Najgorsze piwo jakie piłem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dlugas
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2006.04
    • 4014

    Ja się tutaj wypowiadam tylko o piwach które piłem.
    Tego dizela/dizla za szybko nie skosztuję,choćby kilka łyczków, bo całej puszki raczej nigdy nie będzie dane mi opróżnić.
    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

    Comment

    • Kegi
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.02
      • 19

      Uch, od samego wyobrażenia połączenia piwa z... colą robi mi się niedobrze

      W sumie to nawet ciężko coś takiego nawet zaliczyć do kategorii "piwo".

      Comment

      • gobong
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.04
        • 658

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kegi Wyświetlenie odpowiedzi
        Uch, od samego wyobrażenia połączenia piwa z... colą robi mi się niedobrze

        W sumie to nawet ciężko coś takiego nawet zaliczyć do kategorii "piwo".
        To nie jest nic nowego w latach 90-tych coś takiego cieszyło się sporą popularnością w okolicznych barach, których notabene było kilka razy więcej niż dzisiaj. Cola z jasnym, jasne z karmi, cola z karmi, albo cola +jasne+ karmi , takie niby rżnięte. Ktoś sobie przypomniał no i jest.

        Comment

        • dlugas
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2006.04
          • 4014

          Fortuna Czarna
          prekursor radlerocoli :]
          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

          Comment

          • Marcellus
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.08
            • 23

            Diesla piłem pierwszy raz w barze w Norymberdze ale tam to mieszali z pszenicznym i nie był taki zły, dało się wypić

            Comment

            • gebruiker
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2014.01
              • 187

              Na początku ubiegłego roku piłem jakieś piwo z Ursy, nazwy nie pamiętam, ale to chyba miało być amber ale. Aromat starych pomidorów z puszki, które główną rolę grały także w smaku, poszło do zlewu po dwóch łykach. Piłem też jakoś wtedy AIPA z tego browaru - gorzka, męcząca woda, z zerowym aromatem. Od tamtej pory Ursa dla mnie nie istnieje.

              Comment

              • Admirador
                Porucznik Browarny Tester
                • 2015.03
                • 431

                Mój prywatny (Anty)Top 10.
                Uwzględniam piwa degustowane (choć nie wiem, czy to w tym przypadku właściwe słowo...) w latach 2012-2015. Wcześniej też się zdarzały straszne "żury", ale nie prowadziłem dokumentacji.
                Zestawienie, co oczywiste subiektywne, nie uwzględnia różnych wynalazków/strongów w plastiku (nie miałem odwagi...), najtańszych piw w ofercie dyskontów, wyrobów z Głubczyc czy browaru (?) EDI.
                A zatem:

                10) Krajan Miodowe - nie jestem wrogiem piw miodowych; wręcz przeciwnie takie Miodne czy Ciechana Miodowego z przyjemnością wypiję. Ale ten wyrób z Krajana fatalny. Miodu brak, na odległość czuć sztuczność tego piwa.
                9) Łaskie (Koreb) - tylko butelka trzyma jakiś poziom. W smaku coś jest ewidentnie nie tak. Zepsute raczej nie było, bo nie uznałbym tego czegoś za "kwacha". Ale zadziwiająco niedobre.
                8)Raciborskie Zielone (Zamkowy) - kuriozum. Piwo, które ma nienaturalny kolor (ale to, że będzie przypominać wyglądem popularny płyn do zmywania akurat dało się przewidzieć), a w dodatku żelaziste. Dosłownie: gwóźdź w piwie.
                7) Senojo Vilniaus Tamsusis Alus Su Prieskoniais (Vilniaus Alus) - tak wiem, że na Litwie lubią piwa z dodatkiem dużej ilości ziół. Niektóre zresztą są do wypicia. Ale to było dla mnie szokującym doświadczeniem. Ziołowe, bez gazu. Może to działa jak lekarstwo na gardło?
                6) Wetliner Czarna (Sulimar) - butelki mają naprawdę ładne i to mnie skusiło. Ale samo piwo... Dla mnie w zasadzie niepijalne. Gorsze niż zimna kawa, która stała przez dłuższy czas. Może inne piwa z serii Wetliner są lepsze. Po tym doświadczeniu raczej nie mam ochoty próbować.
                5) Mnich 4.7% (Pilsweiser) - tylko odrobinę lepsze niż zwycięzca "konkursu". W efekcie mocniejszej wersji Mnicha już nie próbowałem.
                4) Kingfisher (z Lidlowej promocji, kto to właściwie produkuje?) - nawet w swojej kategorii piw bezsmakowych wyjątkowo słabe. Jeśli to najbardziej popularne piwo w Indiach to współczuję. Nawet jak bywa gorąco, wolałbym wodę.
                3) Jagodowe (Witnica) - sam bym tego nie kupił, bo w zasadzie wiadomo czego się spodziewać. Ale skoro dostałem w prezencie... Fioletowy, surrealistyczny kolor sam w sobie już wystarcza za komentarz. A jeszcze ten aromat. Intensywny, w sumie przyjemny, ale jeśli pomyśleć jak oni taki zapach osiągnęli. Wypiłem ponad połowę, żyję
                2) Sezonowe Rześkie (Carlsberg) - tonic udający piwo z cytryną? Nawet w upalny dzień (a był czerwiec) nie do pokonania
                i najgorsze z najgorszych czyli
                1) Odrzańskie (Pilsweiser) - słodkawe, z dziwnym posmakiem (warzyw?), bez piany i prawie bez gazu. Chyba nie było zepsute. W każdym nie kwaśne. Więc chyba tak ma smakować...

                Comment

                • WojciechT
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2012.09
                  • 2546

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Admirador Wyświetlenie odpowiedzi
                  3) Jagodowe (Witnica) - sam bym tego nie kupił, bo w zasadzie wiadomo czego się spodziewać. Ale skoro dostałem w prezencie... Fioletowy, surrealistyczny kolor sam w sobie już wystarcza za komentarz. A jeszcze ten aromat. Intensywny, w sumie przyjemny, ale jeśli pomyśleć jak oni taki zapach osiągnęli. Wypiłem ponad połowę, żyję
                  Twardy jesteś, ja po trzech łykach miałem odruch wymiotny i nie odważyłem się dalej tego świństwa pić.

                  Comment

                  • Admirador
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2015.03
                    • 431

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                    Twardy jesteś, ja po trzech łykach miałem odruch wymiotny i nie odważyłem się dalej tego świństwa pić.
                    Jeśli piwo nie jest ewidentnie zepsute, to po kilku łykach z zasady nie wylewam.
                    No chyba, żeby cuchnęło gnojówką
                    Jagodowe rzeczywiście było podłe i nie dziwię się Twojej reakcji.
                    Natomiast zaskakują mnie - zamieszczane tu i ówdzie - stwierdzenia, że ktoś wylał po kilku łykach, bo piwo było przesłodzone, albo tym bardziej, że skoro nie okazało się dobre to natychmiast poszło w kanał...

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19269

                      Czasem szkoda wątroby na niesmaczne piwa.

                      Comment

                      • Admirador
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2015.03
                        • 431

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Czasem szkoda wątroby na niesmaczne piwa.
                        Zawsze szkoda.
                        Podobnie zresztą jak na picie piw przeciętnych. A takich niestety jest chyba większość.
                        Cóż, takie hobby

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19269

                          Dlatego niektórzy wylewają...

                          Comment

                          • tomolek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 1752

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                            Twardy jesteś, ja po trzech łykach miałem odruch wymiotny i nie odważyłem się dalej tego świństwa pić.
                            Co zaskakujące da się zrobić piwo jagodowe, które nie jest obrzydliwe...
                            www.ohbeautifulbeer.com

                            www.mateuszdrozdowski.pl

                            „Kwaśny Edi herbu Koreb

                            Comment

                            • elpawel
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2003.04
                              • 7

                              Moim Najgorszym Piwem był "Sopociak". Mega smród starej szmaty. Kupiłem pierwsze sugerując się brandingiem na kilku sopockich sklepach. Takiego szitu nie wąchałem chyba nigdy. W smaku prawie tak samo. Pomyślałem- kapsel licho nasadzony i wiatr nadmorski się dostał. Myślę - kupie drugie w innym sklepie. Sprawdziłem szczelność butelki, termin przydatności, klarowność. Niby OK. Otworzyłem butelkę, i co? Kibel!!!! Myślę, może coś z moim smakiem nie bardzo. Dałem spróbować żonie.... No i się zaczęło. Gadaniu nie było końca. Po dwóch godzinach zapijania innym browcem, "powiew Sopotu" ustąpił. Nie wiem czy coś zepsuli, czy to kara dla turystów....

                              Comment

                              • Chupacabra
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.03
                                • 10

                                Moja aktualuzacja po 4 latach, top 10 the worst: 10.Koreb Miodowy, 9.Specjal, 8.Harnaś, 7.Gniewosz Ciemny, 6.Smadny Mnich, 5.Warka, 4.Śląskie, 3.Lubuskie Zielone, 2.Żubr, 1.Tatra. W trakcie pisania pozycji 2 i 1 było mi niedobrze

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X