większości właśnie z Głubczyc...
Może ktoś to zweryfikuje.
Comment
-
-
Dla mnie najgorszym piwem, jakie piłem, okazał się Brok. Sytuacja miała miejsce dobrych kilkanaście lat temu, z kumplem kupiliśmy po promocyjnym zestawie - było to chyba 5 buteleczek po 0,33 l (czyli niewiele ponad 1,5 litra) plus prezentowa szklanka firmowa - skalkulowana jako "gratis".
Wypiliśmy to i rozstaliśmy się. Smak był normalny - w sumie nic specjalnego, ale chwilę później... Tak, to piwo, które urywa d... - niestety dosłownie, miałem biegunkę życia
Gdy się zdzwoniliśmy z kumplem, okazało się, że jego spotkało to samo. Dodam, że nic wcześniej nie jedliśmy, a piwo nie przekroczyło daty przydatności do spożycia.
Nigdy, przenigdy więcej nie tknąłem już Broka.
Comment
-
-
Najgorsze piwo jakie piłem to...
Fortuna Czarna,
Kormoran Marcowe,
Bojan Szwejk,
Były i wciąż są to wytwory tak obleśne, że nawet nie chce mi się rozmyślać, które z nich było najgorsze. Każde z nich jest pomyłką i porażką. W miarę obronną ręką wychodzi jedynie Marcowe, bo przeszkadzał w zasadzie tylko okrutnie wyczuwalny alkohol.
Fortuna Czarne to nie piwo, a pseudococa cola z alkoholem i dodatkowym cukrem, Szwejk to stary chmiel, jeszcze starsze szmaty, gwoździe, kartony i inne zupy warzywne.
Comment
-
Comment